Mam swoją strategię
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 9770 razy
- Wydrukuj

Rozmawiamy z burmistrzem Grójca, Dariuszem Gwiazdą.
Powołanie Pana zastępcy wywołało dyskusję wśród mieszkańców Grójca. Proszę wyjaśnić, jakimi przesłankami kierował się Pan przy wyborze Pawła Spławy-Neymana na stanowisko wiceburmistrza?
Wybór Pawła Spławy-Neymana na mojego zastępcę podyktowany był faktem, że przygotowanie i wykształcenie jest jego niezaprzeczalnym atutem. Aktualnie jestem w sytuacji, kiedy potrzebuję analitycznego podejścia do przejmowanych obowiązków i chłodnej oceny rzeczywistości. Jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie.
Jaki będzie zatem podział obowiązków pomiędzy Panów? Czy przewiduje Pan powołanie dwóch zastępców, czy jednego?
Z uwagi na wiele podległych nam jednostek, a także zaplanowane inwestycje, kiedy to przed nami pojawi się wiele wyzwań (przebudowa stadionu, budowa hali przy PSP Nr 1, budowa budynku komunalnego, rozbudowa GOK) mam zamiar w późniejszym czasie powołać drugiego zastępcę. Pomimo moich szczerych chęci oraz obietnic wyborczych, liczba obowiązków zmusza mnie do powołania drugiego wiceburmistrza. Prawdopodobnie nastąpi to wiosną przyszłego roku. Będzie to również czas, kiedy opracujemy nowe schematy pracy oświaty oraz gospodarki komunalnej, których dyrektorzy odejdą na emeryturę.
Pierwszy zastępca będzie zajmował się sprawami finansowymi, inwestycjami oraz pozyskiwaniem środków zewnętrznych. Powołany wiosną drugi wiceburmistrz będzie kierował kulturą, sportem oraz oświatą, czyli społecznymi działaniami gminy.
Jakie były Pana pierwsze decyzje po objęciu stanowiska burmistrza Grójca?
Mierzymy się już z decyzją na temat kształtu Święta Kwitnących Jabłoni, w tym temacie przeprowadzimy z początkiem grudnia konsultacje z organizacjami społecznymi, stowarzyszeniami oraz grupami artystycznymi. Zmieniamy zadania promocji, a także wygląd gminnej gazety „Życie Grójca”. Rozpoczęliśmy już działania nad przebudową strony internetowej, a także w kierunku bardziej zaangażowanej promocji oraz spójności pomiędzy wszystkimi jednostkami gminy. Chcemy również, aby powstał kalendarz imprez sportowo-kulturalno-patriotycznych, aby zarówno szkoły podstawowe i średnie, gmina i powiat oraz inne instytucje i stowarzyszenia mogły zaplanować swoje wsparcie, a także udział w wydarzeniach.
Odbyły się już dwa przetargi na budowę sali gimnastycznej przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 1 w Grójcu. Oferty przewyższały mocno kwotę, jaką samorząd zabezpieczył w budżecie na to zadanie. Będzie Pan ogłaszał kolejny przetarg, czy podjął inną decyzję w sprawie tej inwestycji?
Dzisiaj przeprowadziliśmy konsultacje z projektantem, a także dyrekcją szkoły i nauczycielami wychowania fizycznego. Zdecydowałem, że nie będziemy realizować projektu przygotowanego przez wcześniejszego burmistrza. Opracujemy nowy, tańszy projekt, który będzie bardziej odpowiadał potrzebom dyrekcji i nauczycieli. Pierwszy projekt był nastawiony na efektowny wygląd i był zrobiony z rozmachem. Chcę postawić na rozwój zarówno sportu, jak i sprawnej edukacji szkolnej, powiększyć zasoby szkoły nie tylko o świetlicę, stołówkę, ale też nowe sale lekcyjne. Należy też uporządkować strefę parkingową oraz wyjazd samochodów od ul. Piłsudskiego. W dalszej perspektywie będę myśleć o budowie nowej hali sportowej, ale w innej lokalizacji. Być może pojawią się środki zewnętrzne na oba zadania.
Jak zatem miałaby wyglądać ta inwestycja?
Moim zdaniem trzy boiska muszą być dłuższe i mieć wymiary 12x25 m, a hala powinna zaspakajać potrzeby rozgrywania meczów futsalu. Zmniejszeniu ulegnie liczba miejsc siedzących i musimy wyeliminować kosztowne płyty elewacyjne. Powinniśmy również skupić się na dodatkowych salach dydaktycznych, które mogą powstać po dobudowaniu dwóch sal nad nową stołówką i modernizacji obecnej sali gimnastycznej. Nowy projekt przyniesie spore oszczędności oraz pozwoli zaradzić problemom dwuzmianowości w szkole.
Jak widzi Pan pracę urzędu? Czy planowane są „roszady” na stanowiskach lub między wydziałami?
Chcemy dać czas wszystkim pracownikom, aby mogli się wykazać i potwierdzić swoje kompetencje, szczególnie w promocji, organizacji pracy urzędu, inwestycjach czy w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Po pewnym czasie okaże się, czy chcą oni pracować dla naszej strategii. Planujemy przeprowadzenie niezbędnego audytu w kluczowych obszarach zadań gminy. Pozwoli to nam na klarowne zapoznanie się z sytuacją magistratu. Na pewno niezbędna będzie zmiana przydziału obowiązków w Wydziale Inwestycji, w związku z odejściem z pracy wieloletniej naczelnik. Będziemy budowali na nowo zespół odpowiedzialny za realizację zadań inwestycyjnych.
