Jabłonka gazeta informacyjno - reklamowa nr 119 - page 12

12
GMINA MOGIELNICA / REGION
Dziecięco-Młodzieżowa
Orkiestra Dęta w Mogielnicy
na warsztatach muzycznych w
Bukowinie Tatrzańskiej.
W dniach 06-13.02.2016 r. Dziecięco-Młodzieżowa Orkiestra Dęta w Mogielnicy przebywała w Bukowinie Tatrzańskiej na warsztatach muzycznych połączonych z
aktywnym wypoczynkiem.
Był to wyjazd niezwykle udany pod
względem wypoczynku oraz dosko-
nalenia gry na instrumentach. Próby
odbywały sie dwa razy dziennie, rano
i wieczorem. Była to świetna okazja
do przygotowania nowych aranżacji
jak również „odświeżenia” starych
utworów w zmienionej stylistyce mu-
zycznej. W dniu 11 lutego o godzinie
19:00 orkiestra miała zaszczyt za-
prezentować swój program w Buko-
wiańskim Centrum Kultury „Domu
Ludowym” gdzie wprawiła w zachwyt
widownie i dyrekcję. Salwy braw jakie
otrzymała orkiestra nie miały końca.
W ramach podziękowania za występ
młodzi muzycy otrzymali dyplom i
zaproszenie na następny koncert. W
tym samym dniu o godzinie 21:00 or-
kiestra koncertowała również w „Cen-
trum Rekreacji i Biznesu GRAND
Stasinda”. Występ poprowadził Józef
Komorowski, kapelmistrz orkiestry
oraz dyrygent Łukasz Wojakowski.
Wraz z orkiestrą gościnnie wystąpi-
li: Agnieszka Wojakowska, Mateusz
Wojakowski oraz Ryszard Sygnarek z
synem Pawłem.
Zarząd Dziecięco-Młodzieżowej Or-
kiestry Dętej w Mogielnicy pragnie
gorąco podziękować za dofinanso-
wanie wyjazdu Burmistrzowi Gminy
i Miasta Mogielnica dr. Sławomirowi
Chmielewskiemu, Dyrektorowi Miej-
sko-Gminnego Ośrodka Kultury w
Mogielnicy Robertowi Lipcowi, Rad-
nym oraz Przewodniczącemu Rady
Miejskiej w Mogielnicy, Panu Janowi
Tkaczykowi.
Serdecznie Dziękujemy.
R. Za nami 100 dni rządu Prawa i Spra-
wiedliwości z premier Beatą Szydło na
czele. Jak Pan ocenia pierwsze 100 dni
rządu? Czy można mówić o początku
dobrej zmiany, którą politycy Prawa i
Sprawiedliwości deklarowali w trakcie
kampanii wyborczej?
S.K.
Po 100 dniach możemy zrobić wstęp-
ne podsumowanie, pamiętając że umówi-
liśmy się z Polakami na 4 lata. 100 dni, to
bardzo krótki okres, który dotąd trakto-
wany był jako czas spokoju. My nie mie-
liśmy tego czasu, bardzo ciężko i długo
pracowaliśmy, nadal pracujemy. Udało się
zrobić wiele dobrego, „dobra zmiana” jest
konsekwentnie realizowana. To pierwszy
rząd, który tak rzetelnie wywiązuje się ze
złożonych obietnic. Do tej pory mieliśmy
do czynienia z politykami, którzy po ob-
jęciu władzy w dużym stopniu wycofywa-
li się z deklaracji składanych w kampanii
wyborczej, a nawet wprowadzali zmiany
sprzeczne z tym co obiecali. Na przykład
Platforma Obywatelska zapewniała, że nie
podniesie wieku emerytalnego, a tym cza-
sem rząd Donalda Tuska to robił.
R. Co konkretnie udało się wprowadzić
w życie z obiecywanych zmian?
S.K.
Dotąd największym sukcesem rządu
Beaty Szydło jest wprowadzenie sztanda-
rowego projektu „Rodzina 500 +”. Znie-
śliśmy obowiązek szkolny sześciolatków,
dając rodzicom prawo wyboru, uchwa-
liliśmy ustawę zakazującą odbierania
rodzicom dzieci ze względu na biedę.
Wprowadziliśmy podatek bankowy. Do
konsultacji przekazano projekt o 15 %
stawce CIT dla przedsiębiorców. Do Sej-
mu trafiła nowelizacja w sprawie mini-
malnej stawki wynagrodzenia za godzinę.
