Drogowe plany w dobie pandemii
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 613 razy
- Wydrukuj
W planach gminy na najbliższe miesiące jest realizacja dwóch zadań drogowych. Czy w tym trudnym czasie uda się je wykonać?
Pierwsza inwestycja, do realizacji której przystąpił urząd, polega na pokryciu asfaltem 1015-metrowego odcinka drogi przez Kruszewek (między Kruszewem a Załężem Dużym). Będzie to kontynuacja zadania rozpoczętego w 2015 roku. Wówczas gmina położyła asfalt na pierwszym fragmencie tej trasy, zaczynając od jej wschodniego krańca (czyli od skrzyżowania z drogą relacji Kruszew – Michrów).
– Odcinek wykonany w 2015 roku ma szerokość 4 metrów. Natomiast ten, który chcemy zrealizować w tym roku, będzie miał już szerokość 4,5 metra – informuje wójt gminy Pniewy Ireneusz Szymczak.
Czekając na odpowiedź
10 kwietnia gmina rozstrzygnęła przetarg na wykonawcę zadania. W postępowaniu wzięło udział 6 firm. Najkorzystniejszą ofertę złożyło dobrze znane w okolicy Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjno-Drogowych z Jasieńca. Zgodziło się wykonać prace za 464 tys. zł. Jest to cena satysfakcjonująca dla samorządu. W pniewskim magistracie przewidywano bowiem, że inwestycja może pochłonąć nawet 560 tys. zł.
Niestety, wciąż na 100% nie wiadomo, czy gmina otrzyma dofinansowanie na realizację inwestycji w Kruszewku. Wprawdzie samorząd Pniew złożył wniosek o dotację do Urzędu Marszałkowskiego (w ramach budowy i modernizacji dróg dojazdowych do gruntów rolnych), jednak do tej pory nie otrzymał odpowiedzi.
Powtórzą przetarg
Gmina chciałaby również ułożyć nawierzchnię asfaltową na drodze w Michrowie. Ściślej mówiąc, chodzi o 191-metrowy odcinek biegnący obok zakładu produkcyjnego Pepsi (przy nowo wybudowanej części fabryki). Fragment ten – ze względu na to, że będą z niego korzystać ciężkie samochody – będzie także wzmocniony krawężnikami.
W przypadku tej inwestycji gminie nie udało się rozstrzygnąć przetargu. Spośród trzech ofert, jakie wpłynęły do urzędu, najniższa opiewała na kwotę 324 117,83 zł. Tymczasem samorząd zamierzał wydać na ten cel nie więcej niż 255 tys. zł.
Skąd tak duże kwoty, skoro chodzi o asfaltowanie niedługiego, niespełna dwustumetrowego odcinka? – Z tej drogi będą nieustannie korzystać tiry. Musi być więc odpowiednio wzmocniona. Poza tym sporą część kosztów stanowi transport sprzętu potrzebnego do budowy drogi – tłumaczy wójt.
Gmina, przynajmniej na razie, nie planuje zwiększenia limitu środków na budowę drogi w Michrowie. – Z powodu pandemii sytuacja jest trudna. Nie wiadomo, jakie będą wpływy do budżetu z podatków. Nie chcemy zwiększać wydatków na tę inwestycję – mówi Ireneusz Szymczak. – Powtórzymy przetarg w nadziei, że znajdziemy firmę, która podejmie się prac za te pieniądze, które mamy – dodaje.
Wniosek z dotacją
16 kwietnia do gminy dotarła także miła wiadomość z Urzędu Wojewódzkiego. Otóż samorząd otrzyma z budżetu państwa dotację na modernizację drogi przez Osieczek (droga przy sanatorium). Dofinansowanie wyniesie 816 tys. zł (cała wartość zadania, według kosztorysu, to 1,25 mln zł).