Jabłonka gazeta informacyjno - reklamowa nr 119 - page 14

14
ARTYKUŁ SPONSOROWANY / REKLAMA
Ta trochę filozoficzna refleksja na-
sunęła mi się po przeczytaniu pracy
domowej (listu, oświadczenia, a może
po prostu politycznego paszkwilu..?)
starosty grójeckiego Marka Ścisłow-
skiego - opublikowanego, nomen
omen, w czasopiśmie Nowe Dni.
W materiale tym Marek Ścisłowski
obszernie opisuje ile zła, zamieszania,
karygodnej obstrukcji i niegodziwo-
ści, a nawet przestępstw dopuściła się
opozycja skupiona w klubach Powiat
Sprawny i Przyjazny (PSL), PO i Na-
sze Czasy. Ile to heroicznej walki rad-
ni PiS musieli stoczyć, aby powiat nie
stoczył się na dno. I co..? Cóż, stoczył
się. Porażkę trzeba więc uzasadnić.
Długi, rzecz normalna
Pisze starosta cały zatroskany, że za-
stał powiat zadłużony po uszy – 39
mln. To prawda, ale proszę pokazać
mi inny powiatowy samorząd w Pol-
sce, który byłby na plusie. Jeżeli sta-
rosta Ścisłowski i jego ekipa nie są
zorientowani w zarządzaniu – propo-
nujemy jakiś kurs, może na UW lub
SGH (przepraszam, przecież w sze-
regach PiS przynajmniej jeden radny
jest z dyplomem z ekonomii). Propo-
nujemy więc radnemu Szymczakowi,
aby szefowi wyjaśnił, że każda inwe-
stycja wymaga tzw. wkładu własnego.
Podejrzewamy, że Ścisłowski również
to „łapie”, ale zadłużenie to dobre tłu-
maczenie „na wstępie”.
Ścisłowski siedzi w tym po uszy
Zadłużenie powiatu to nie wymysł,
ani „bizantyjskie” fanaberie poprzed-
niej ekipy – powstawało przez kilka-
naście ostatnich lat. Powiat rozwijał
się w tym czasie niemal w szaleń-
czym tempie, a to wymagało sporych
kredytów i wyemitowania obligacji.
Tylko inwestycje drogowe w okresie
2008 – 2013 kosztowały 41 mln 316
tys. zł (na szczęście powiat grójecki
wyasygnował z własnej kasy tylko 19
mln 464 tys. zł – reszta to dotacje).
Ścisłowski zarzuca opozycji rozrzut-
ność w dysponowaniu publicznymi
środkami finansowymi. Przejawia się
to na przykład w niepotrzebnie roz-
budowanej i źle zarządzanej rewalo-
ryzacji zespołu parkowo-pałacowego
w Warce, czyli Muzeum im. K. Puła-
skiego. Rzeczywiście remont pałacu
Pułaskich, parku i budowa Centrum
Edukacyjno-Muzealnego pochłonęła
ponad 18 mln zł. Ale udział powia-
tu wyniósł zaledwie 7,5 mln zł. Choć
starosta Ścisłowski chwali się odzy-
skaniem 3 mln zł dzięki osobistym
staraniom – donosimy, że mija się z
prawdą. Zwrot takiej kwoty był prze-
widziany umową z Urzędem Mar-
szałkowskim z roku 2008. Z naszej
perspektywy to być może inwestycja
ponad stan. Zupełnie inaczej patrzą
na to z Warszawy, Łodzi, a nawet Kra-
kowa. WWarce powstała perełka mu-
zealna nie tylko na skalę Mazowsza,
ale i całej Polski.
Dołóżmy do tego inwestycje: Powia-
towy Urząd Pracy (1 900 tys.), roz-
budowa Domu Pomocy Społecznej
w Lesznowoli (5 700 tys.),środki za-
inwestowane w szpitale w Grójcu i
Nowym Mieście nad Pilicą (kilkana-
ście milionów), zakup samochodów
do przewozu niepełnosprawnych dla
WZT w Warce i Grójcu, Łychow-
skiej Woli, SOSz w Jurkach, SOSz w
Nowym Mieście, specjalistycznego
sprzętu dla PZD, Policji i Straży Po-
żarnej. Pomniejszych inwestycji już
nie będę wymieniać.
Najciekawsze jest to, że dzisiejszy sta-
rosta Marek Ścisłowski, który odsą-
dza od czci i wiary poprzednią ekipę
za przeprowadzenie tych inwestycji,
w większej części jeżeli nie był inicja-
torem, to z pewnością je akceptował
własnoręcznym podpisem. W latach
2007 – 2010, a więc w okresie, kiedy
zainicjowano wspomniane inwesty-
cje, Marek Ścisłowski został radnym
powiatowym z ramienia PiS. Już
pierwszego dnia przeszedł do obozu
rządzącego, za funkcję przewodni-
czącego Komisji Finansów. Później
lojalnie współpracował z rządzącą
koalicją PO – PSL w „powiększaniu
powiatowego deficytu”, wielokrotnie
będąc inicjatorem wspomnianych
inwestycji. Dzisiaj oczywiście wszyst-
kiemu winna jest opozycja, bo tak jest
„po linii i na bazie”...
