NOWE MIASTO NAD PILICĄ / REGION
11
Dofinansowanie na rozwój
ponadlokalnej infrastruktury sportowej
w gminie Nowe Miasto nad Pilicą
Mówiąc w największym uproszczeniu do-
tychczasowy system oświadczeń pozwa-
lający na sześciomiesięczne zatrudnienie
polegający na zwykłym „składaniu” do-
kumentów w Powiatowym Urzędzie Pra-
cy, zostaje zastąpiony systemem dziewię-
ciomiesięcznych zezwoleń wydawanych
przez służby odpowiedniego starosty. Na
pierwszy rzut oka jest to korzystna nowe-
lizacja. Szczegółowe zasady pokazują, że
będzie to jednak system bardziej skom-
plikowany, droższy i przede wszystkim
znacznie wydłużający całą procedurę.
Do tej pory mieliśmy najlepsze przepisy
w tym zakresie spośród wszystkich kra-
jów Unii Europejskiej, były one proste,
szybkie i tanie. Pracę w naszej branży
podejmowało corocznie kilkadziesiąt ty-
sięcy Ukraińców, a płaciliśmy za nią rela-
tywnie niewiele - nierzadko nawet dzie-
sięciokrotnie mniej niż np. niemieccy, czy
holenderscy sadownicy. Byliśmy przez to
bardziej konkurencyjni i wygrywaliśmy
rywalizację na wielu rynkach zewnętrz-
nych oraz naszym krajowym. Import
owoców naszej strefy klimatycznej do
Polski był niewielki, a w ciągu kilku lat
wyszliśmy nawet na pozycję pierwszego
na świecie producenta, bądź eksportera
w przypadku jabłek, borówek, malin, czy
porzeczek. Po wyeliminowaniu umów
o dzieło, objęciu sadowników podnie-
sionym minimalnym wynagrodzeniem,
wzrostem konkurencji o pracowników
ze strony innych dziedzin gospodarki,
rozwiniętymi programami socjalnym i
wprowadzeniem ruchu bezwizowego,
należy spodziewać się zdecydowanego
pogorszenia warunków praccy - braku
dostatecznej liczby pracowników i wzro-
stu ich wynagrodzenia. Oznacza to rzecz
jasna - wzrost kosztów i pogorszenie na-
szej konkurencyjności, szczególnie na
rynkach eksportowych.
Po co więc polskie władze ustanowiły ta-
kie przepisy?
Najczęstszym tłumaczeniem jest rzekome
wprowadzenie przez Unię Europejską no-
wych przepisów, które wprost kazały nam
to zrobić. Oczywiście zapewne po to, żeby
zlikwidować polskie sadownictwo.
Otóż prawda jest zupełnie inna. Co praw-
da Komisja Europejska rzeczywiście
przyjęła kilka lat temu tzw. Dyrektywę
sezonową, ale ona wcale nie narzuciła na
Polskę konkretnych przepisów, a jedy-
nie dała niejako zalecenia. Tym właśnie
różni się Dyrektywa od Rozporządzenia,
które obowiązuje wprost, nie oddając
państwu członkowskiemu swobody w
ustanawianiu przepisów krajowych. W
tym przypadku wygodne zazwyczaj zwa-
lanie wszystkiego na złą Unię Europejska
nie ma zastosowania. To nie Unia, tylko
Polska wprowadziła te niekorzystne roz-
wiązania, „zrobiliśmy” to więc wybitnie
na własne życzenie.
Związek Sadowników RP był w tej spra-
wie aktywny już na etapie powstawania
owej dyrektywy, kiedy wyraźnie mó-
wiliśmy, że nowe przepisy nie powinny
narzucać na sadowników zbyt dużych
obowiązków, bo przez to stracimy konku-
rencyjność choćby z chińskim, irańskim,
tureckim, czy południowoamerykańskim
sadownictwem. Udało się wówczas wy-
eliminować wiele proponowanych nie-
korzystnych zapisów. Między innymi nie
ustalono jednakowej w całej Unii Euro-
pejskiej minimalnej godzinowej stawki
wynagrodzenia dla pracowników sezono-
wych. Ustalenie jej na poziomie 7 EURO
na godzinę (takie propozycje padały) by-
łoby dla nas zabójcze. Popierali nas w tym
producenci z wielu innych krajów unij-
nych. Powstały więc jedynie zalecenia dla
poszczególnych krajów członkowskich, a
nie „z góry” narzucone przepisy.
Polskie władze, mimo ogromnego oporu
środowiska polskich ogrodników i czę-
ści sejmu zdecydowały się jednak wpro-
wadzić szereg niekorzystnych dla nas
przepisów, które są niestety typowym dla
naszego kraju wprowadzaniem utrudnień
na własne życzenie. Najbliższe tygodnie,
miesiące i lata to udowodnią. Pracowni-
ków
m.in.przez to będzie niestety mniej,
będą przez to drożsi i bardziej wymaga-
jący. My zaś będziemy tracić przewagę
na rynkach, którą mieliśmy dzięki naj-
niższym w Unii Europejskiej kosztom
zatrudnienia.
