3
GMINA BŁĘDÓW / REKLAMA
GRÓJEC
UL. BANKOWA 10
TEL. 885 888 027
www.dacar.biz.plWYCIERACZKI
SAMOCHODOWE
Błędów, dn. 2018-01-10
Wójt Gminy w Błędowie
ul. Sadurkowska 13, 05-620 Błędów
tel. (048) 668 00 10
fax. (048) 668 06 55
informuje, że stosownie do art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce
nieruchomościami został wywieszony w siedzibie Urzędu Gminy w Błędowie, ul. Sadurkowska
13 na okres 21 dni wykaz nieruchomości gminnych położonych na terenie Gminy Błędów
przeznaczonych do oddania w dzierżawę i najem w 2018 r. w drodze bezprzetargowej.
Grójec, ul.Piłsudskiego 55
Tel. 662 168 061
Przy zakupie drzwi wewnętrznych
PROMOCJA
KLAMKA
GRATIS!
Agnieszka Jarosińska
501 350 23
4 lub
512 328 668
DOTACJE PROW 2014 – 2020
Modernizacja gospodarstw rolnych:
200 000 zł
Restrukturyzacja małych gospodarstw:
60 000 zł
Premie dla młodych rolników:
100 000 zł
Zadzwoń i umów się na spotkanie
NABÓR WNIOSKÓW
19.02-20.03
DOJEŻDŻAMY DO KLIENTA!
Panie Wójcie, powoli dobiega ko-
niec samorządowej kadencji. W
jaki sposób podsumowałby Pan te
ostatnie trzy lata?
To była ciekawa kadencja. Zaszły u
nas duże zmiany personalne w radzie.
Ale był to też czas pracy merytorycz-
nej. Zrobiliśmy m. in. we współpracy
z powiatem ładną drogę z Błędowa w
kierunku Huty Błędowskiej. A w tym
roku za blisko 2,5 mln zł wykonali-
śmy zadania na drogach gminnych.
Udało nam się też zmodernizować
stację uzdatniania wody w Lipiu,
dzięki czemu do sieci wodociągowej
będziemy mogli podłączyć okoliczne
wsie. Ponadto, obiekt został wyposa-
żony np. w agregat prądotwórczy, co
pozwoli na dostarczenie wody nawet,
gdy nie ma energii. Dodam też, że
bardzo wiele satysfakcji przyniosła
mi praca w nowej Lokalnej Grupie
Działania (LGD) „Wszyscy Razem”.
Dzięki mądrej strategii LGD 6 mło-
dych przedsiębiorców z naszej gminy
otrzymało wsparcie finansowe. Także
kilka stowarzyszeń pozyskało pienią-
dze za pośrednictwem Grupy. Dla
przykładu powiem, że np. wykona-
no plac przed remizą w Wilkowie. Z
kolei w strażnicy w Lipiu dojdzie do
wymiany dachu i remontu kuchni.
Jest jeszcze kilka innych projektów.
Reasumując, współpraca w ramach
LGD układa się bardzo dobrze.
Samorząd w minionym roku mu-
siał dostosować sieć szkół do zało-
żeń reformy edukacji. Jakie gmina
napotkała trudności w tej materii?
Nie mieliśmy problemów ze znalezie-
niem etatów dla nauczycieli. Proble-
mem była kwestia dobrego zagospo-
darowania dużego przecież budynku
gimnazjum. Żeby było śmieszniej,
powiem, że w ubiegłym roku dopiero
spłaciliśmy kredyt, który zaciągnęli-
śmy na budowę tego obiektu.
Uznaliśmy, że dzieci z błędow-
skiej podstawówki przeniesiemy
do budynku gimnazjum. Z kolei do
podstawówki lub do przedszkola
przeprowadzimy urząd gminy. Je-
żeli wybierzemy opcję z budynkiem
przedszkola, to zrobimy miejsce dla
dzieci w obiekcie podstawówki. Mam
nadzieję, że uda się tego dokonać w
tym roku. Oczywiście będziemy to
robić sukcesywnie.
Zostańmy przy sprawach szkol-
nych. Co jakiś czas przewija się
temat budowy sali gimnastycznej
przy podstawówce w Wilkowie. Jak
ta sprawa wygląda obecnie?
Na obecną chwilę mamy z tym same
kłopoty, począwszy od tego, że mar-
szałek województwa mazowieckiego
nie zgodził się na odstąpienie od nali-
czania opłat za zmianę przeznaczenia
gruntu, na którym miałaby powstać
ta sala. Stało się tak, mimo że chce-
my przecież ten teren przeznaczyć na
inwestycję szkolną i mimo że ustawa
zezwala, by w takim przypadku zwol-
nić samorząd z opłat.
Powiem jednak szczerze, że w pierw-
szej kolejności chcielibyśmy wresz-
cie zająć się przeniesieniem urzędu.
Wiem, że sala gimnastyczna też jest
potrzebna, ale druga sprawa: kto
będzie z tego korzystał? Potrzebna
jest też dotacja z Ministerstwa Spor-
tu. Jeśli uda się pogodzić finansowo
przenosiny urzędu, budowę sali gim-
nastycznej, a przy okazji pozyskać ja-
kieś środki zewnętrzne, to nie mam
nic przeciwko.
