Jabłonka gazeta informacyjno - reklamowa nr 134 - page 15

15
REGION
Dotację można przeznaczyć na
zakup nowych maszyn i urządzeń
wykorzystywanych do świadczenia
usług produkcyjnych na rzecz go-
spodarstw rolnych. Z programu na
rozwój usług rolniczych mogą sko-
rzystać wyłącznie istniejące firmy.
Między innymi mogą to być osoby
fizyczne prowadzące działalność
gospodarczą, spółki z o.o. czy spół-
ki cywilne. Niezależnie od rodzaju
firmy wszystkich dotyczy jeden
podstawowy wymóg - firma musi
prowadzić działalność gospodar-
czą w zakresie usług produkcyjnych
minimum przez okres 2 lat przed
złożeniem wniosku o przyznanie
pomocy. Do tego okresu wlicza się
również okres zawieszenia działal-
ności. Dotyczy to działalności usłu-
gowej wspomagającej produkcję
roślinną, działalności usługowej
wspomagającej chów i hodowlę
zwierząt gospodarskich oraz dzia-
łalności usługowej następującej
po zbiorach. Z pomocy wyklucze-
ni są beneficjenci którzy otrzymali
wsparcie na „Modernizację gospo-
darstw rolnych” z PROW 2007-2013.
Maksymalna pomoc, jaką może
otrzymać jeden beneficjent w ca-
łym okresie realizacji PROW 2014 -
2020 wynosi
500 000 zł.
Wsparcie
jest udzielane w formie refundacji
do 50 % kosztów kwalifikowanych,
poniesionych na realizację inwesty-
cji.
Do tych kosztów zaliczymy przede
wszystkim zakup nowych maszyn,
narzędzi lub urządzeń do produkcji
rolnej. Mogą to być kombajny zbo-
żowe, sieczkarnie polowe, ładowar-
ki samobieżne, przyczepy rolnicze i
ciągniki. A także pozostałe urządze-
nia służące do uprawy gleby, siewu,
sadzenia, pielęgnacji, ochrony, na-
wożenia, zbioru, przygotowywania
do sprzedaży. Przykładowo jeżeli
przedmiotem działalności firmy jest
świadczenie usług polegających na
przygotowaniu jabłek do sprzeda-
ży tj. ich mycie i sortowanie to w
ramach projektu możemy zakupić
elektroniczną linię z rozładunkiem
wodnym. Jeżeli firma chce świad-
czyć usługi polegające na cięciu
zimowym drzew owocowych to
możemy zakupić sekatory pneuma-
tyczne i platformę samojezdną.
Lista usług jakie może świadczyć fir-
ma dla rolnictwa jest długa.
Szczegółowych informacji odno-
śnie przedstawionego programu
udzielimy Państwu w firmie
AGRO-
BARD - dealer maszyn rolniczych
oddział Zalesie 1a w Grójcu
Tel 506 960 114.
Od 31 października do 29 listopada 2016 roku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnic-
twa przyjmować będzie wnioski o przyznanie pomocy finansowej na „Rozwój przedsiębior-
czości-rozwój usług rolniczych”.
Nawet 500 tys. zł
na rozwój usług rolniczych
SADOWNICTWO:
Inaczej nie można podsumować spotkania,
które odbyło się w czwartek szóstego października w siedzibie
Związku Sadowników RP.
Nowe ubrania
specjalne dla strażaków OSP Grójec
We wrześniu jednostka Ochotniczej Straży
Pożarnej w Grójcu podpisała z Wojewódzkim
Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodar-
ki Wodnej w Warszawie dotację na zakup 14
kompletów ubrań specjalnych typu NOMEX.
Obecnie na wyposażeniu jednostki stare ubra-
nia, były już w dużym stopniu wyeksploatowa-
ne co skutkowało tym, że nie nadawały się już
do użytkowania, ponieważ nie spełniały swoje-
go podstawowego zadania, czyli ochrony życia
i zdrowia strażaków biorących bezpośredni
udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych.
Łączny koszt inwestycji to kwota 27 000,00 zł.
Połowę kosztów czyli 13 500,00 zł zapłaciła
jednostka OSP z własnych środków natomiast
drugie 50 % pochodziło z dotacji WFOŚiGW
w Warszawie. Obecnie zakupione nowe ubra-
nia zapewniają najwyższy standard komfortu i
bezpieczeństwa strażaków przy różnego rodza-
ju akcjach, co poświadcza uzyskanie przez nie
świadectwa dopuszczenia CNBOP.
