Odzyskać figurkowy rekord
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7884 razy
- Wydrukuj
Anna Matracka po raz drugi będzie biła rekord Guinnessa w ilości posiadanych artykułów związanych z psami. Jej kolekcja liczy już ponad 3 tysiące okazów.
Będzie to już druga przygoda mieszkanki błędowskich Załusek z Guinnessem. Pierwszy rekord pobiła sześć lat temu. Wtedy jej kolekcja liczyła 1400 egzemplarzy. Po sześciu latach liczba ta wzrosła do ponad 3 tysięcy sztuk. Rekord Anny Matrackiej (Malickiej) sprzed sześciu lat został przebity w 2019 roku.
– Jest to dla mnie mały zawód, bo do tej pory moja kolekcja była największa na świecie – mówi kolekcjonerka artkułów z psami z Załusek. – Za namową rodziny i znajomych podjęłam decyzję, że po raz drugi przystąpię do bicia rekordu Guinnessa. Tym bardziej, że w międzyczasie pielęgnowałam swoją pasję i kolekcja z każdym dniem stawała się coraz większa.
W kolekcji Anny Matrackiej można znaleźć psy z porcelany, gumy, z jajka Kinder Niespodzianki, z wosku, gliny, szkła, srebra, plastiku, drewna, gipsu, mosiądzu, a także inne artykuły z psami, takie jak biżuteria, zastawa stołowa, odzież, akcesoria, artykuły szkolne (notesy, zeszyty), pościel, puzzle, książki, filmy itp., w sumie ponad 3 tysiące sztuk. Zbiory podzielone są również kategoriami.
– Po pierwszym biciu rekordu wszyscy już wiedzą, że kolekcjonuję wszystko co związane z psami – dodaje mieszkanka Załusek. – Wiele osób podarowało mi figurki, które powiększyły moją kolekcję.
Bicie nowego rekordu zaplanowane było na 1 czerwca podczas pikniku z okazji Dnia Dziecka w Publicznej Szkole Podstawowej w Błędowie. Jednak z powodu pandemii koronawirusa nie mogło się ono odbyć w takiej formie. W związku z tym bicie rekordu odbędzie się w domu Anny Matrackiej. Wstępny termin to połowa lipca.
– Certyfikat Guinnessa jest dla mnie satysfakcją, że moja pasja jest zauważalna – opowiada Anna Matracka. – To nie jest tylko zbieranie przedmiotów, staram się zawsze dowiedzieć jak najwięcej na ich temat.
W kolekcji znajdziemy figurki psów, które mają już ponad 60 lat, a także artykuły pochodzące z różnych zakątków świata, które z wycieczek przywożą mieszkance Załusek znajomi oraz rodzina. Figurek psów nie mogło także zabraknąć na torcie weselnym.
– Kolekcja ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną – mówi Anna Matracka.