Zupełnie inna szkoła, czyli Szkoła Liderów

W warsztatach prowadzonych przez profesjonalistów  brali udział głównie ludzie młodzi (gimnazjaliści i licealiści), lecz także  osoby emerytowane i pracujące zawodowo. Tak zróżnicowany wiek pozwalał na jeszcze ciekawsze dyskusje przez dodawanie swoich uwag popieranych doświadczeniami i odczuciami. Rozmowy ogólne były tylko dodatkiem (z chęcią wykorzystywanym) lecz głównym celem była nauka poprzez wykonywanie ćwiczeń.
Całość była doskonałą odskocznią od codziennych problemów, ponieważ nie było czasu na myślenie o sprawach pozostawionych za drzwiami pomieszczenia w którym odbywały się warsztaty. Dużym zaskoczeniem dla niektórych uczestników była forma typowo warsztatowa, na której nie trzeba było nic notować, a jedynie  uważnie słuchać, aby wnioski z ćwiczeń pozwalały dostrzec wiele punktów widzenia.

Dodatkowym atutem byli sami ludzie, którzy tworzyli przyjazną atmosferę, i świetnie zorganizowaną grupę. Wejście w niezwykły świat warsztatów zaczęliśmy od dwóch, 5-cio godzinnych spotkań prowadzonych przez Katarzynę Dzięciołowską i Beatę Rainko, które przybliżyły uczestnikom Model Lidera. Pierwsze chwile cechowały się dozą niepewności między warsztatowiczami, ponieważ nie wiedzieli z kim im przyszło współpracować (mowa tu o trenerkach jak i innych uczestnikach), bardzo szybko jednak mieliśmy okazje do integracji poprzez wykonywanie zadać w kilkuosobowych grupkach. Zadania te były jasno wyjaśnione z wyszczególnieniem punktów, na których zależało trenerką, a doskonałym dodatkiem była niekonwencjonalność każdego uczestnika i jego sposobu myślenia. Finalnie rozwijało to naszą kreatywność i uświadomiło, że liderem może być każdy z nas, po opanowaniu pewnych cech.
W drugim tygodniu przybyliśmy pewniej, lecz to co przygotowały dla nas trenerki było niespodzianką. Rozwijało to rozumienie siebie jak i innych, nie uczyliśmy się na laboratoryjnie przeprowadzonym doświadczeniu, którego wnioski mielibyśmy zapisane na prezentacji, a na ludziach, którzy byli obok, i byli równie chętni rozwijać się i rozumieć  otoczenie.  Były to metody dramowe, po analizie których widzieliśmy jakie błędy popełniamy w podczas ćwiczeń jak i w codziennym życiu.

W kolejną sobotę uczyliśmy się jak występować publicznie pod okiem doświadczonej trenerki Barbary Nykowskiej, która uświadomiła nas jak często mamy do tego okazje. Chętnie dzieliła się swoimi doświadczeniami, i dbając o naszą podstawową wiedzę mówiła o: ubraniu się w zależności przed kim mówimy, naszej postawie i przestrzeni, oraz doświadczeniach innych wspaniałych mówców. Przedstawione sposoby na poprawę mowy były proste i bardzo pomocne, a doświadczenie i nauka jogi śmiechu zapewne nie raz przyda się uczestnikom w stresujących sytuacjach.
Czwarte warsztaty przeprowadzone przez Ewę Duraj (absolwentkę LO Grójec, mieszkającą obecnie we Francji) mówiły o komunikacji i inteligencji emocjonalnej. Były one wyjątkowym skłonem ku rozwijającym się i patrzącym daleko w przyszłość ludziom, ponieważ mówiliśmy o przyszłości świata (IV rewolucja przemysłowa) jak i naszej osobistej (umiejętności konieczne przy staraniu się o pracę). Tego dnia również zdobyliśmy nowe sposoby, tym razem jak radzić sobie z wyzwaniami poprzez ustawienie ciała (mowa ciała), oraz o ważnej kompetencji jaką jest inteligencja emocjonalna. 
Ostatni dzień cyklu poprowadzony przez Dorotę Lenarczyk dotyczył zarządzania czasem i uświadamiał nas jak wiele cennego czasu tracimy. Poznaliśmy różnice między zadaniami ważnymi i pilnymi (macierz Eisenhowera), a zakończyliśmy to stworzeniem w grupach harmonogramu projektu. Dzień zakończenia był również dniem, w którym uczestnicy czuli między sobą wieź i nieskrępowanie, ponieważ czuli się pewnie w swoim towarzystwie, widzieli zmiany w swoim zachowaniu w porównaniu do dnia pierwszego i byli świadomi końca przygody, która dała im bardzo wiele. Niektórzy w naszej grupie widzieli rodzinę, inni zaczęli bardziej wierzyć w siebie i swoje umiejętności. Na spotkaniach dzieliliśmy się swoimi oczekiwaniami co do najbliższych 5 godzin, czego chcemy się dowiedzieć, aby potem zmieniać siebie i swoje otoczenie.
Po pozytywnych opiniach mogę wnioskować, że te oczekiwania zostały spełnione w pełni, dzięki dokładnemu przygotowaniu zajęć i pracowaniu z kompetentnymi trenerkami.
Ukoronowaniem całego cyklu warsztatowego była prelekcja przeprowadzona przez chętnych uczestników warsztatów Szkoły Liderów w LO im. Piotra Skargi. Podczas wykładu opowiadaliśmy o swoich przeżyciach, uczuciach i rozwianych wątpliwościach związanych z tym projektem, dopełnione było to filmikami z całego cyklu oraz zdjęciami. Takie wystąpienie publiczne było najlepszym wyznacznikiem tego, czego się nauczyliśmy i jakiej pewności siebie nabraliśmy.
Będąc uczestnikiem tego wydarzenia mogę śmiało powiedzieć, że Szkoła Liderów to cudowny projekt, który zasługuje na docenienie i ogólną aprobatę. Zachęcam do brania udziału w takich akcjach i rozwijania się, oraz zapraszam do polubienia Szkoły Liderów na Facebooku:
 https://www.facebook.com/szkolaliderow.grojec/

Żaneta Pawelec
uczestniczka warsztatów