16
Region / Samorząd
Gazeta Jabłonka, 07.10.2020 r.
Gmina
BŁĘDÓW
Celem projektu Akademia Młodego
Obywatela im. JanaKarskiego jest kształ-
towanie postaw młodych ludzi, świado-
mychswoichprawi obowiązków, a także
wartości wielokulturowego dziedzictwa
Rzeczypospolitej.
Pragniemy wzbudzić zainteresowanie
historią swojej „Małej Ojczyzny” i za-
chęcić do zaangażowania się w działania
na rzecz jej rozwoju. Chcemy zwrócić
uwagę młodzieży na bogate dziedzictwo
wieloetnicznej Rzeczypospolitej, na zie-
miach na których od wieków współist-
niałyróżnenarodowości,kulturyireligie.
Projekt ten miał być realizowany pod-
czas czterodniowego pobytu w Warsza-
wie, ale COVID-19 pokrzyżował nam
plany. Dyrekcja szkoły, nauczyciele i
rodzice jednak się nie poddali i zmody-
fikowano program. Edukatorzy i goście
Fundacji przyjechali do szkoły, a część
zajęć będzie urozmaicana filmami i lek-
cjąon-line.
Młodzież bierze udział w zajęciach in-
tegracyjnych, warsztatach o tematyce:
patriotyzmi obywatelstwo, Polakwsieci,
dziedzictwo JanaKarskiego.
Muzeum Narodowe z Warszawy prze-
prowadzi lekcję on line pt. Co mówią
obrazy.
Zamiast spotkań z przedstawicielami
różnych wyznań w świątyniach, przy-
gotowany został film o religiach i będzie
temu tematowi poświęcony warsztat, na
którym młodzież będzie szukała podo-
bieństw i różnic między religiami, oraz
uczyłasięszacunkuitolerancjidoinnych
wyznań.
Bardzo dużym przeżyciem będzie spo-
tkanie ze świadkiem historii-panią Kry-
styną Budnicką, która opowie o swoich
i swoichnajbliższych losachwojennych.
Młodzież weźmie udział w spotkaniu
dotyczącym edukacji obywatelskiej,
porozmawia także o roli i znaczeniu
wolontariatu i pozna patrona Fundacji
Jana Karskiego.
Uzyska też cenne porady od dzienni-
karki, jak przeprowadzić wywiad hi-
storyczny.
Zadaniem dzieci po warsztatach będzie
przeprowadzenie wywiadów z najstar-
szymimieszkańcami.
W ramach projektu powstanie zbiór re-
portaży i wywiadów stworzony przez
uczniów, które opublikowane będą w
formie książkowej.
Jan Karski (Jan Kozielewski; 1914-2000),
kurier Podziemnego Państwa Polskiego
między władzami konspiracyjnymi w
kraju a Rządem RP na Uchodźctwie. Z
narażeniem życia przedzierał się przez
okupowaną Europę z wiadomościami o
sytuacji wPolsce podniemiecką okupacją.
Przed swoja ostatnią misją dwukrotnie
przedostał się do warszawskiego getta a
następnie do obozu przejściowego w Izbi-
cy Lubelskiej, ostatniego przystanku przed
obozem śmierci w Bełżcu. Jako naoczny
świadek zagłady Żydów, spotykał się z
głowami państw, politykami, kluczowy-
mi organizacjami Alianckimi, próbując
ich nakłonić do zdecydowanych działań.
W świecie znany jest jako człowiek, który
próbował zatrzymać Holokaust. Spra-
wiedliwy wśród Narodów Świata, polski i
amerykański patriota, honorowy obywa-
tel Izraela; kawaler najwyższych odzna-
czeńVirtutiMilitari,OrderuOrłaBiałego,
Sprawiedliwy wśród Narodów Świata i
amerykańskiego Prezydenckiego Medalu
Wolności. Przez czterdzieści lat kształcił
pokolenia młodzieży jako Profesor Uni-
wersytetu Georgetown. Był autorem ksią-
żek: „Tajne Państwo-opowieść o polskim
podziemiu”, „Wielkie Mocarstwa wobec
Polski:1919-1945 odWersaludo Jałty”.
Fundacja Edukacyjna Jana Karskie-
go prowadzi działalność od 2012 roku
upowszechniając wartości Emisariu-
sza. Misją Fundacji jest popularyzacja
współczesnego wymiaru dziedzictwa
Jana Karskiego, a tym samym potrzeby
zachowania najwyższych standardów
służby publicznej, obrony praw człowie-
ka i budowania relacji społecznych opar-
tych na tolerancji i otwartości. Fun-
dacja prowadzi działania w trzech
obszarach: edukacji obywatelskiej,
upamiętniania Jana Karskiego, budo-
wania stosunków i relacji ze środowi-
skami bliskimi idei patrona.
Od poniedziałku uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Błędowie biorą udział w
warsztatach organizowanych przez Fundację Edukacyjną Jana Karskiego i jej gości. Młodzież
uczestniczyw programie Akademia Młodego Obywatela współfinansowanym przez Muzeum
Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm jutra”.