Kolejna realizacja obietnicy, to darmowe
leki dla seniorów po 75 roku życiu. Zaj-
mujemy się również projektem ustawy o
podniesieniu kwoty wolnej od podatku.
Chcielibyśmy, aby od 1 stycznia 2017
roku wszedł w życie projekt ustawy o ob-
niżeniu wieku emerytalnego. Na uwagę
zasługuje również chwalony przez przed-
siębiorców plan rozwoju zaprezentowany
przez ministra Mateusza Morawieckiego.
Wszystko razem tworzy spójne działanie,
będące realizacją dobrej wizji przyszłości
i rozwoju Polski.
R. 1 kwietnia wchodzi w życie usta-
wa „500 +”, która przyznaje 500 zł na
drugie i kolejne dziecko, a rodzicom
w trudnej sytuacji finansowej już na
pierwsze dziecko, podobnie jak na
dziecko niepełnosprawne. Opozycja
atakuje i domaga się pieniędzy już na
pierwsze dziecko.
S.K.
To nasz priorytetowy projekt, którego
efektem ma być poprawa stanu demogra-
ficznego w Polsce. To skok cywilizacyjny
w naszym kraju. Dotychczas żadna par-
tia rządząca nie interesowała się tym, by
wspomóc podstawową jednostkę społecz-
ną, jaką jest rodzina. Uzyskanie świadcze-
nia na pierwsze dziecko będzie możliwe
dla rodzin najbiedniejszych, a warunkiem
jest próg dochodowy. W chwili obecnej
nie było możliwości wprowadzenia 500
zł na każde dziecko, ponieważ byłoby to
zbyt duże obciążenie dla budżetu. Platfor-
ma Obywatelska i PSL miały 8 lat, a nie
zrobiły nic w tym kierunku. Tym bardziej
nie powinni krytykować, zwłaszcza że jest
to krytyka totalna, bez sensu, bez prze-
myślenia, krytyka wszystkiego co robimy.
Z jednej strony postulują pieniądze na
każde dziecko, z drugiej krzyczą, że bu-
dżet tego nie wytrzyma. Zarzucają, że za
mało zrobiliśmy przez 100 dni, a z drugiej
narzekają, że Sejm zbyt często i za długo
pracuje.
R. Cała Polska żyje dokumentami ujaw-
nionymi przez wdowę po generale Kisz-
czaku. Udostępnione przez IPN akta
mówią o tym, że były prezydent Lech
Wałęsa był tajnym współpracownikiem
o pseudonimie „Bolek”. Politycy opozy-
cji zarzucają Prawu i Sprawiedliwości,
że to inscenizacja wymierzona w byłego
prezydenta. Jak Pan się odniesie do tych
słów?
S.K.
Ujawnione dokumenty, z historycz-
nego punktu widzenia, są niezmiernie
ważne. Wiele tomów akt i teczek zostało
zniszczonych przez osoby, które miały w
tym interes lub jest nadal przetrzymywa-
nych w „domowych archiwach”, takich jak
„szafa Kiszczaka”. W Polsce nie przepro-
wadziliśmy lustracji. Rząd Jana Olszew-
skiego, który chciał to zrobić, został obalo-
ny. Bardzo dobrze się stało, że dokumenty
dotyczące podejrzenia agenturalnej prze-
szłości Lecha Wałęsy zostały ujawnione.
Życie publiczne w Polsce powinno być
transparentne, a opinia publiczna musi o
takich sprawach wiedzieć. Jeśli chodzi o
zarzut, że była to inscenizacja inspirowa-
na politycznie proszę zwrócić uwagę na
fakt, że ujawnienie dokumentów nastąpi-
ło w najmniej korzystnym dla rządu cza-
sie. Wszystkie media zamiast pochylić się
nad wprowadzanymi przez nas dobrymi
ustawami zajmowały się zamieszaniem
wokół teczki Lecha Wałęsy. Zarzut jest
absurdalny, a Lechowi Wałęsie powinno
zależeć na tym, by sprawę raz na zawsze
wyjaśnić.
R. Kolejny temat, którym żyje część me-
diów, opozycja i KOD, to raport Komisji
Weneckiej, a właściwie wyciek na temat
opinii. Jak oceniać tę sytuację? Czy prze-
cieki ujawnione przez Gazetę Wyborczą
nie podważają zaufania do Komisji We-
neckiej?
