Nieproszeni goście u Jana Chrzciciela
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 4708 razy
- Wydrukuj
Drewniane elementy kościoła św. Jana Chrzciciela w Rembertowie są zagrożone. Świątynię zaatakowały owady, a do ich zwalczenia niezbędne jest przeprowadzenie kosztownego zabiegu.
Modrzewiową, zabytkową świątynię w Rembertowie zamieszkują nieproszeni goście. Problem z kołatkami (przyp. red. gatunek owada z rzędu chrząszczy. Jego larwy żerują w drewnie iglastym i liściastym) nasilił się ostatnich miesiącach.
– Problem obserwowaliśmy już od dwóch lat – mówi ks. Krzysztof Mindlewicz, proboszcz parafii pw. Św. Jana Chrzciciela w Rembertowie. – W tym roku jednak problem niechcianych owadów nasilił się w znacznym stopniu.
Kołatki zamieszkały w ławkach, ołtarzach oraz ścianach – wszystkich drewnianych elementach. W wielu miejscach drewno wygląda jak sitko metalowe, a lekkie stuknięcie powoduje sypanie się pyłu – mączki drewnianej – na ziemię.
– Specjaliści mówią, że przy takich obiektach jak nasz problem ze szkodnikami występuje bardzo często – dodaje ks. Mindlewicz.
W związku z tym, że kołatki zamieszkały w wielu elementach kościoła, jedynym rozwiązaniem jest przeprowadzenie fumigacji obiektu (dezynsekcji chemicznej) przy użyciu gazów trujących, które przenikają przez drewno pokryte lakierem i farbą, co gwarantuje wysoką skuteczność zabiegu.
Zwalczaniem kołatków w Rembertowie zajmie się firma Corneco.pl z Warszawy. Świątynia na dwa tygodnie (od 20 sierpnia) będzie wyłączona z funkcjonowania. Kościół zostanie uszczelniony folią gazoszczelną, zabezpieczony będzie również teren wokół świątyni. Po fumigacji obiekt przejdzie zabieg impregnacji z zewnątrz.
– Działania te pozwolą na wyeliminowanie kołatków na około 15 lat – tłumaczy ks. proboszcz. – Musimy dbać o to, aby nie wnieść do świątyni drewna zaatakowanego przez szkodniki.
Zgodę na zabieg wydał Mazowiecki Konserwator Zabytków. Fumigacja wraz z impregnacją to koszt rzędu ponad 190 tysięcy złotych.
– Część pieniędzy już posiadamy, dzięki ofiarności parafian oraz oszczędności, które miały być przeznaczone na remont podłogi w świątyni – mówi ks. Krzysztof Mindlewicz. – W pierwszej kolejności musimy pozbyć się szkodników. Umówiliśmy się z wykonawcą, że po zabiegu otrzyma on 60 procent wynagrodzenia, a pozostała kwota zostanie rozłożona na raty, które będziemy spłacać przez rok.
Na czas zabiegu msze w dni powszednie odprawiane będą w jednej z sali domu parafialnego. Natomiast niedzielne nabożeństwa będą odprawione na świeżym powietrzu – msze polowe.
Modrzewiowy kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Rembertowie powstał w latach 1730-1742 z inicjatywy Katarzyny Siekierzyńskiej. Jest to niewielka budowla z zewnątrz oszalowana deskami, natomiast wewnątrz otynkowana. Unikatowym elementem świątyni jest późnobarokowy ołtarz główny sprowadzony z Włoch do parafii w Rembertowie ok. 1830 roku. Znajdują się w nim dwa obrazy: Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych oraz św. Jana Chrzciciela (ok. 1766 r.). Obok kościoła stoi drewniana dzwonnica z 1826 roku.
POK