Sytuacja nieco przypomina wyda-
rzenia na Ukrainie z pierwszej po-
łowy 2014 roku, kiedy to z niemal
identycznego powodu dochodziło
do podobnych scen na kijowskim
Majdanie. W Polsce trwała wów-
czas kampania w związku z wybo-
rami do Parlamentu Europejskiego.
Niektóre partie polityczne głów-
nym tematem sporu politycznego
zrobiły stosunek do tych wydarzeń,
a zwłaszcza poziomy sympatii do
Ukrainy i nienawiści do Rosji. Byli
nawet politycy, którzy jeździli na
Majdan wspierając wówczas tam-
tejszą opozycję, mając nadzieję, że
Ukraina szybko stanie się człon-
kiem Unii Europejskiej, a później
być może także NATO. Wydarze-
nia potoczyły się jednak zupełnie
inaczej,
m.in. aneksją Krymu i de
facto pozostawieniem Ukraińców
samych z gospodarczymi i politycz-
nymi problemami. Cele strategicz-
ne nie zostały więc osiągnięte. Rosji
póki co nikt nie zmusił do oddania
Krymu.
Efektem polskiego zaangażowania
w konflikt było nałożenie przez Ro-
sję embarga. Najpierw na polskie,
a później także na unijne jabłka i
inne owoce. Trwa ono do dziś i cały
czas z jego tytułu ponosimy stra-
ty. Pamiętajmy, że wówczas, czyli
przed wprowadzeniem zakazu han-
dlu eksportowaliśmy do Rosji nie-
raz nawet ponad milion ton jabłek
rocznie. I tak, jak Ukraińcy zosta-
liśmy wówczas pozostawieni sami
sobie i tylko z wielkim wysiłkiem
wywalczony przez Związek Sadow-
ników RP i ówczesnego ministra
rolnictwa mechanizm tzw. „wyco-
fywania” nieco złagodził na kilka lat
nasze kłopoty.
Po sierpniu 2014 zmieniła się nie-
co geografia naszego handlu zagra-
nicznego. Znaczącym importerem
została Białoruś, do której wysyła-
liśmy nawet 600- 700 tys. ton jabłek
w sezonie, i która w dużym stopniu
zastąpiła Rosję. Z tego powodu bie-
żące wydarzenia w Mińsku i innych
miastach będą miały wpływ na nasz
handel.
Z dużym niepokojem należy trakto-
wać niedawną wypowiedź Aleksan-
dra Łukaszenki, który ostrzegł, że
jeśli Polska i Litwa nie zaprzestaną
wspierania protestującej przeciwko
niemu opozycji, jest gotów wpro-
wadzić sankcje. Jego zdaniem mogą
one polegać na zablokowaniu tran-
zytu naszych towarów docierają-
cych docelowo do Rosji i Chin.
„Teraz my pokażemy im, co to są
sankcje. Gdyby chcieli przesyłać
towary do Chin i Rosji przez nas
(Polacy i Litwini), to teraz będą
latać lub handlować z Rosją przez
Bałtyk lub Morze Czarne i tak dalej.
A o produktach objętych sankcja-
mi (na te, na które Rosja nałożyła
embargo) - niech nawet nie marzą.
Warknęli i zapomnieli, czym jest
Białoruś. A pomyśleli, że możemy
się przechylić, przestraszyć ich czoł-
gami, pociskami… Zobaczmy, kto
jeszcze kogo przestraszy. Pokażemy
im, co to są sankcje” – powiedział
Łukaszenka.
Czas pokaże, na ile poważnie na-
leży traktować te słowa. Polska
jest piątym partnerem gospodar-
czym Białorusi, po Rosji, Ukrainie,
Niemczech i Chinach i wydaje się,
że całkowite zamknięcie granic
dla ruchu towarowego będzie też
niekorzystne dla samej Białoru-
si. Jednak zważywszy na poziom
konfliktu i nasze doświadczenia z
rosyjskiego embarga należy te sło-
wa traktować niezwykle poważnie.
My, jako branża, jeśli zapowiedzi
staną się faktem, możemy niestety
mieć znów poważne kłopoty. Na-
leży więc zachowywać się ostroż-
nie i wstrzemięźliwie, a sprawy
przyszłości Białorusi pozostawić
głównie samym Białorusinom. To
oni- tak jak my wielokrotnie w hi-
storii- muszą zdecydować w jakim
kraju chcą żyć, jaki ma on mieć
ustrój, jaką ma mieć pozycję w Eu-
ropie i na świecie.
Wyciągnijmy więc wnioski z 2014
roku, naszego ówczesnego ogrom-
nego zaangażowania w konflikt
ukraińsko-rosyjski i cenę, jaką za
to płacą do dnia dzisiejszego polscy
sadownicy.
Mirosław Maliszewski, Prezes
Związku Sadowników RP
Od kilkudziesięciu dni na Białorusi trwają liczne protesty w związku z niedawnymi wyborami
prezydenckimi. Ludzie w ramach protestu masowo wychodzą na ulice.
Białoruś,
a handel jabłkami
Akademia Młodego Obywatela
PATRONATMEDIALNY
www.bledow.pl