Emerytury dla strażaków OSP
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 1614 razy
- Wydrukuj
W Polsce obecnie jest ok. 700 tysięcy strażaków skupionych w jednostkach Ochotniczych Straży Pożarnych.
Przeszkolonych i mogących brać bezpośredni udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych jest blisko 230 tysięcy druhów OSP. To oni w swoim wolnym czasie ratują nasze życie i mienie w chwilach zagrożenia. Stanowią także trzon ekip ratunkowych. To oni poświęcają swój czas na szkolenia i doskonalenie, które obecnie trwają około 120 godzin (szkolenie podstawowe). Obecnie nie jest to wyłącznie grupa pasjonatów ale śmiało można powiedzieć, że są to profesjonaliści, którzy z dobrego serca niosą pomoc innym. Niestety, oprócz pomocy lokalnych gmin, strażacy OSP nie mogą liczyć na pomoc Państwa, za ofiarność i bezinteresowne zaangażowanie. To lokalne gminy, takie jak gmina Mogielnica, podjęły uchwałę, dzięki której wypłacany jest ekwiwalent pieniężny za udział w akcjach ratunkowo-gaśniczych. Co ciekawe, większość strażaków przekazuje otrzymane pieniądze na utrzymanie swoich rodzimych strażnic OSP oraz zakupy sprzętowe. To też lokalne gminy mają główny wkład finansowy w zakupie sprzętu ratowniczego, samochodów ratowniczo-gaśniczych oraz utrzymują i remontują strażnice. Oczywiście są projekty rządowe ale przeznaczone środki nie wystarczają na zaspokojenie choćby minimalnych potrzeb strażaków OSP. A przecież trzeba zadawać sobie sprawę, że bez nich nie udało by się uratować wielu poszkodowanych i dużej ilość mienia, bo to przecież oni są zazwyczaj pierwsi gdy zdarzy się coś złego. Ilość strażaków zawodowych Państwowej Straży Pożarnej jest zdecydowanie za mała. W powiecie grójeckim gotowych do niesienia pomocy na 24-godzinnej służbie jest jedynie 7 zawodowych strażaków!!!! Łatwo wysunąć wniosek, że bez ochotników niesienie pomocy innym jest niemożliwe, szczególnie podczas dużych zdarzeń lub wystąpienia kilku w tym samym czasie. Dlatego warto pomyśleć o realnej gratyfikacji ich poświęcenia. W związku z tym zwracam się do posłów i senatorów o pochylenie się nad pomysłem dodatku do emerytur dla strażaków ochotników. Byłaby to realna gratyfikacja poświęcenia, jakie ponoszą ci wszyscy strażacy, którzy często bezinteresownie narażają własne życie. Brak zainteresowania posłów i senatorów w wyżej wymienionym zagadnieniem świadczyć będzie o ich stosunku do strażaków ochotników.
Warto postawić sobie pytanie: ile jesteśmy w stanie poświęcić dla drugiego człowieka? Czy sam dodatek do emerytury dla strażaków ochotników za tak duże poświęcenie to nie za mało?
Jan Bilski
Komendant Gminny OSP w Mogielnicy