Sala w płomieniach

W niedzielę, 31 maja w godzinach porannych z kuchni sali bankietowej zaczął wydobywać się ogień. Po niedługim czasie płomienie objęły dalszą część budynku. Od godziny 7.23 z ogniem walczyło 12 zastępów straży pożarnych. Akcja polegała na gaszeniu płomieni, a także na częściowej rozbiórce dachu z podnośnika. Ogień wydostał się z pomieszczenia i zajął pokoje gościnne. Na szczęście udało się przed płomieniami ocalić przylegający do obiektu budynek mieszkalny. Akcja trwała ponad 4 godziny, a wzięli w niej udział strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu oraz jednostki OSP z Mogielnicy, Miechowic, Kozietuł, Popowic, Błędowa, Otalęży oraz Dylewa. Ocalono mienie w wysokości ok. 0,5 mln złotych. Właściciel szacuje straty na 1,5 mln złotych. Przyczynę pożaru ustali biegły rzeczoznawca.
Na portalu zrzutka.pl funkcjonuje zbiórka pieniędzy na odbudowę obiektu.

Redakcja