Background Image
Previous Page  9 / 16 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 9 / 16 Next Page
Page Background

Święta to doskonała okazja, aby

przypomnieć sobie o świątecznych

zwyczajach kultywowanych w na-

szym regionie. A są one różne, bo

i Mazowsze jest różnorodne.

Jaka Wigilia, taki cały rok

Dawniej wierzono, że wszystko

to, co wydarzy

się

w Wigilię ma

duży wpływ

na przyszłość,

dlatego każdą

czynność wy-

konywano bar-

dzo starannie

i z należytą uwa-

gą. Starsi pilno-

wali dzieci, aby nie

leniuchowały i dobrze

wykonywały

swoje

obowiązki. Jak pod-

kreśla

Maria Samsel

,

dyrektor

Muzeum

Kultury Kurpiow-

skiej w Ostrołęce

– Rodzice często

napominali dzieci,

żeby rano wstawały,

były grzeczne przez

cały dzień, nie narażały

się na karę, ponieważ

tak miało być przez

cały rok. Starano się

także, aby w tym dniu

nie pożyczać czego-

kolwiek od sąsiadów,

gdyż nikt nie chciał

być później dłużni-

kiem w nadchodzącym

roku

.

Obrzucanie owsem

na szczęście

Dr Justyna Górska-Streicher

, etno-

grafka z Muzeum Wsi Radomskiej

tłumaczy, że charakterystycznym

dla Ziemi Radomskiej zwyczajem

było obrzucanie owsem.

– Wierzo-

no, że poświęcony owies posłuży do

przyszłorocznych zasiewów i da ob-

fite plony. W XIX w. obrzęd przyjął

charakter zabawy i służył nawiązy-

waniu, szczególnie przez młodych,

kontaktów towarzyskich.

– Kawalerowie obrzucali owsem

panny – im więcej miały one ziaren

w warkoczu, tym większa szansa

na zamążpójście w nadchodzącym

roku

– dodaje

Klara Sielicka-Ba-

ryłka

, etnografka z Państwowego

Muzeum Etnograficznego w War-

szawie.

Podłaźniczki, światy, byśki

i ligawki

Nieodłącznym elementem naszej

tradycji jest przystrajanie świą-

tecznego drzewka. Nie zawsze

jednak wyglądało ono tak jak

współcześnie. Starsza siostra cho-

inki, czyli podłaźniczka to zielone

gałązki jodły, świerka czy sosny

ozdabiane wstążkami, bibułą,

a także światami. Czym są światy?

To kuliste, przestrzenne ozdoby

z różnokolorowych opłatków, ty-

powe właśnie dla Mazowsza. Zwa-

ne są również jabłuszkami bądź

opłatkami. Ozdabiano nimi nie tyl-

k o

podłaźniczkę, ale rów-

nież

wieszano

je pod sufitem.

Wierzono, że

zapewnią one

gospodarzom

pomyślność

w przyszłym

roku. Z ko-

lei

święta

na Kurpiach

nie

mogły

obyć się bez

dźwięku ligawki

– instru-

mentu pa-

sterskiego, zaś w domu

nie mogło zabraknąć

pieczywa obrzędowe-

go – byśków, chlebowych

figurek

symbolizujących

zwierzęta gospodarskie

i leśne, które miały

zapewnić domow-

nikom pomyślność

w nadchodzącym

roku.

Kolacja

wigilijna

pełna

smaków

Dzisiaj na wie-

czerzy

wigi-

lijnej pojawiają

się różnorodne

potrawy, często

odbiegające od tradycyjnych.

– Przyjmuje się, że wigilijnych dań

powinno być dwanaście. Tak jak dziś,

jadano ryby, chociaż pojawiały się

one na stołach ziemiańskich często

wtedy, gdy w okolicy była rzeka bądź

stawy. O to, aby nie zabrakło ich na

świątecznym stole, dbali pracownicy

majątków ziemiańskich, którzy ran-

kiem wybierali się na połów. Wszyst-

kie dania miały charakter postny

i każdego z nich należało skoszto-

wać, aby zapewnić sobie powodze-

nie w przyszłym roku

– podkreśla

Anna Leśniczuk

, historyk, asystent

muzealny z Muzeum Ziemiaństwa

w Dąbrowie.

– W północnej części Mazowsza na

stołach królowały kluski z makiem,

czerwony barszcz z uszkami, pierogi

z grzybami, groch z kapustą czy śle-

dzie podawane zwykle z kartoflami

– wylicza

Magdalena Lica-Kaczan

,

etnolog z Muzeum Mazowieckiego

w Płocku. Radomianie zaś opowia-

dają o pamule, czyli wigilijnej zupie

opartej na suszu owocowym, bar-

dzo gęstej, esencjonalnej, zapra-

wianej mlekiem.