Doświadczenie pokazuje, że często zaczy-
namy doceniać to, co mieliśmy, dopiero
w momencie, kiedy to tracimy. Ten przy-
kład po raz kolejny to potwierdzi. Raczej
powinniśmy zapomnieć o tym, że to my
dokonywaliśmy wyboru pracowników
spośród „pasażerów” ukraińskiego busa
i płaciliśmy im 7 złotych za godzinę. Ra-
czej powinniśmy się przyzwyczajać, że w
okresach zbiorów owoców to „pasażero-
wie” będą wybierać sadowników, którzy
będą ścigać się między sobą oferując co-
raz lepsze warunki pobytu i ilość złotó-
wek za godzinę pracy.
To też będzie czas na docenienie tego,
co w tym temacie robił przez minione
kilkanaście lat Związek Sadowników RP,
najpierw wymuszając wprowadzenie ko-
rzystnych dla nas przepisów i nie pozwa-
lając na ich zasadnicze zmiany. Każdy, na-
wet kiedy z różnych powodów nie chciał
tego powiedzieć, to czuł i widział. Szkoda
jedynie, że teraz nas (także wielu innych
organizacji) się nie słucha i wprowadza
nowe przepisy w przekonaniu o swojej
nieomylności.
Nowe przepisy, to klasyczny przykład
wprowadzania ograniczeń na własne ży-
czenie. Unia, pomimo zwalania na nią
całej winy przez autorów zmian, miała z
tym niewiele wspólnego.
Mirosław Maliszewski
Poseł na Sejm RP
SADOWNICTWO:
Od początku tego roku obowiązują nowe zasady przyjazdu cudzoziemców
chcących podjąć pracę w naszych gospodarstwach.
Zamieszanie wokół
zatrudniania cudzoziemców
Mimo, że Nowy Rok 2018 już dobrze
u nas zagościł, uczniowie szkoły niosą
nadal Światło Betlejemskiej Gwiazdy
i radość z narodzenia Bożej Dzieciny.
W sobotę 6 stycznia w Święto Trzech
Króli, w Kościele Parafialnym po
mszy świętej o godzinie 10.30 zostały
przedstawione Jasełka Bożonarodze-
niowe pt. „O Bogu, który ukrył się w
sianie”. Artyści wraz z chórem szkol-
nym pod opieką Klaudiusza Bień-
ko oraz siostry Sylwii Wójtowicz i
Agnieszki Sobczak zanieśli maleńkiej
Bożej Dziecinie swe kolędowanie, swą
radość i Światło dziecięcych serc do
kościoła parafialnego, by wraz księ-
dzem Grzegorzem – wikarym naszej
parafii oraz parafianami raz jeszcze
zaśpiewać „Gore gwiazda Jezusowi”.
Świąteczna atmosfera i zaangażowa-
nie wykonawców w tradycje chrześci-
jańskie poprzez śpiewanie kolęd i pa-
storałek oraz przedstawienie jasełek
stwarzają nadzieję, że w przyszłym
roku spotkamy się ponownie.
Uczniowie naszej szkoły zagościli
również ze Światłem Betlejemskim
w Domu Pomocy Społecznej im. Na-
talii Nitosławskiej w Nowym Mieście
n. Pilicą. Mile powitani przez pen-
sjonariuszy dali świadectwo, że wła-
śnie tego wieczoru, gdy mróz lśni jak
gwiazda na drodze, gdy przy stołach
są miejsca dla obcych nikt samotny
być nie może. To właśnie tego wie-
czoru, od bardzo wielu wieków, Bóg
się rodzi w człowieku. To dobrze, że
ludzie samotni, starzy, chorzy mają
swój dom, w którym małe radości
dnia codziennego dają nadzieję na
kolejne Boże Narodzenie.
Z tym samym przesłaniem, prawie
jak wędrujący do Betlejem Trzej
Królowie, uczniowie spotkali się z
wychowankami Specjalnego Ośrod-
ka Szkolno – Wychowawczego oraz
z dziećmi z Niepublicznego Przed-
szkola „Paula”. W swoich występach
w szczególny sposób zaakcentowały
uniżenie się Boga, który przyszedł na
świat w ubóstwie i dał się poznać naj-
pierw ludziom ubogim i prostym.
Czy tą radość, dobroć, życzliwość,
pamięć o samotnych i potrzebują-
cych poniesiemy przez cały rok, tak
naprawdę zależy tylko od nas samych.
P
SP im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego
w Nowym Mieście nad Pilicą
Kolędowanie uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w No-
wym Mieście nad Pilicą.
