Klęska żywiołowa...i co dalej?
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 16019 razy
- Wydrukuj
Niezmiennie od kilku lat polscy sadownicy zmagają się z niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi. Tegoroczne klęski żywiołowe były wyjątkowo dotkliwe.
Szkody powstałe w wyniku gradobicia spowodowały, że wiele gospodarstw ma problem ze zdobyciem funduszy koniecznych do codziennego funkcjonowania. W latach ubiegłych sadownicy mogli z powodzeniem skorzystać z pomocy w ramach działania 126 „Przywracanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku wystąpienia klęsk żywiołowych oraz wprowadzenie odpowiednich działań zapobiegawczych”. Teraz jednak przepisy uległy zmianie, w nowym PROW-ie zmieniła się także nazwa działania. Obecne władze beztrosko podeszły do problemów z jakimi borykają się sadownicy i wprowadzają przepisy, które będą niekorzystne dla całej branży.
Od sierpnia trwały konsultacje nowego Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania oraz wypłaty pomocy finansowej na operacje typu „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej” w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji w odtwarzanie gruntów rolnych i przywracanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku klęsk żywiołowych, niekorzystnych zjawisk klimatycznych i katastrof” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Na początku października podczas posiedzenia Sejmu, Poseł Mirosław Maliszewski dopytywał o szczegóły: ,,W jakiej fazie jest przyjęcie, ogłoszenie naborów na to działanie i czy są już ustalone warunki i zasady tego działania? Czy w tym roku rolnicy mogą się spodziewać, że będzie uruchomione działanie, które pozwoli im odtworzyć majątek zniszczony w wyniku klęsk żywiołowych? ‘’
Jacek Bogucki, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa odpowiedział lakonicznie: ,,Jeśli chodzi o kwestię naboru na dofinansowanie strat w gospodarstwach, których dotknęły klęski, jest już opracowywana procedura, są już przyjęte wszystkie dokumenty. W niedługim czasie taki nabór zostanie ogłoszony przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa’’.
Po długim oczekiwaniu pod koniec listopada ogłoszono nabór wniosków. Nabór będzie trwał od 27 grudnia 2016 do 26 stycznia 2017.
Członkowie Związku Sadowników RP bardzo negatywnie ocenili zmiany już na etapie projektowania. Niejednokrotnie podczas spotkań, w których mieliśmy możliwość uczestniczyć podnosiliśmy nasze wątpliwości co do proponowanych przepisów.
Sama kwota wyliczona ze szkód w środkach trwałych może nie wystarczyć na odtworzenie produkcji dlatego zaproponowaliśmy między innymi sumowanie strat w środkach trwałych wraz ze stratami w plonie. Niestety nasze stanowisko nie spotkało się z akceptacją Ministerstwa, dostaliśmy odpowiedź odmowną.
Żeby kwalifikować się do pomocy, straty w danej uprawie muszą wynieść 70 %. Naszym zdaniem bardzo niewielu sadowników spełni wskazane kryteria. Jabłka uszkodzone przez grad i sprzedane na wykorzystanie przemysłowe nie będą w świetle przepisów kwalifikowane jako straty.
W rozporządzeniu jest mowa o pomniejszeniu kwoty strat o sumę odszkodowania uzyskanego z tytułu ubezpieczenia tych składników gospodarstwa uszkodzonych lub zniszczonych w wyniku wystąpienia co najmniej jednego ze zdarzeń losowych jak również w § 5 ust.2 wskazano że jeżeli rolnik nie jest ubezpieczony pomoc na odtworzenie pomniejsza się o 50 %.
Podsumowując można powiedzieć, że czy rolnik ubezpieczy gospodarstwo czy nie pomoc będzie zmniejszona i to drastycznie co nie pozwoli na przywrócenie produkcji. Również w tym wypadku nasze uwagi zostały zignorowane.
O przyznanie wsparcia w ramach działania „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej” będą mogli starać się rolnicy, którzy ponieśli straty spowodowane przez co najmniej jedną z klęsk żywiołowych: powódź, grad, deszcz nawalny, suszę, huragan, uderzenie pioruna, przymrozki wiosenne, ujemne skutki przezimowania, obsunięcie się ziemi, lawinę. Pomoc może być przyznana np. na odtworzenie plantacji wieloletnich czy sadów.
Wnioski złożone przez rolników zostaną poddane ocenie punktowej. Żeby kwalifikować się do pomocy trzeba będzie uzyskać minimum dwa punkty. Pod uwagę będzie brana wysokość szkód w gospodarstwie, z uwzględnieniem wysokości strat w produkcji rolnej oraz to, czy plantacja objęta była dobrowolnym ubezpieczeniem. Na podstawie przyznanej liczby punktów sporządzone zostaną dwie listy określające kolejność przysługiwania pomocy – jedna lista dla rolników z woj. mazowieckiego i druga dla rolników z pozostałych województw.
Beneficjentami będą mogli być rolnicy, którzy w danym roku kalendarzowym ponieśli straty w uprawach rolnych, zwierzętach gospodarskich czy rybach w wysokości co najmniej 30% średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie z trzech lat poprzedzających rok, w którym wystąpiła szkoda, albo z trzech lat w okresie pięcioletnim poprzedzającym rok, w którym wystąpiła szkoda, z pominięciem roku o najwyższej i najniższej produkcji w gospodarstwie oraz straty - dotyczą składnika gospodarstwa, którego odtworzenie wymaga poniesienia kosztów kwalifikujących się do objęcia wsparciem. Niestety sadownicy, analizując wstępnie protokoły sporządzone przez komisje wojewódzkie, oceniają, że nie będą spełniać powyższego kryterium.
Według przepisów konieczne będzie realizowane inwestycji, która odtworzy wyłącznie to co zostało zniszczone. Jeśli zatem wskutek nawałnicy zostaną uszkodzone drzewka jabłoni to tylko takie drzewka będzie można w ramach działania zakupić.
Katarzyna Bekasiewicz