GRÓJEC:
Grójeccy ochotnicy będą mieli nowe ubrania specjalne.
Uczestniczyli w nim przedstawi-
ciele samorządów z gminy: Grójec,
Jasieniec, Warka, Chynów, Mogiel-
nica, Białobrzegi, Belsk Duży, Błę-
dów, Goszczyn, Pniewy, Sadkowi-
ce, Mszczonów oraz reprezentanci
przetwórni: Warwin, Döhler i Ko-
nvin. Zaprosiliśmy na to spotkanie
najważniejsze ogniwa, które dotyka
problem niskich cen zarówno jabłek
deserowych jak i przemysłowych. W
momencie, kiedy któryś z trybików
tej maszyny zawodzi cierpią na tym
wszyscy. Paradoksalnie najważniej-
szym, a jednocześnie najsłabszym
ogniwem w tym mechanizmie jest
sadownik. Szkoda, że od lat zarów-
no przetwórcy jak i nasz rząd nawet
mając tego świadomość, nie potrafią
tego uszanować. Niczego odkrywcze-
go nie powiem, że w sezonie, w któ-
rym sadownik nie otrzyma za jabłka
kwoty pokrywającej kosztów pro-
dukcji nie będzie miał na zapłacenie
podatków do gmin, zakup środków
ochrony roślin, czy duże inwestycje.
Chcę tylko podkreślić, że nasz pro-
blem w efekcie dotknie całą lokalną
gospodarkę. Podczas spotkania wła-
śnie te problemy podnosili wójtowie i
burmistrzowie. Oni już dziś widzą to
zagrożenie, bądź są już nimi dotknię-
ci. Jednak wszystkie nasze argumenty
spotkały się z dużą kontrą przetwór-
ców, którzy przedstawili nam swój
punkt widzenia na całe zagadnienie.
Pan Piotr Podoba, prezes zarządu
Döhler Sp. z o.o. przekonywał nas, że
aktualne ceny przemysłu to absolut-
nie nie jest zmowa cenowa tylko pra-
wo rynku: popytu i podaży. Być może
tak jest, ale…! Ponadto stwierdził,
że ostatnia karta przetargowa, dzię-
ki której mogliśmy konkurować na
światowym rynku, czyli kwasowość
naszych jabłek poszła w niepamięć.
Bowiem jak się okazało nasze jabłka
są zbyt słodkie. Ciśnie mi się na usta
pytanie, od kiedy? Czy jest to możli-
we, aby od minionego sezonu kwaso-
wość zmieniła się tak diametralnie i
aż tak mogła wpłynąć na cenę jabłek
przemysłowych? Czy jednak ubiegło-
roczna cena oscylująca na poziomie
0,35-0,50 zł/kg była spowodowana
obawą braku ponad 300 tys. ton,
które sadownicy mogli wycofać w
ramach unijnego mechanizmu wy-
cofywania? A tegoroczny limit na
to działanie i zastosowany wskaźnik
1,5 tony na 1 hektar rzeczywiście ma
nie budzić grozy wśród zakładów
przetwórczych. Jednak coś niepoko-
jącego się u nich dziać musi, skoro
punkty skupu wysyłają informację,
że mają zapotrzebowanie na towar.
Jaką propozycje maja przetwórcy? W
ich rozumieniu bardzo prostą, uczci-
wą i satysfakcjonującą każdego, czyli
zakładanie sadów przemysłowych.
Prezes Döhler Sp. z o.o. zaoferował
pomoc w tym zakresie. W dużym
skrócie wyglądałoby to następują-
co: sadownik zgłasza się do zakładu
przetwórczego, podpisuje umowę,
otrzymuje sadzonki drzewek, robi
nasadzenie i ….. czerpie zyski. Jak
to mówią diabeł tkwi w szczegółach,
bowiem nikt w tym wszystkim nie
mówi o cenie? Ile sadownik może za
te owoce otrzymać? Poza tym, który
z sadowników posiada obecnie 5 ha
wolnego gruntu, na którym mógłby
zasadzić drzewa? Czy ma wyrwać już
istniejący młody, w pełni owocujący
sad? Ma zakupić ziemię? Pytań rodzi
się o wiele więcej i problem jak był
od kilkunastu lat tak będzie istniał
nadal, póki zakłady przetwórcze nie
zrozumieją, że my z sezonu na sezon
musimy mieć, z czego żyć!
