Obie petycje wpłynęły do Starostwa Po-
wiatowegowGrójcuwmarcutegoroku.
PierwsząwniósłArturMichalski, pełno-
mocnik Ruchu Narodowego. Poparło
ją w formie elektronicznej niemal 600
osób. Sygnatariusze pisma sprzeciwiają
się planom restrukturyzacji szpitala w
NowymMieście nadPilicą polegającym
między innymi na likwidacji oddziałów
ginekologiczno-położniczego oraz pe-
diatrycznego.
Fatalneskutki
„Jeżeli decyzja o zamknięciu oddziałów
wejdziewżycie, tookaże się, że najbliższy
oddział pediatryczny i położniczy znaj-
duje się w Grójcu (38 km od Nowego
Miasta), Rawie Mazowieckiej (35 km)
lub Radomiu (60 km) […] Czy napraw-
dę chcecie zmusić kobiety do rodzenia
w odległych placówkach?” – czytamy w
petycji.
Drugapetycja,podpisana„Rodzice,opie-
kunowie, przyszłemamy i ojcowie”, także
jest wyrazem sprzeciwu wobec planom
likwidacjidwóchwspomnianychoddzia-
łów. „Oddział ten zajmuje się na co dzień
leczeniem planowym chorób dotykają-
cych znaczną część populacji dziecięcej.
Jest to miejsce, gdzie rodzice znajdują
pierwszą pomoc dla swoich pociech w
sytuacjach kryzysowych, gdzie dzieci są
diagnozowane i leczone” – argumentują
autorzypetycji.
Petycjewkomisji
Samorządowcom powiatowym dość
długo zajęło rozpatrzenie obu petycji. Pi-
sma najpierw stały się przedmiotemprac
Komisji SkargWniosków i Petycji, której
posiedzenie odbyło się dopiero 8 lipca.
Potem trafiły pod obrady sesji rady po-
wiatuzwołanej na20września.
Sprawa petycji wywołała dyskusję mię-
dzy radnymi powiatowymi uczestniczą-
cymiwsesji. –Apeluję, byprzeprowadzić
konsultacje z mieszkańcami. Niech pani
dyrektor szpitala zorganizuje jakieś spo-
tkanie. Trzeba dać do publicznej wiado-
mości informacje, że takieposiedzenie się
odbędzie – przekonywałWojciechWojt-
czak, radnyklubuPiS.
–Sprawabyłaporuszanajużnaposiedze-
niu rady społecznej szpitala. Mieszkańcy
sądoskonalezorientowani.Odbyłasię też
sesjanadzwyczajnawszpitalu. Kto chciał,
to się zapoznał z sytuacją. Także związki
zawodowe są informowane na bieżąco
– odpowiedział Janusz Karbowiak, prze-
wodniczący radypowiatu.
Z kolei Cezary Kołodziejski, przewodni-
czący Komisji Skarg Wniosków i Pety-
cji, powiedział: – Osoby, które złożyły te
wnioski, były zapraszane na obrady ko-
misji. Żadnaznichsięniepojawiła.
WojciechWojtczak zapowiedział organi-
zacjęprotestuwobecplanówrestruktury-
zacji szpitala.
Rada powiatu stosunkiem głosów 11:3
uznała obie petycje za bezzasadne. Ar-
gumentując taką decyzje, wskazywano
m. in. na zbyt niskie obłożenie na wspo-
mnianych oddziałach. i fatalną sytuację
finansową lecznicy.
Celem przyjęcia tej dyrektywy
było ograniczenie dostępu do
taniej siły roboczej ze wschodu.
Pomysłodawcy swój cel osiągnę-
li. Stracili polscy rolnicy. Gdyby
w 2014 roku rząd PO-PSL nie
przyjął dyrektywy (nie przyję-
ła Dania), uniknęlibyśmy wielu
utrudnień w zatrudnianiu cu-
dzoziemców. Aktualnie cudzo-
ziemcy mogą podejmować pracę
w Polsce na podstawie wydawa-
nych decyzji administracyjnych.
Jeśli cudzoziemiec przekroczy
granicę na podstawie paszportu
biometrycznego, to może legal-
nie podjąć pracę. Chętnych do
przekraczania granicy na pod-
stawie paszportu biometryczne-
go jest coraz więcej. Problem w
tym, że polskie służby graniczne
wykazując nadgorliwość działają
na niekorzyść polskich rolników.
