Nawałnica w grójeckim. Ponad 60 zdarzeń, w tym powalone drzewa, zalane piwnice i zerwane pokrycia dachowe
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7773 razy
- Wydrukuj
Wczorajszy wieczór był bardzo pracowity dla strażaków, zarówno Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu oraz Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie grójeckim. Od godziny 17.00 do 21.00 odnotowano ponad 60 zdarzeń, w tym powalone drzewa, pozrywane poszycia dachowe oraz zalane piwnice. Najbardziej ucierpiał teren gminy Warka.
Jak mówi Marcin Błoński, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu już wcześniej wiadomo było, że poniedziałkowy wieczór oraz noc będą pracowite. W związku ze zbliżającymi się nawałnicami jednostka otrzymała alert zagrożenia 3 stopnia, co skutkowało zwiększeniem stanów osobowych.
- Takie sytuacje zdarzają się rzadko - mówi Marcin Błoński.
W sumie w godzinach 17.00 - 21.00 w akcji udział brało 50 zastępów straży (200 strażaków). Najwięcej zdarzeń odnotowano na terenie gminy Warka, w pozostałych gminach były to raczej pojedyncze zgłoszenia. Na drodze prowadzącej z Murowanki w stronę Grójca zalegały powalone drzewa na odcinku 2-3 kilometrów. Również w tej samej miejscowości powalone drzewa uszkodziły budynek mieszkalny. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Drzewa zrywały także linie energetyczne, co skutkowało przerwami w dostawie energii elektrycznej. Jeśli natomiast chodzi o zerwane poszycia dachowe, były to pojedyncze arkusze.
- Dzisiaj, do godziny 10.00 otrzymaliśmy kolejne 10 zgłoszeń. Te dotyczą zalanych piwnic i posesji - dodaje Marcin Błoński.
Nawałnica poprzewracała także drzewa na obu cmentarzach w Grójcu.
Redakcja