Prawdziwe problemy z realizacją przebudowy dróg powiatowych w gminie Pniewy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 9780 razy
- Wydrukuj
W dniu 7 sierpnia br. w „Okolicy” oraz na stronie gminy Pniewy w aktualnościach pojawił się artykuł „Prace inwestycyjne”.
Autor, opisując liczne remonty polegające na położeniu emulsji na wielu odcinkach dróg, stwierdza, że dotychczas nie ruszyła inwestycja związana z przebudową dróg powiatowych 1602W Wilczoruda – Michrów i 1601W Pniewy – Rembertów, podkreślając, że mimo zaangażowania wójta, powiat wycofał się z dofinansowania od wojewody w wysokości 3 000 000 zł i odstąpił od realizacji zadania.
Stwierdzam, że jest to kłamstwo. Powiat bardzo poważnie potraktował to zadanie. Miała to być kolejna, największa inwestycja drogowa. Dotychczas dzięki współpracy z samorządami gmin Błędów i Jasieniec udało się przebudować dwie drogi. W gminie Pniewy miały być wyremontowane dwa odcinki dróg o łącznej długości ponad 7 km. Uważamy, że remonty emulsją przy drogach o takim natężeniu ruchu to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Przebudowa tych odcinków miała polegać na wymianie podbudowy, położeniu nowej nawierzchni (wzmocnionej opornikami na całej długości), wykonaniu chodników, rowów odwadniających. Wartość zadania ustalona na podstawie kosztorysu - 6,7 mln. zł. Wniosek złożony do wojewody pod względem otrzymanych punktów znalazł się na drugim miejscu. W prace na etapie przygotowania inwestycji bardzo zaangażował się członek zarządu Ireneusz Szymczak. Wiele czasu poświęcił na spotkania z mieszkańcami, towarzyszył projektantowi przy opracowaniu dokumentacji. Wszystko przebiegało sprawnie. Problemy pojawiły się nagle. Mieszkańcy sołectw po otrzymaniu informacji, że zostanie naruszony ich stan posiadania, że będą rozbierane ogrodzenia i zajmowane grunty rolne zaczęli protestować. Gmina zabezpieczyła na to zadanie tylko 1,5 mln. zł. Odbyły się liczne spotkania z radnymi, mieszkańcami, podczas których wraz z radnym Ireneuszem Szymczakiem dementowaliśmy nieprawdziwe informacje, prosiliśmy wójta o zwiększenie środków. Rada gminy Pniewy dopiero uchwałą z dnia 13 lutego 2018r. uzupełniła środki na to zadanie - 370 tys. zł. Pierwszy przetarg udało się rozstrzygnąć 24 kwietnia 2018r. Z uwagi na zbyt wysoką cenę ponad 9,7 mln. zł został unieważniony. W drugim przetargu najniższa oferta to 10,7 mln. zł. Z pewnością na taki stan rzeczy wpływ miały przedłużające się wyjaśnienia oraz późny termin ogłoszenia przetargów. Pan wójt w mojej obecności próbował uzyskać zgodę od wojewody na ograniczenie zadania do położenia samej nawierzchni, ale była to propozycja nierealna do zaakceptowania.
Na spotkaniu w Kruszewie w obecności wójta wraz z radnym Ireneuszem Szymczakiem złożyliśmy propozycję, żeby w ramach własnych środków zrealizować remont drogi Michrów – Michrówek, a na drugi odcinek Przęsławice–Jurki-Kruszew-Michrów, ponownie złożyć wniosek do wojewody na przyszły rok. Przetarg na wykonanie remontu drogi Michrów-Michrówek został już ogłoszony. Dotychczas nie wypowiadałem się publicznie, ponieważ liczyłem, że problemy uda się rozwiązać i zrealizować to zadanie. Stało się inaczej, a winę za taki stan rzeczy ponosi wójt gminy Pniewy. Brak chęci do współpracy przynosi takie same efekty jak w Mogielnicy. Tracą na tym wyłącznie mieszkańcy.
Starosta Grójecki
Marek Ścisłowski