Sezon zbioru jabłek nieubłagalnie
dobiega końca, a zapasów w prze-
twórniach chyba brak, bo kolejek
nie ma. Miejmy nadzieję, że wreszcie
zafunkcjonuje prawo rynku i wraz ze
wzrostem popytu na towar wzrośnie
jego cena.
Związek Sadowników od wielu lat
podejmuje działania mające na celu
unormowanie relacji na linii sa-
downik-przetwórca. To spotkanie
również było utrzymane w takim
charakterze. Chcieliśmy wspólnie
wypracować stanowisko, które za-
dowoliłoby wszystkich - umowy
kontraktacyjne, w których określona
byłaby cena minimalna i wszelkie
prawa i obowiązki obydwu stron.
Jednak kolejny raz nasze starania nie
osiągnęły założonego rezultatu.
Krzysztof Czarnecki,
Prezes oddziału Pniewy
Związku Sadowników RP
Nie ma siły
na przetwórców
W pasiece w Belsku Dużym oficjal-
nie potwierdzono ognisko zgnilca
amerykańskiego pszczół (chorobą
objęta była jedna rodzina pszczela-
).W związku z tym Powiatowy Lekarz
Weterynarii w Grójcu określił ob-
szar zapowietrzony choroby w miej-
scowościach czterech gmin powiatu
grójeckiego: Grójec, Pniewy, Błędów
oraz Belsk Duży. Pojawiły się tam
tablice informacyjne o treści „Uwa-
ga – Obszar zapowietrzony – zgnilec
amerykański pszczół”.
Zgnilec amerykański pszczół to za-
raźliwa choroba bakteryjna czerwia,
czyli pszczoły miodnej w stadium
rozwojowym, która może doprowa-
dzić do zniszczenia rodziny pszczelej.
Zakażenie szerzy się za pośrednic-
twem pszczół robotnic czyszczących
komórki plastra, pielęgnujących
czerw. Choroba roznosi się za po-
średnictwem pszczół błądzących, ra-
bujących oraz rojów, a także plastrów
i miodu, które są skażone.
- Choroba ta wystąpiła po raz pierw-
szy w grójeckim, wcześniej o niej nie
słyszałem – mówi Bronisław Dziu-
biński, prezes Powiatowego Koła
Pszczelarzy w Grójcu.
Jak poinformował nas Powiatowy In-
spektorat Weterynarii w Grójcu pień
pszczeli, w którym stwierdzono cho-
robę po uprzednim zabiciu pszczół
został spalony. Na terenie obszaru
zapowietrzonego obowiązuje zakaz
przemieszczania, bez zezwolenia
PLWw Grójcu, pni pszczelich, rodzin
pszczelich oraz sprzętu i narzędzi
używanych do prac w pasiece, a także
zakaz organizowania wystaw i targów
z udziałem pszczół.
W związku z wystąpieniem ogniska
choroby, Powiatowy Lekarz Wetery-
narii w Grójcu wyznaczy urzędowe-
go lekarza weterynarii, który będzie
przeprowadzał przeglądy rodzin
pszczelich po rozpoczęciu sezonu
pszczelarskiego w przyszłym roku.
PIW w Grójcu uspokaja, że zgnilec
amerykański nie stanowi zagrożenia
dla zdrowia ludzi. Na obecną chwilę
na terenie powiatu grójeckiego nie
ma innych przypadków zachorowań
rodzin pszczelich.
POK
Pszczoły pod specjalnym nadzorem
POWIAT GRÓJECKI:
W jednej z rodzin pszczelich na terenie
powiatu grójeckiego wystąpiła choroba zakaźna, zgnilec amery-
kański pszczół. Sprawę monitoruje Powiatowy Inspektorat Wete-
rynarii w Grójcu.
SPRZEDAM
TEL. 662 038 390
PIÊKNIE WYKOÑCZONY
2
DOM O POW. 157 M
2
Z DZIA£K¥ 1320 M
WMIEJSCOWOŒCI
SZCZÊSNA.
1...,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14 16
Powered by FlippingBook