Wiele osób z Ukrainy chcących
przekroczyć granice jest za-
wracanych. Powodem odmowy
wjazdu jest posiadanie w baga-
żu ubrań roboczych. Wykładnia
prawna jest następująca. Jeśli
cudzoziemiec wjedzie do Polski
w celach turystycznych, to może
legalnie podjąć prace przez okres
3 miesięcy. Takie sytuacje mają
miejsce od stycznia 2018 roku.
Należy zmienić to paradoksal-
ne podejście służb granicznych
w kwestii przekraczania grani-
cy na podstawie paszportu bio-
metrycznego. Osoba zawrócona
przez polskie służby graniczne
więcej do Polski nie przyjedzie.
Osoby podejmujące prace w Pol-
sce pomnażają nasz majątek na-
rodowy. Czy to nie jest wspólny
interes narodowy? Czy tej praw-
dy nie znają nasi decydenci? Dla
przykładu, Niemcy tak dostoso-
wują swoje przepisy, aby przy-
ciągnąć jak najwięcej pracowni-
ków. W Polsce mamy sytuacje
odwrotną. Do chwili obecnej ża-
den z naszych posłów nie podjął
się próby rozwiązania tego pro-
blemu. Chętnych do pracy w rol-
nictwie ubywa. Jeśli w bieżącym
sezonie, gdzie zapotrzebowanie
na pracowników jest o połowę
mniejsze, mamy niedobory pra-
cowników, to aż strach pomy-
śleć, co będzie w roku urodzaju.
Jako sadownicy mamy swojego
reprezentanta w parlamencie i to
on powinien zająć się tym pro-
blemem.
Borykamy się z odwiecznym
problemem komunikacji społe-
czeństwa z decydentami. Prze-
ważnie jest tak: przysłowiowy
Kowalski nie idzie na wybory,
nie chodzi na spotkania mówiąc
„to i tak nic nie pomoże”. Oso-
ba obdarzona przez społeczeń-
stwo zaufaniem pojawia się tam,
gdzie spodziewa sie dużej fre-
kwencji, kłania sie nisko, dostaje
oklaski, powie to, co obecni chcą
usłyszeć. Trzeba zmienić scena-
riusz spotkań. Należy wprowa-
dzić stały punkt: interpelacje i
zapytania obywateli. Osoba, do
której kierowane są uwagi zo-
bowiązana jest odpowiedzieć
na następnym spotkaniu. Odpo-
wiedź powinna być następująca:
czy problem został rozwiązany,
Jeśli nie to, dlaczego i kto jest za
to odpowiedzialny. Ścisłe prze-
strzeganie takiego scenariusza
spotkań wpłynęłoby na popra-
wę komunikacji społeczeństwa
z decydentami. Może zmieniło-
by sposób myślenia, że nie wy-
starczy wyłożyć kasę na tysiące
plakatów i bilbordów, ale trzeba
coś konkretnego dla społeczno-
ści zrobić.
Leszek Kumorek
20
Region
Gazeta Jabłonka, 9.10.2019 r.
Uroczystości rozpoczęły się od
mszy świętej w kościele św. Miko-
łaja. Następnie odbyła się uroczysta
sesja Rady Miejskiej, podczas której
Andrzej Zygmunt Rola-Stężycki
wygłosił referat okolicznościowy
pt. „Grójec w 600-letnią rocznicę
wyniesienia do godności miasta”.
Kolejnym punktem było wręczenie
medalu Honorowego Obywatelstwa
Miasta Grójca dla Tadeusza Olszew-
skiego, przedwojennego burmistrza
Grójca. Medal złożyłem na ręce
bratanka wyróżnionego pośmiert-
nie, profesora Andrzeja Olszew-
skiego. Następnie wręczyłem me-
dale „Za zasługi dla Gminy Grójec”,
które uchwałami Rady Miejskiej w
Grójcu otrzymali ksiądz Zbigniew
Suchecki, Stanisław Wieczorek, Ja-
cek Stolarski i Tomasz Skoneczny.
Po uroczystej sesji burmistrz Da-
riusz Gwiazda wręczył medale ju-
bileuszowe i zaprosił wszystkich
zebranych na rynek, gdzie kontynu-
owano obchody. Na Placu Wolności
na budynku ratusza odsłonięta zo-
stała tablica upamiętniająca Tade-
usza Olszewskiego.