Jak ocenia Pan dotychczasowe funkcjonowanie jednostek takich jak Grójecki Ośrodek Kultury czy Grójecki Ośrodek Sportu?
Grójecki Ośrodek Kultury poza działalnością typowo komercyjną, powinien być bardziej otwarty dla społeczeństwa, aby poszerzyła się oferta dla mieszkańców naszego miasta. Oczywiście należy rozbudować ten obiekt, lecz w innej formie niż w przygotowanym przez poprzednie władze projekcie - on również, podobnie jak koncepcja sali gimnastycznej, powinien być poddany konsultacjom z osobami, które znają się na kulturze, aby miały wkład w ostateczny kształt budynku. Zmianą, jaką proponujemy jest dobudowanie kawiarenki artystycznej, czyli miejsca spotkań dla seniorów i młodzieży. Brakuje lokum, gdzie byłoby można potańczyć, pośpiewać lub posłuchać ciekawego wykładu, niekoniecznie w sali kinowej czy wąskiej galerii, lecz w miejscu na miarę XXI wieku.
Jeśli natomiast chodzi o Grójecki Ośrodek Sportu, to w obecnym momencie poszukujemy menedżera sportu - osoby, która zajęłaby się organizacją wydarzeń sportowych w naszym mieście, a także kreowaniem innych dyscyplin oraz wychowania fizycznego dzieci i młodzieży. Oba te ośrodki muszą sprzyjać oczekiwaniom mieszkańców.
W programie wyborczym wspominał Pan o działaniach na rzecz amfiteatru. Czy uważa Pan, że są realne szanse na zagospodarowanie tego terenu, aby ponownie tętnił życiem?
Aktualne władze powiatu dają nadzieję na podpisanie wspólnego listu intencyjnego oraz podjęcie działań w celu rozwoju tego miejsca. Jeśli nam się nie uda, to myślę, że jest to ostatni dzwonek dla amfiteatru. Gdy nie będzie oczekiwanej reakcji władz powiatu to mieszkańcy mogą o nim zapomnieć, jako o miejscu spotkań sportowo-kulturalnych. Mam jednak nadzieję, że uda nam się znaleźć rozwiązanie w tym temacie i uda się przywrócić ten teren mieszkańcom.
Będąc radnym, postulował Pan za przekonstruowaniem pracy Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jak miałaby ona teraz działać?
Chcemy, aby komisja ogłaszała konkursy na dotacje na działania profilaktyczne, aby instytucje i organizacje pozarządowe mogły je realizować, głównie dla dzieci i młodzieży. Świeżość w komisji zagwarantuje również nowy pełnomocnik burmistrza ds. uzależnień, na stanowisko którego obecnie rozpisano konkurs. Liczę, że wyłoni dobrze przygotowaną osobę do pełnienia tej funkcji. W komisji powinni zasiadać członkowie pełni zapału i energii, którzy są dobrze merytorycznie przygotowani i odpowiadają za konkretne zadania.
Jak ocenia Pan działalność Międzygminnego Związku „Natura” w Grójcu, który zajmuje się gospodarką odpadów? Czy chce Pan, aby grójecki samorząd pozostał w jego strukturach?
Mieszkańców Grójca, a także pozostałych gmin należących do związku, czeka podwyżka opłaty za odbiór odpadów. Samorząd Grójca będzie rocznie wpłacał na rzecz związku statutową składkę w wysokości 250 000 złotych (10 zł od zameldowanego mieszkańca), która pokryje część zobowiązań za odbiór śmieci. Resztę będzie musiał opłacić ze swojej kieszeni mieszkaniec. Od 1 grudnia opłata za odbiór odpadów segregowanych wyniesie 21 zł (było 10 zł) natomiast za zmieszane 32 zł (było 15 zł). Są to wysokie składki, które powinny być zmienione dużo wcześniej, wtedy nie byłoby tak drastycznej podwyżki. Jednak decyzję o podniesieniu opłat zablokował okres przedwyborczy. Dzisiaj już powinniśmy podjąć się analizy opłacalności przynależności do Związku. Jednakże jest to długotrwała operacja, o której musi zdecydować Rada Miejska i to radni muszą podjąć decyzję.
Proszę przybliżyć pomysł utworzenia Przedsiębiorstwa Komunalnego. Jakie zadania miałoby ono realizować?
Planujemy, aby pewne zadania własne gminy, takie jak na przykład mechaniczne zamiatanie ulic i chodników, odśnieżanie, gospodarkę odpadami, zbieranie liści przejął Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Grójcu. W mieście brakuje porządku i w związku z tym prowadzimy już rozmowy z prezesem spółki oraz zarządem w celu wprowadzenia tych zmian. Jeśli przyszłość Międzygminnego Związku „Natura” nie będzie świetlana, to możliwe, że ZWiK sp. z o.o. weźmie też na swoje barki odbiór odpadów od naszych mieszkańców.
Jakie ma Pan plany na tereny inwestycyjnie w Słomczynie?
Nie będziemy stosować wysokich cen za grunty oraz zmienimy politykę promocyjną tych terenów. Jeśli pojawi się kluczowy inwestor, to będę skłonny sprzedać nieruchomość nawet za korzystną dla nabywcy cenę. Są to tereny nieuzbrojone, więc nie mamy, o co się targować. Będziemy starać się pozyskać inwestorów, co oznacza wpływy do budżetu w postaci podatku od nieruchomości, a dla mieszkańców dodatkowe miejsca pracy.