Jedyni i nieomylni
Nie chcę przesądzać, czy powiat
wzbogacił się, czy inwestycje były
potrzebne, infrastruktura rozwinęła
się we właściwym kierunku, czy po
prostu łatwiej jest żyć - to każdy musi
ocenić we własnym sumieniu. Ob-
łuda i szukanie winnych na siłę nie
zmieni niczego, tylko znów postawi
„mur” między radnymi (którego de
facto nie ma, bo przecież obie strony
deklarują pracę dla dobra powiatu).
Chyba, że radni PiS doszli do wnio-
ski, że „są jedyną siłą przewodnią
narodu, partią wybraną, nieomylną
i zdolną do kreowania nie tylko gró-
jeckiej, ale i polskiej rzeczywistości –
przynajmniej na najbliższe 4 lata.
Gdyby to była prawda... Niestety,
mamy smutne doświadczenia z prze-
szłości, nawet nie tak odległej. Co
ciekawe, właśnie PiS chciałby zmazać,
wykreślić ten socjalistyczny (bo gdzie
mu tam do komunistycznego) epi-
zod z naszej historii. Tymczasem po-
równania narzucają się tak ostro, że
niemal słychać i czuć NKWD-owską
nahajkę...
„Profesjonalne” działanie...
Nie o fizyczną przemoc oczywiście
chodzi. Niestety, atrybutem naszej
nowej władzy w powiecie grójeckim
stała się obłuda, kłamstwo i manipu-
lacja i – niestety - brak kompetencji –
pod płaszczykiem demokratycznych
rządów prawa. Przykładem może być
sprawa ratowania przed upadłością
Powiatowego Centrum Medycznego
w Grójcu.
Z tego, co napisał starosta Ścisłow-
ski w swoim politycznym paszkwilu,
tylko jedno jest prawdą – zadłużenie
PCMG w połowie 2015 r. wynosiło
rzeczywiście 13,5 mln zł – reszta to
manipulowanie faktami. Po pierw-
sze to Ścisłowski – jako szef Komisji
Finansów – podpisał się pod decyzją
o przekształceniu SP ZOZ w Grójcu
w spółkę komunalną (PCMG). Dzi-
siaj o tym nie wspomina ani słowem.
Dzisiaj na lewo i prawo opowiada,
że to „tamta” władza doprowadziła
do sytuacji, że szpital pada. Na se-
sjach głosił, że Fundusz Magellan i
inni wierzyciele występują o ogło-
szenie upadłości, choć w Magellanie
byli zaskoczeni tą informacją. Jedy-
ny ratunek był więc w zaciągnięciu
10-milonowego kredytu (5 mln w
obligacjach). Teraz właściwie nikt już
nie wie, jaka jest sytuacja w szpitalu
(a pacjenci i personel mówią, że fatal-
na) i jakie jest faktyczne zadłużenie
PCMG.
Coś Pan, z Grójca?!
O dużym „profesjonalizmie” starosty
i jego doradców świadczy cały pro-
ces naprawczy PCMG. Najpierw za-
trudniono firmę z Chorzowa, która
za 17 tys. zł opracowała uniwersalny
program, oderwany właściwie od re-
aliów grójeckiego szpitala. Program
w 80 proc. nie do zrealizowania – jak
określił to prezes Zbigniew Kończak,
którego starosta Ścisłowski powołał
na to stanowisko. Niestety, prezes
pełnił funkcję zaledwie trzy miesią-
ce, gdyż okazało się, że ciąży na nim
wyrok sądowy z 2014 r. za niezgodne
z prawem zarządzanie publicznymi
finansami. Pan Ścisłowski sprawdze-
niem takich informacji się nie przej-
mował. Naraził PCMG nie tylko na
stratę kilkudziesięciu tys. złotych, ale
przede wszystkim na... śmieszność.
Dzisiaj dochodzą do nas informacje,
że Kończak zachował się honorowo,
informując Radę Nadzorczą, że był
karany i może zarządzać spółką jedy-
nie z tylnego fotela... Działanie Ści-
słowskiego zakrawa więc na parodię,
tym bardziej, że były prezes wytoczył
spółce PCM sprawę o odszkodowa-
nie za krzywdy, jakie go w Grójcu
spotkały i domaga się zadośćuczynie-
nia w kwocie 50 tys. zł. Zapewne w
Krajowym Rejestrze Sądowym, gdzie
Zbigniew Kończak miał być zareje-
strowany jako prezes, przypomniano
sobie słynne wiechowskie zawołanie:
Coś Pan, z Grójca?!
Na nieszczęście grupa pielęgniarek
uwierzyła, że nowa władza w sposób
cudowny pokona wszystkie złe moce
i wkrótce PCMG zasłynie na cały
kraj, a nawet dalej. Szkoda tylko, że
nadal nie ma warunków, aby słynął z
poziomu świadczonych usług...