Samorząd Błędowa nawiązał kon-
takt z węgierską gminą Gávavenc-
sellő. Jaka jest idea tej współpracy?
Obecnie w porozumieniu są trzy
gminy: nasza, Gávavencsellő oraz
słowackie Nálepkovo. Do pełni szczę-
ścia potrzeba nam jeszcze partnera z
Czech. Marszałek senatu Stanisław
Karczewski obiecał, że porozmawia
z ambasadorami Polski w Czechach i
Czech w Polsce, którzy mogliby nam
pomóc w nawiązaniu współpracy z
czeską gminą o podobnej charakte-
rystyce jak nasza. Gdyby się to udało,
w zrzeszeniu mielibyśmy po jednym
samorządzie z każdego z państw
Grupy Wyszehradzkiej. Moglibyśmy
wówczas ubiegać się o dofinansowa-
nie na niektóre zadania. Wprawdzie
nie są to ogromne pieniądze, ale po-
zwalają np. na zorganizowanie wy-
mian uczniowskich czy nawiązanie
kontaktów kulturalnych, które potem
mogłyby się przerodzić w kontakty
gospodarcze. Zarówno my, jak i Wę-
grzy chcemy, by ta współpraca przy-
niosła konkretne korzyści i mamy już
nawet harmonogram naszych dzia-
łań. Liczymy, że do lipca uda nam się
porozumieć z jakąś gminą czeską.
Wspomniał Pan już o konieczno-
ści przeniesienia urzędu. Ale to na
pewno nie jedyna pozycja na liście
planów inwestycyjnych na 2018
rok.
Przede wszystkim chcielibyśmy nad-
robić temat dróg, bowiem – przypo-
mnę – w 2016 roku wszystkie nasze
środki inwestycyjne przeznaczyliśmy
na budowę drogi powiatowej Błędów
– Huta Błędowska. Teraz zamierzamy
dokończyć zadania na tych odcin-
kach, na których prace zaczęliśmy w
ubiegłym roku. Powiem, że liczę też
na dalszą współpracę ze starostwem.
Wiem, że zarząd powiatu zdecydo-
wał, że co roku będzie realizował
dużą inwestycję w innej gminie. Ale
w poprzednich latach tak nie było.
Na drogach powiatowych w gminie
Błędów tych zadań było bardzo mało.
Mam nadzieję, że powiatowi uda się
wygospodarować trochę pieniędzy
na kolejne inwestycje u nas.
Ostatni rok kadencji to czas na
podjęcie decyzji, czy będzie Pan
ponownie ubiegał się o stanowisko
wójta
.
Powiem szczerze, że dopóki była
mowa o dwukadencyjności liczo-
nej wstecz, to w ogóle o tym nie
myślałem. Pomyślałem, że w takim
przypadku spróbuję swych sił w
wyborach do powiatu. Jednak teraz
sytuacja się zmieniła, bo dwukaden-
cyjność ma obowiązywać dopiero od
nadchodzących wyborów. Na chwilę
obecną nie mogę powiedzieć, że nie
będę ponownie kandydował na urząd
wójta. Zresztą jest za wcześnie, by o
tym mówić. Powiem tylko, że wielu
mieszkańców namawia mnie, bym
wystartował.
Wspomniał Pan o dwukadencyjno-
ści w samorządach. Co Pan, samo-
rządowiec, który kieruje gminą od
28 lat, sądzi o tej propozycji? Do-
świadczeni samorządowcy podkre-
ślają, że nowa osoba na stanowisku
wójta czy burmistrza musi poświę-
cić sporo czasu, zanim nauczy się
tej funkcji.
Powiem tak: dla osoby, która wcze-
śniej nie pracowała w samorządach,
pierwsza połowa pierwszej kadencji
to jest czas nauki. Ja myślę, że prze-
kazywanie obowiązków powinno od-
bywać się płynnie i naturalnie. Od-
chodzący wójt powinien podzielić się
swoim doświadczeniem z następcą.
Panie Wójcie, kilka dni temu poże-
gnaliśmy Stanisława Sitarka, Pana
wieloletniego
współpracownika.
Jak Pan go wspomina?
Ze Stanisławem znaliśmy się od bar-
dzo dawna. Działaliśmy w komite-
cie obywatelskim, w Solidarności
Rolników Indywidualnych, a potem
przez kilka kadencji, gdy w gminach
funkcjonowały jeszcze zarządy, był
moim społecznym zastępcą. Przez
lata działał dla naszego klubu spor-
towego Sadownik Błędów, udzielał
się też w Związku Sadowników RP. O
jego zaangażowaniu niech chociażby
świadczy fakt, że wielokrotnie na ja-
kąś wspólną sprawę wykładał własne
pieniądze, nie czekał, aż ktoś da. Dał
się również poznać jako dobry go-
spodarz, bo przecież jego gospodar-
stwo jest na dobrym poziomie.
Nie mogę uwierzyć, że go już z nami
nie ma. To młody człowiek.
Rozmowa z Markiem Mikołajewskim, wójtem gminy Błędów.
Kolejna
kadencja?
Za wcześnie,
by o tym mówić.