Przewodniczący: Statut i komisja do zmiany Radni mniejszości: zaskarżymy uchwałę
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7747 razy
- Wydrukuj
Kolejne kontrowersje w radzie gminy. Tym razem chodzi o komisje stałe i statut gminy. Część radnych zrezygnowała z głosowania nad uchwałami.
Jest już chyba tradycją, że obrady rady gminy Błędów, w tej kadencji nie należą do spokojnych. Tak też było podczas środowej sesji, 30 września. Kontrowersje wzbudziły projekty uchwał w sprawie zmiany składu osobowego komisji rewizyjnej oraz zmiany statutu gminy Błędów.
Nieusprawiedliwiona nieobecność
Już na początku obrad przewodniczący rady Piotr Jakubczyk zaproponował wprowadzenie nowych punktów w planie obrad. Jedna z nich dotyczyła zmiany osobowej komisji rewizyjnej. Od 27 listopada 2018 roku w skład komisji rewizyjnej wchodzą radni: Krzysztof Kołacz (przewodniczący), Leszek Bobrowski, Dominik Górecki, Zbigniew Koziński, Sebastian Oziemski, Dariusz Rybak, Marek Rybicki, Leszek Słowiński, Zenon Żebrowski oraz Wojciech Nowocień.
Zdaniem przewodniczącego, który jest autorem uchwały, w obecnym kształcie komisja dezorganizuje pracę rady.
– W komisjach muszą pracować osoby, które mają na to czas i chęci – argumentował Piotr Jakubczyk. – Ostatnia komisja została odwołana, z uwagi na nieobecność większości jej członków. Należy to usprawnić.
Radni tłumaczyli swoją nieobecność okresem zbiorów owoców. Ten argument jednak nie przekonywał przewodniczącego. – Decydując się na rolę radnego musi Pan być dyspozycyjny. – tłumaczył.
Radni jednak bronili się dalej, tłumacząc, że żaden z terminów spotkań komisji nie był z nimi konsultowany i z tego właśnie powodu nie zawsze są dyspozycyjni. – Gdyby choć raz przewodniczący skontaktował się ze swoim zastępcą w celu umówienia daty, to myślę, że nie byłoby takiej sytuacji – mówił Dariusz Rybak. – Uczciwym byłoby skontaktować się z przynajmniej połową członków komisji. Wystarczyło trochę dobrej woli. Myślę, że wszyscy jesteśmy tutaj równi.
Tłumaczenia te jednak pozostały bez echa. Za wprowadzeniem uchwały do porządku obrad opowiedziało się ośmiu radnych, troje było przeciw oraz troje wstrzymało się od głosu. W dalszym punkcie obrad, który dotyczył już wspomnianej zmiany składu komisji, przewodniczący Jakubczyk zaproponował na nowych członków Krzysztofa Kołacza, Zenona Żebrowskiego oraz Sebastiana Oziemskiego.
– Chcecie zawładnąć zarządzaniem gminy, marginalizując resztę radnych – mówił dalej Dariusz Rybak – To precedens na skalę powiatu. Jak zatem chcecie, aby wyglądał skład reszty komisji.
Radny Zbigniew Koziński zaproponował komisję rewizyjną w składzie: Dominik Górecki, Marek Rybicki, Leszek Borkowski, Zbigniew Koziński, Leszek Słowiński oraz Dariusz Rybak.
Głos w sporze zajął także wójt, Mirosław Jakubczak, który stanął w obronie mniejszości w radzie. – Pan dzisiaj, nic nie mówiąc na komisjach wprowadza zmiany – mówił – Nie dyskryminujmy jednych radnych na rzecz drugich.
Przewodniczący rady poddał pod głosowanie swój wniosek. Za trzyosobowym składem komisji opowiedziało się 8 radnych, 6 było przeciw, tym samym propozycja Zbigniewa Kozińskiego nie była poddana pod głosowanie. Finalnie za uchwałą w sprawie zmiany składu komisji rewizyjnej opowiedziało się 8 osób, natomiast 6 radnych nie oddało głosu. – Zaskarżymy tę uchwałę – zapowiedzieli.
Zmiany bez konsultacji
Niemniej emocji wzbudził punkt dotyczący zmiany statutu gminy Błędów. Autorem wprowadzonych zmian był również przewodniczący rady Piotr Jakubczyk, a propozycje nie były konsultowane ze wszystkimi radnymi. Ich zakresu nie znał także wójt Mirosław Jakubczak.
– To jest kuriozum – mówił wójt Błędowa. – Narzucanie komuś swojej woli. Zawsze w sprawie zmian w statucie wypowiadały się komisje. Za daleko Pan chce swoją władzą sięgać, nie tędy droga. Musimy dążyć, abyśmy wspólnie coś osiągnęli i zrealizowali.
Przewodniczący Jakubczyk zaproponował nowe komisje stałe w radzie gminy: rozwoju społecznego, gospodarczego i rolnictwa, komisję oświaty, kultury, sportu i rekreacji oraz komisję ochrony zdrowia, opieki społecznej, przestrzegania prawa i porządku, a także komisje doraźne: inwentaryzacyjną oraz do spraw określonych przez radę.
W tym głosowaniu część radnych także wstrzymała się od jakiegokolwiek głosowania. Finalnie za uchwałą opowiedziało się 8 na czternastu obecnych na sali radnych.