Następnie radny rady miejskiej,
Artur Szlis, odczytał akt nadania
praw miejskich, a mieszkańcy Grój-
ca zatańczyli Poloneza Grójeckiego
przygotowanego przez Panią Bar-
barę Dąbrowską. W tym dniu dla
uczestników przygotowano jeszcze
wiele atrakcji. Na grójeckim rynku
odbył piknik wojskowy, insceniza-
cja historyczna oraz pokazy i kon-
certy.
Serdecznie dziękuję organizatorom,
artystom, małym i dużym miesz-
kańcom Grójca oraz wszystkim tym
którzy aktywnie uczestniczyli w ob-
chodach 600-lecia naszego miasta.
Karol Biedrzycki
Przewodniczący Rady
Miejskiej w Grójcu
W sobotę, 21 września odbyły się obchody jubileuszu 600-lecia Grójca.
Uroczysta sesja
rady miejskiej
Sadownictwo było w ostatnich latach najbardziej rozwijającym się sektorem rolnictwa w Pol-
sce. Kołem napędowym był dostęp do relatywnie taniej siły roboczej ze wschodu. Pozycja Pol-
ski, jako lidera w produkcji owoców nie spotkała sie z aprobatą w Unii Europejskiej. To wyjaśnia
genezę wprowadzenia dyrektywy regulującej zasady zatrudniania pracowników sezonowych.
Sadownicy znów
pozostawieni samym sobie
W przezwyciężaniu rolniczych problemów nikt nam nie pomoże. Musimy zrobić to sami. Dlatego postanowiłem kandydować na posła na Sejm RP
Moje doświadczenie:
ZAWODOWE SAMORZĄDOWE
Prowadzę 10-hektarowe gospodarstwo sadownicze, Radny Rady Powiatu Grójeckiego II, IV, V kadencji.
studia na Wydziale Ogrodniczym SGGW AR w Warszawie. Przewodniczący Rady Powiatu w latach 2014-2018.
SPOŁECZNE
Przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Powiatu Grójeckiego. Wielokrotny członek Rady Powiatowej Izby Rolniczej.
Członek Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy Województwa Mazowieckiego w latach 2016-2018.
Pozytywnie oceniam działania rządu w kierunku wzrostu poziomu życia Polaków. Wieś to też polska. Sadownikom przybywa jednak
obowiązków, dochody spadają a obciążenia finansowe rosną.
Priorytety mojej działalności:
Nowelizacja ustawy o zatrudnieniu cudzoziemców
Minimalizacja uciążliwych dla rolników procedur. Wprowadzenie uproszczonej formy- tzw. „rozliczenia ryczałtowego”.
Legalizacja istniejących studni głębinowych za rozsądną, symboliczną opłatą
Nie wyobrażam sobie ściągania i karania rolników przez spółkę „Wody Polskie” za fakt, że posiadają na własnej ziemi wykonaną za swoje
pieniądze studnie głębinową. Należy przywrócić do niedawna przysługującą bonifikatę w wysokości 800 zł.
Repolonizacja zakładów przetwórczych
Ubiegły sezon udowodnił, że polscy sadownicy są okradani przez zakłady przetwórcze z kapitałem zagranicznym. Obiecanki ministra rolnictwa
trzeba zrealizować.
Ochrona sadowników przed nieuczciwymi praktykami niektórych grup producenckich, firm ubezpieczeniowych oraz podmiotów
skupowych
Wymienione podmioty z premedytacją, w brutalny sposób oszukują rolników. Należy dogłębnie przyjrzeć się tym praktykom i uruchomić
mechanizmy uniemożliwiające ten proceder.
Poprawa obsługi interesantów w placówkach KRUS
fot. Agata Matulka
fot. Agata Matulka
Szanowni Państwo
Pozycja nr
na liście
Władysław Leszek
Kumorek
W przezwyciężaniu rolniczych problemów nikt nam nie pomoże. Musimy zrobić to sami.Dlatego postanowiłem kand
Moje doświadczenie:
ZAWODOWE SAMORZĄDOWE
Prowadzę 10-hektarowe gospodarstwo sadownicze, Radny Rady Powiatu Gróje
studia na Wydziale Ogrodniczym SGGW AR w Warszawie. Przewodniczący Rady Powi
Dominik Górecki
dominik@jablonka.infoPOWIAT
GRÓJECKI:
Dwie petycje przeciw planom restruk-
turyzacji nowomiejskiego szpitalauzna-
ne przez radę powiatu za niezasadne.
Restrukturyzacja budzi emocje