Burmistrz Miasta i Gminy w Nowym
Mieście nad Pilicą informuje, że w
wyniku naboru członków do Gmin-
nej Rady Seniorów skład osobowy
został uzupełniony o następujące
osoby:
Władysława Kalisińska
Józefa Pokrywka
Ryszard Szypowski
Obecnie w skład Gminnej Rady w
Nowym Mieście nad Pilicą wchodzą
następujące osoby:
Jan Trzaskowski - przewodniczący
Franciszek Kuśmirek - zastępca
Zofia Sarnecka - sekretarz
Stanisława Wołczańska - członek
Władysława Kalisińska - członek
Grażyna Plęs -Banach - członek
Alicja Stawiana - członek
Marian Bernacki - członek
Ryszard Szypowski - członek
Józefa Pokrywka - członek
Teresa Kotaniec Celej - członek
Lech Staniszewski - członek
Jolanta Gronowska - członek
Kazimierz Wiśnik - członek
Henryka Świerczyńska - członek
Nowo wybranym członkom gratu-
lujemy, a wszystkim pozostałym ży-
czymy dobrej i owocnej współpracy
z władzami i mieszkańcami naszej
gminy.
UMiG
Uzupełniony skład
Gminnej Rady Seniorów
Gore gwiazda Jezusowi
Miło nam poinformować, iż gmi-
na Nowe Miasto nad Pilicą w dniu
14.12.2017r. podpisała umowę o do-
finansowanie ze środków Funduszu
Rozwoju Kultury Fizycznej Mini-
sterstwa Sportu i Turystyki zadania
inwestycyjnego w ramach Programu
Rozwoju Ponadlokalnej infrastruktu-
ry sportowej - pilotaż edycja 2017.
Nazwa zadania inwestycyjnego:
Bu-
dowa boiska piłkarskiego przy ul.
Ogrodowej, skateparku i siłowni ze-
wnętrznej przy ul. Tomaszowskiej,
boiska wielofunkcyjnego i siłowni
zewnętrznej przy LO przy ul. Ogro-
dowej w NowymMieście nad Pilicą.
Wartość zadania inwestycyjnego
1.249.890,00 PLN.
UMiG
Wystawa otwiera w naszym mieście
obchody 100 – lecia odzyskania przez
Polskę Niepodległości. Zaprezento-
wane prace zaskakują jednak niezwy-
kle szerokim, niebanalnym i wręcz
intrygującym ujęciem zagadnienia
wolności.
Na wernisażu zaprezentowano prace
studentów i absolwentów Wydziału
Sztuki Uniwersytetu Technologiczno
- Humanistycznego im. Kazimierza
Pułaskiego w Radomiu. Twórcy w
swych formach ekspresji sięgali po
rozwiązania techniczne z różnych
dziedzin sztuki tj. grafiki warsztato-
wej
m.in. offset, drzeworyt, akwa-
tinta. Zobaczyć można również foto-
grafię, grafiki komputerowe, obrazy
olejne oraz ceramikę. Całość ekspo-
zycji jest także mocno zróżnicowana
pod względem formatów prac.
„Odwiedzając naszą wystawę nie spo-
sób uciec od fundamentalnego py-
tania: Czym zatem jest wolność dla
młodych ludzi? Dla mnie osobiście
to wolność wyboru formy ekspre-
sji i realizowania własnej wizji, co
często zdaje się być mylone z samo-
wolą. Moim zdaniem, by zachować
autentyczność, to właśnie tworzenie
sztuki jest niesamowitym polem do
poznawania samego siebie, własnej
wrażliwości w procesie wewnętrznej
transformacji. To forma wspierania
wolności wewnętrznej. Nasza Gale-
ria GOK jest takim miejscem, gdzie
można zaprezentować owoce swojej
pracy twórczej i podzielić się wła-
snym światopoglądem choćby w spo-
sób tajemniczy, symboliczny” – mówi
organizatorka wystawy Anna Daria
Merska.
Kuratorem wystawy jest: dr Katarzy-
na Pietrzak.
Wernisaż potrwa do 6 lutego br.
Zapraszamy do Galerii GOK!
Autorami prezentowanych prac są:
Ma-
riusz Mateusz Andrzejczyk, Katarzyna
Sylwia Bocheńska, Eliza Duda, Weronika
Filipek, Magdalena Gajda, Marcin Gajda,
Anita Garbowicz, Monika Gerszewska,
Barbara Ignacak, Artur Kapturski, Michał
Krawczyk, Marlena Kuć, Marlena Kruk,
Aleksandra Leszczynska, Magda Lewicka,
Anna Ludwicka, Edyta Martczak, Anna
Daria Merska, Mikołaj Mirota, Olga No-
sal-Błądek, Elżbieta Nowak-Morales, Pau-
lina Panuś, Ewa Pacholewicz, Martyna
Piasta, Alicja Rawicka, Irina Ryczkowa,
Dominika Suwała, Anna Szostek, Artur
Wąsowicz, Michał Wójcicki.
GRÓJEC:
W piątek, 19 stycznia w Galerii GOK odbyło się otwar-
cie wystawy „Wolność oczami artystów”.
Niebanalnie o wolności