Fundusz do dyskusji

Fundusz sołecki to – mówiąc obrazowo – pewna pula pieniędzy wyodrębniona w budżecie (jej wysokość zależy od wysokości budżetu samorządu) gminy z przeznaczeniem na niewielkie inwestycje publiczne na terenie poszczególnych sołectw. Środki rozdzielane są proporcjonalnie – im ludniejsza miejscowość, tym większa część puli. O tym, co konkretnie zostanie wykonane za pieniądze z funduszu, decydują mieszkańcy na zebraniu wiejskim.

Nie będzie zwrotu
Pewnym bonusem dla samorządu za uchwalenie funduszu jest zwrot części pieniędzy wydatkowanych w jego ramach. Gmina może liczyć nawet na 30-procentową refundację kosztów. 
W ubiegłym roku okazało się jednak, że pniewski samorząd nie otrzyma zwrotu. Dlaczego? Tak zwana kwota bazowa (KB) gminy jest już bowiem większa o ponad 20% od kwoty bazowej kraju (KBK). Jak wyjaśnia portal funduszsoleckie.pl, aby obliczyć KB „należy podzielić wykonane dochody bieżące gminy przez liczbę mieszkańców gminy.” Z kolei, by określić KBK, trzeba podzielić łączną kwotę wykonanych dochodów bieżących gmin wiejskich i miejsko-wiejskich w całym kraju przez łączną liczbę ich mieszkańców.

Debata zamiast głosowania
Brak refundacji był jednym z powodów wszczęcia dyskusji nad zasadnością dalszego funkcjonowania funduszu sołeckiego. Ale nie jedynym. Drugą przyczynę wskazała przewodnicząca rady gminy Pniewy Kinga Dominiak podczas sesji, która odbyła się 10 lutego.
– Nie wiemy, jakie koszty poniesie gmina w związku z reformą oświaty. Nie wiemy, jakie będą wymagania. Może będziemy potrzebować dodatkowych pieniędzy na realizację związanych z tym zadań – powiedziała wówczas.
Dodajmy, że w harmonogramie lutowej sesji znalazła się uchwała o niewyodrębnianiu funduszu sołeckiego w budżecie gminy Pniewy na 2018 rok. W ostatniej chwili punkt ten jednak „zdjęto” z porządku obrad.
Podczas posiedzenia odbyła się natomiast dyskusja na temat dalszego funkcjonowania funduszu. Przedstawiciele wsi, którzy zdecydowali się zabrać głos w trakcie obrad (m. in. sołtys Karolewa Aleksander Piotrkowicz czy Iwona Dymek-Ernest z Kornelówki), opowiedzieli się za jego utrzymaniem.

Drogi, lampy, świetlice, place zabaw
Uchwałę o wprowadzeniu funduszu sołeckiego w gminie Pniewy radni podjęli w 2013 roku.
– To była bardzo dobra decyzja. Pieniądze są wydawane racjonalnie. Jeśli sołtysi i pozostali mieszkańcy będą chcieli, by fundusz nadal u nas funkcjonował, to ja też jestem „za”. Jesteśmy otwarci na dyskusję w tej sprawie – powiedział nam wójt Wiesław Nasiłowski.
W ubiegłym roku gmina Pniewy na inwestycje w ramach funduszu sołeckiego wydzieliła w swoim budżecie ponad 370 tys. zł. Zdecydowana większość miejscowości przekazała te pieniądze na remonty dróg. Sporo wsi przeznaczyło też środki z funduszu na oświetlenie uliczne. Kilka sołectw (np. Kruszew) spożytkowało je na zakup wyposażenia do wiejskich świetlic. Z kolei np. mieszkańcy Michrowa i Michrówka zdecydowali o zainwestowaniu m. in. w zewnętrzne siłownie i place zabaw.

Także w tegorocznych planach sołectw są głównie wydatki na infrastrukturę drogową. Ale nie wszystkich. Na przykład społeczność Ciechlina swój fundusz sołecki przeznaczy na remont łazienek w tamtejszej szkole podstawowej, natomiast mieszkańcy Kolonii Jurek – na uprzątnięcie wiejskiej działki. Z kolei mieszkańcy wsi Witalówka i Jeziora-Nowina pragną pojechać za środki z funduszu na wyjazd integracyjny do teatru. Wszystkie te plany mogą jednak jeszcze ulec zmianom. 

Pniewscy radni mają czas do końca marca, by podjąć ostateczną decyzję w sprawie wyodrębnienia funduszu sołeckiego w budżecie gminy na 2018 rok.

Dominik Górecki