Czy remont w końcu dojdzie do skutku?

Kilka dni temu do szefów samorządu powiatowego dotarła niemiła informacja. Okazało się, że wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera odrzucił wniosek powiatu grójeckiego o dofinansowanie modernizacji drogi Przęsławice – Michrów w ramach „Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury na lata 2016 – 2019”. Sprawa jest tym bardziej przykra, że stało się to już na etapie oceny formalnej, a jeszcze przed etapem oceny merytorycznej. Jaka była przyczyna takiej decyzji? „Wnioskodawca nie zastosował się do zapisów i wytycznych zawartych w instrukcji wypełniania wniosku o dofinansowanie zadania w ramach Programu poprzez błędne określenie charakteru robót” – poinformował wojewoda.

Jest odwołanie
Z taką decyzją nie zgadzają się oczywiście władze powiatu grójeckiego. – W tym roku złożyliśmy ten sam wniosek co w ubiegłym. Wówczas został on bardzo wysoko oceniony, bo zajął drugie miejsce na liście rankingowej w całym województwie mazowieckim. I nie było w nim żadnych błędów formalnych – zaznacza Ireneusz Szymczak, obecnie członek zarządu powiatu grójeckiego, a od 19 listopada wójt gminy Pniewy (Szymczak wygrał wybory na to stanowisko). – Ta sytuacja jest dla mnie kompletnie niezrozumiała, tym bardziej, że nie zmieniły się wytyczne wypełniania wniosków. W terminie złożyliśmy odwołanie od decyzji wojewody. Jestem dobrej myśli – dodaje samorządowiec.

Konflikt samorządów
Przypomnijmy, że jesienią 2017 roku zarząd powiatu złożył do wojewody mazowieckiego jeden wniosek o dofinansowanie modernizacji dwóch dróg: Przęsławice – Michrów oraz Michrów – Michrówek. Wojewoda wówczas przyznał środki. Niedługo potem zaczęły się problemy. Jednym z ważniejszych był konflikt na linii starostwo – gmina Pniewy, która również miała finansowo wspomóc realizację zadania. Gmina zarzucała powiatowi np. podstawowe błędy w projekcie inwestycji (m. in. przekroczenie granicy działek prywatnych). W rewanżu padały oskarżenia o brak woli współpracy i wstrzymywanie całej procedury.
Ostatecznie wiosną 2018 roku udało się ogłosić przetarg, który miał wyłonić wykonawcę inwestycji. Był to optymistyczny prognostyk – wydawało się, że już nic nie stanie na przeszkodzie, by rozpocząć prace. Niestety, firmy, które złożyły oferty, zażyczyły sobie znacznie więcej pieniędzy za wykonanie zadania, niż było to zaplanowane. Jedna chciała za swoje usługi otrzymać kwotę 11,12 mln zł, a druga – 9,95 mln zł. Tymczasem starostwo, wliczając dofinansowania od wojewody i z Urzędu Gminy Pniewy, dysponowało kwotą 6,86 mln zł. Stało się jasne, że za te pieniądze nie uda się przeprowadzić inwestycji.

Nieudane negocjacje
Członkowie zarządu powiatu oraz wójt gminy Pniewy Wiesław Nasiłowski, nie chcąc stracić 3 milionów złotych dofinansowania inwestycji, podjęli próbę negocjacji z wojewodą na temat zmian w projekcie zadania. Liczono, że jeśli ograniczy się zakres prac, modernizacja drogi będzie po prostu tańsza. Zdzisław Sipiera, powołując się na względy prawne, jednak nie wyraził na to zgody. Sytuacja zmusiła starostwo do rezygnacji z dofinansowania. Kwota 3 milionów złotych trafiła do innych wnioskodawców.
Wobec takiego obrotu spraw członkowie zarządu powiatu zdecydowali, że w tym roku ramach środków własnych i gminy Pniewy (po 700 tys. zł) przeprowadzą modernizację drogi Michrów – Michrówek (prace w tym miejscu już trwają), a odcinek Przęsławice – Michrów zostanie przebudowany w 2019 roku. Niestety, jak wspomnieliśmy, ta inwestycja stanęła po raz kolejny pod znakiem zapytania z powodu odrzucenia wniosku o dofinansowanie. 

Inni też walczą
O dotacje na inwestycje drogowe w ramach „Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury na lata 2016 – 2019” ubiegają też inne samorządy powiatu grójeckiego. Do kolejnego etapu, czyli oceny merytorycznej, zakwalifikowano wnioski złożone przez gminy: Grójec (II etap budowy ul. Sienkiewicza w Grójcu), Belsk Duży (budowa łącznika ul. Kozietulskiego z rondem w Belsku Dużym), Błędów (przebudowa ul. Długiej w Błędowie) oraz Warka (budowa ul. Dominikańskiej, Szwedzkiej i Aleksandra Gajewskiego).

Dominik Górecki