S.K.
Draft projektu raportu Komisji We-
neckiej zawierający klauzulę niejawności
został upubliczniony i jest wykorzysty-
wany do walki politycznej. Taka sytuacja
nie powinna mieć miejsca. Celem raportu
miało być rozwiązanie problemu, tym-
czasem osiągnięto cel zupełnie odwrot-
ny. Ta sytuacja jest bardzo kłopotliwa,
przede wszystkim dla Komisji, przed któ-
rą stawiane są tak ważne zadania, i któ-
ra wydaje opinie w niezwykle istotnych i
delikatnych sprawach. Dlatego to Komi-
sja powinna w sposób szczególny dbać
o standardy swojej pracy, tak by budzić
zaufanie. W takim przeświadczeniu rząd
zaprosił przedstawicieli Komisji Wenec-
kiej do Polski. Niestety to zaufanie zostało
podważone. Wyciek rzuca cień na profe-
sjonalizm pracy komisji, a tym samym na
samą opinie, która zanim została oficjal-
nie podana do wiadomości publicznej,
stała się elementem walki politycznej. To
absolutnie nieodpowiedzialne i niedo-
puszczalne, poniżej pewnych standardów,
których mamy prawo oczekiwać od takich
instytucji jak Komisji Wenecka. A może
oczekiwaliśmy zbyt dużo i to był błąd…?
R. Wróćmy do pracy parlamentu, a kon-
kretnie izby wyższej. Przeglądając stro-
nę internetową Senatu RP uwagę przy-
kuwa Pana aktywność, jako Marszałka
Senatu. Ciągłe spotkania, konferencje,
wyjazdy, uroczystości. Spędza Pan bar-
dzo dużo czasu na pracy w Senacie.
Wydaje się, że znacznie więcej niż Pana
poprzednicy? „Dobra zmiana”?
S.K.
Już podczas swojego pierwszego
przemówienia w tej kadencji mówiłem,
że Senat musi wyjść z cienia Sejmu. Od
samego początku podejmuję wiele aktyw-
ności, by tak się stało. Do Senatu wróciły
środki polonijne, budujemy biuro po-
lonijne w ramach struktury Kancelarii.
Trwają również przygotowania do inicja-
tyw ustawodawczych co powoduje, że nie
tylko ja, ale cała Kancelaria pracuje bar-
dzo intensywnie. To wszystko przyniesie
oczekiwane efekty i udowodni, że Senat
RP jest instytucja potrzebną i odgrywa
niezwykle ważną rolę w polskim systemie
parlamentarnym.
R. Pozostając przy aktywności Pana
Marszałka. 1 marca obchodziliśmy Na-
rodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wy-
klętych. Przeddzień tego święta, rozpo-
częły się etapy szkolne organizowanego
przez Pana konkursu historycznego, po-
święconego tej tematyce. Jak Pan Mar-
szałek ocenia tegoroczne zainteresowa-
nie konkursem?
S.K.
W tym roku przypada już IV edy-
cja konkursu „Żołnierze Wyklęci. Walka
o pamięć i cześć” i z radością mogę po-
wiedzieć, że cieszy się coraz większym
zainteresowaniem. Do udziału zgłosiło
się 18 szkół, w tym pięć po raz pierwszy.
Wzrasta zainteresowanie historią Nie-
złomnych, wzrasta też poziom wiedzy
wśród uczniów, którzy niezwykle rzetel-
nie przygotowują się do konkursu. Bardzo
mnie to cieszy. W ten sposób osiągamy cel
konkursu i przywracamy pamięć o Boha-
terach, którzy oddawali życie za Ojczyznę.
Aktualnie trwają etapy szkolne konkursu.
Finał odbędzie się 19 kwietnia w Liceum
Ogólnokształcącym w Nowym Mieście
nad Pilicą. Z kolei 4 kwietnia uczniowie
Specjalnych Ośrodków Wychowawczych
powalczą o wygraną w Ośrodku w Jur-
kach. Wszystkim uczestnikom życzę po-
wodzenia!
R. Dziękuję za rozmowę.
S.K.
Dziękuję.
Redaktorka
To pierwszy rząd, który tak rzetelnie
wywiązuje się ze złożonych obietnic
1...,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11 13,14,15,16
Powered by FlippingBook