Roztocze zachwyciło chórzystów – śpiew chóru zachwycił mieszkańców Roztocza
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 891 razy
- Wydrukuj
Chór z parafii świętego Izydora Oracza wiele razy zachwycał lokalną społeczność swoim śpiewem podczas mszy świętych czy okolicznościowych koncertów. Każdy kolejny występ potwierdza wysoki poziom umiejętności wokalnych chórzystów, którzy nie szczędzą sił, by doskonalić swój warsztat.
Okazją do zaprezentowania tych umiejętności poza granicami naszej parafii był wyjazd integracyjny chórzystów z rodzinami w dniach 25 – 27 stycznia 2018 roku. Celem wyjazdu było malownicze Roztocze. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy wyjazdu o charakterze turystycznym nie połączyli z formacją duchową. Naszym celem były miejsca kultu Maryi, której cześć oddawaliśmy śpiewając.
Pierwszym takim miejscem było Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Wysokim Kole. Na dwunastym kilometrze drogi z Puław do Kozienic, w diecezji radomskiej, wznosi się monumentalny kościół barokowy z dwoma okrągłymi wieżami. W prawej nawie świątyni, „na piętrze” znajduje się kaplica Matki Bożej z Jej intronizowanym w lipcu 1684 roku obrazem. Uczestnicy wycieczki z zainteresowaniem wysłuchali opowieści o cudach, których przez wieki dokonała Matka Boża Wysokoloska w życiu wielu ludzi.
Bazą noclegową naszej krótkiej podróży po wschodniej Polsce był Zwierzyniec, zawdzięczający istnienie Ordynacji Zamojskiej, której działalność gospodarcza była oparta na pozyskiwaniu i przetwarzaniu bogactw pochodzących z okolicznych lasów. Zwierzyniec funkcjonował początkowo jako letnia rezydencja rodziny Zamoyskich. Mieszkała tu Gryzelda z Zamoyskich Wiśniowiecka - matka króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego.
W Zwierzyńcu podziwialiśmy kościoła św. Jana Nepomucena „Na Wyspie” z barokową fasadą z połowy XVIII wieku, ufundowany przez ordynata Tomasza Antoniego Zamoyskiego. Mieliśmy również okazję zwiedzić Leśny Ośrodek Nasienny, będący częścią Nadleśnictwa Zwierzyniec. LON jest jednostką szczególną, zajmującą się łuszczeniem, przechowywaniem i oceną nasion drzew leśnych. W jego skład wchodzi Wyłuszczarnia Nasion, Stacja Oceny Nasion oraz Regionalny Bank Genów.
W Zamościu, który prawa miejskie uzyskał w 1580 r. na mocy przywileju lokacyjnego wystawionego przez kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego, podziwialiśmy manierystyczno-barokowy ratusz, symbol miasta, ze schodami wachlarzowymi z XVIII w. oraz kamienice z podcieniami przy Rynku Wielkim (m.in. kamienice ormiańskie z XVII w. z attykami). Zwiedziliśmy kościół św. Mikołaja oraz katedrę Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła.
Kolejnym ciekawym miejscem na trasie naszej podróży okazał się Krasnobród. To ponadregionalny ośrodek kultu religijnego z barokowym zespołem klasztornym dominikanów. W zabudowaniach klasztoru mieści się Muzeum Wsi Krasnobrodzkiej, w którym zgromadzone są eksponaty będące odzwierciedleniem rzemiosł takich jak: garncarstwo, gontarstwo oraz meblarstwo. Do obiektów klasztornych należy kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny, wybudowany w latach 1690–1699, ufundowany przez Marysieńkę Sobieską jako wotum wdzięczności za uzdrowienie. Kościół od 300 lat jest znanym ośrodkiem kultu maryjnego, odwiedzanym przez liczne rzesze pielgrzymów. Szczególną czcią cieszy się Obraz Matki Bożej Krasnobrodzkiej. Nieopodal klasztoru znajduje się mała, drewniana „Kaplica na Wodzie”, przy której wypływa woda słynąca z uzdrawiania, oraz kaplica św. Rocha, otoczona lasami na terenie rezerwatu „Święty Roch” w Krasnobrodzkim Parku Krajobrazowym, jaki obejmuje okolice miasta.
Ostatnim punktem naszej wyprawy był Lublin. Zabytkowa architektura Lublina skupia się na obszarze Starego Miasta i Śródmieścia. Budowle sakralne tego obszaru prezentują okresy stylowe od gotyku do baroku. Obok średniowiecznej Bramy Krakowskiej neostylowy zamek lubelski stanowi drugi rozpoznawalny symbol architektoniczny miasta. Zwiedziliśmy bazylikę pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika, zwaną także Bazyliką Relikwii (Drzewa) Krzyża Świętego.
Trzydniowy wyjazd na Roztocze pozwolił nam zaledwie w niewielkim stopniu poznać tamte okolice, które, mimo zimowej aury, urzekły nas swoim pięknem i bogactwem zabytków. Istotnym elementem naszej turystycznej wyprawy była możliwość modlitwy w kolejnych miejscach kultu maryjnego. Dziękowaliśmy Matce Bożej za wszelkie otrzymane łaski i prosiliśmy o dalszą opiekę nad nami i naszymi bliskimi. Skromnym wyrazem naszej czci były minikoncerty składające się z kolęd, pieśni maryjnych lub eucharystycznych wykonywanych na trzy głosy. Mimo iż śpiewaliśmy przede wszystkim „na większą chwałę Bożą”, to usłyszeliśmy słowa pochwały i uznania dla naszych umiejętności także od świadków naszych występów. Sprawiła nam to ogromną przyjemność i zmotywowało do dalszej pracy.
Mamy zatem nadzieję, że jeszcze kiedyś wybierzemy się wspólnie na kolejną wyprawę – pielgrzymkę i będziemy mogli chwalić Boga, Jezusa i Matkę Przenajświętszą naszym śpiewem, a także dziękować mu za ofiarowaną ludziom piękną przyrodę i więzi przyjaźni, łączące chórzystów z parafii św. Izydora Oracza w Nowej Wsi.
Ewa Malowaniec