Podziel się opłatkiem,

szczodrakami i dobrym

słowem

Boże Narodzenie to czas dzielenia

się, obdarowywania dobrym sło-

wem i życzliwością. Bardzo mocno

wierzono, że słowa wypowiadane

wWigilię mają dużą moc. Dr Justy-

na Górska-Streicher zaznacza, że

Dawano wiarę staremu przysłowiu

„nie wywołuj wilka z lasu”, dlatego

każde zdanie wymawiano z należytą

ostrożnością. Nawet w myślach nie

warto było nielubianemu sąsiadowi

życzyć złego. Składano sobie zatem

życzenia zdrowia, obfitych plonów,

bogactwa w gospodarstwie i wszel-

kiej pomyślności.

Na Mazowszu

przez wiele lat kultywowano także

zwyczaj dzielenia się szczodraka-

mi – małymi ciasteczkami, którymi

częstowano wszystkich przyby-

łych do domu gości.

Nasi przodkowie nie zapominali

jednak o prawdziwym, religijnym

wymiarze świąt Bożego Narodze-

nia. Wigilijną wieczerzę, podobnie

jak obecnie, zawsze poprzedzała

wspólna modlitwa lub czytanie

Pisma Świętego.

– Dla mnie, jako

małego chłopca, magicznym mo-

mentem tej wyjątkowej nocy była

Pasterka. Do dziś pamiętam tamten

nastrój i radość, która płynęła ze

słów kolęd

– wspomina marszałek

Adam Struzik.

9

MAZOWSZE

Tradycyjne

Boże Narodzenie

na Mazowszu

Wielkie porządki, przystrajanie choinki, śpiewanie kolęd,

zapach pierników i makowców unoszący się w całym domu

– to znak, że nadchodzą święta Bożego Narodzenia. Są

to jedne z najbardziej barwnych, ciekawych i rodzinnych

świąt. Wiąże się z nimi szereg przesądów i tradycji, które

na Mazowszu wciąż przekazywane są z pokolenia na po-

kolenie.

Magia świąt na Ziemi Radomskiej

MuzeumWsi Radomskiej przygotowało bożonarodzeniowewystawy.

Zaaranżowane wnętrza w zabytkowych chałupach i XVIII-wiecznym

dworze z Pieczysk pokazują dawny wystrój, przyrządzanie potraw

i sposób spędzania świąt, a także zmieniające się zwyczaje i estety-

kę.

– Wmuzealnych wnętrzach zobaczymy snopki zboża, podłaźniki,

ozdoby z opłatka i choinki oraz zestaw potraw na wigilijnych i świą-

tecznych stołach. Zapraszam do zapoznania się z dawnymi zwycza-

jami i przesądami świątecznymi

podkreśla

Ilona Jaroszek-Nowak

,

dyrektor muzeum. Wystawę można oglądać do 26 stycznia 2018 r.

„Sztuka ludowa inspiracją dziecięcej twórczości” – to temat konkur-

su organizowanego przez Muzeum im. Oskara Kolberga w Przysusze.

Dzieci zmierzą się z rękodziełem bożonarodzeniowym i karnawało-

wym. Zadanie polega na wykonaniu przedmiotów dekoracyjnych i re-

kwizytów obrzędowych np. kartki świątecznej, zabawki choinkowej,

szopki, maski karnawałowej (kolędniczej) wraz z podaniem źródła in-

spiracji. Prace można przesyłać do 10 stycznia 2018 r.

www.muzeum-radom.pl

Z kolei Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu zaprasza na

wystawę bożonarodzeniowych szopek. Ekspozycję tworzą szopki

tradycyjne, krakowskie, figuralne, a także te z kolekcji kultur poza-

europejskich: kongijska i nigeryjska. Atrakcją wystawy jest również

kopia szopki z „Zielonego Balonika”, w której znajdują się figury Jacka

Malczewskiego, Apolinarego Michalika, Karola Frycza i Lucjana Rydla.

Aranżację wzbogacają obrazy,

m.in.

Edwarda Okunia i Adama Słowiń-

skiego. Wystawę można oglądać do 6 stycznia 2018 r.

www.muzeum.edu.pl

W radomskim skansenie można zobaczyć jak dawniej wyglądały święta

Byśki

źródło

:www.mazowieckiszlaktradycji.com

Światy

Fot. Muzeum Wsi Radomskiej