Zarzut, że poprzednia władza chciała
wprowadzić do szpitala wGrójcu ope-
ratora zewnętrznego – to kosmiczna
bzdura. Ścisłowski chce chyba w ten
sposób wymazać z pamięci fakt, że
29 kwietnia 2015 r. wystosował pi-
smo do ówczesnego prezesa PCMG
Zbigniewa Binio, w którym prosi o
wydanie EMC Instytut Medyczny
SA wszelkich informacji o spółce, w
celu nawiązania współpracy. Kto więc
zamierzał wprowadzić operatora ze-
wnętrznego..?
Oczywiste sukcesy
Były i sukcesy, czemu nie miałyby
być... Na przykład w epistole starosty
budżet 2015 zakładał na inwestycje
1 mln 175 tys. zł w jednym miejscu,
aby w innym „sprawozdania Ścisłow-
skiego” rozrosnąć się do 3 mln 400
tys. zł. To cud, ale tylko taki tyci. W
budżecie na rok 2016 jest bowiem za-
pisane, że na inwestycje powiat wyda
7 mln 200 tys. zł. Starosta zapomniał
tylko dodać, że z kasy powiatu wydat-
kuje na ten cel tylko 2 mln 230 tys.
Prawdziwą niespodzianką było zmo-
dernizowanie kilku odcinków dróg
i to w kilku gminach. Jakimś cudem
jednak w poprzednich latach też po-
budowano i zmodernizowano sporo
dróg, a właściwie to znacznie więcej...
Mieszkańcy Kociszewa zapewne dłu-
go będą się zastanawiać, jakim to cu-
dem wyparowało z budżetu 270 tys.
zł przeznaczonych na drogę Grójec
- Miedzechów. No cóż, w przyrodzie
nic nie ginie, pieniądze te zostały spo-
żytkowane w innym miejscu.
Polityczne przepychanki
Nie chcę odnosić się do sytuacji na
sesjach i politycznych rozgrywek w
Radzie Powiatu. Mamy fatalną sy-
tuację, gdy o większości przesądza
jeden głos. Prowadzi to do niezbyt
czystych zagrywek - z obu zresztą
stron - i kuriozalnych sojuszy. Naj-
lepszym przykładem jest powierzenie
funkcji zastępcy starosty Dariuszowi
Piątkowskiemu. Ciekawa koalicja,
jeżeli weźmie się pod uwagę politycz-
ną przeszłość nowego wicestarosty
i jego popleczników. Ale my się nie
dziwimy... w końcu Piątkowski zrobił
to samo, co Ścisłowski w 2008 r., tyl-
ko wywalczył dla siebie (i nie tylko)
znacznie więcej. Wróble na grójec-
kich dachach ćwierkają, że wkrótce
skutki tego egzotycznego związku
odczuje spółka PCMG. Ekipa nowe-
go wicestarosty ma przystąpić do jej
„ratowania”...
Diabeł ubrał się w ornat...
... i na mszę ogonem dzwoni. Wy-
baczcie Panie i Panowie radni Prawa i
Sprawiedliwości. Nie mogę oprzeć się
wrażeniu, że właśnie z taką sytuacją
mieliśmy do czynienia na każdej se-
sji przez miniony rok. Jeżeli starosta
Marek Ścisłowski wskaże choć jedną
prośbę, postulat, czy naszą propozy-
cję, która została podczas tego roku
przyjęta i zaakceptowana przez rzą-
dzących – będę po przejęciu przez
nas władzy głosował za obcięciem
mu uposażenia tylko o połowę (od 29
grudnia starosta znów ma najwyższą
możliwą stawkę, jakby powiat grójec-
ki był najlepiej zarządzany w kraju).
W tej sytuacji wezwanie: „Zgłaszajcie
swoje uwagi i pomysły, może uda się
je zrealizować” zakrawa na złośliwość.
Dobrze pan wie, panie starosto, że –
jak uczy doświadczenie ostatnich 12
miesięcy – my możemy sobie gadać,
postulować, zgłaszać projekty, przed-
kładać reformy, które wydźwignęłyby
powiat z zapaści – ale wy macie swój
ciasny pisowski światek, w którym
na głosy z zewnątrz nie ma miejsca.
Chyba, że od pewnego posła...
Janusz Karbowiak
Klub Radnych
Powiat Sprawny i Przyjazny
Szukanie zła u innych wyrasta z poczucia zagrożenia albo z przekonania, że jest się gorszym.
Myślenie życzeniowe natomiast zaślepia refleksję, zamyka poczucie realnej rzeczywistości.
Do braci
(radnych)
pisowców!
PPHU LEO NOWE MIASTO
TYLKO U NAS
SAMOCHODY Z GWARANCJ¥
NAJWIÊKSZY WYBÓR
SAMOCHODÓW DOSTAWCZYCH
W OKOLICY
Plac Armii Krajowej 3 oraz ul. Pó³nocna 1
tel: 604 588 990
Najlepszy program partnerski ochrony aut u¿ywanych
1...,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13 15,16
Powered by FlippingBook