Szef Ludowców odwiedził Grójec
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 14435 razy
- Wydrukuj
Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedził w czwartek Grójec by wspólnie z lokalnymi politykami PSL zbierać podpisy pod przygotowanym przez partię projektem obywatelskim ustawy emerytalnej, który umożliwia przejście na emeryturę po 40 latach pracy.
W środę 20 kwietnia Ludowcy zbierali podpisy w Warszawie, Grodzisku Mazowieckim, Łowiczu i Skierniewicach. W czwartek lider PSL odwiedzi Tomaszów Mazowiecki, Starachowice, Kraśnik i Mielec, był również w Grójcu. W sumie odwiedzą 40 miejscowości.
Projekt "Dobra emerytura, 40 lat stażu pracy" przygotowany przez PSL zakłada, że będzie można przejść na emeryturę po przepracowaniu 40 lat; niezależnie od tego, w jakim wieku rozpoczęło się pracę, będzie można otrzymać emeryturę po 40 składkowych latach. Do stażu pracy liczyłaby się praca na etacie, umowie-zleceniu czy prowadzenie własnej działalności gospodarczej; nie liczyłby się czas studiów lub bezrobocia. Podpisy pod projektem zbierał również Mirosław Maliszewski, poseł na Sejm RP, Tadeusz Zakrzewski, wójt Chynowa oraz Krzysztof Ambroziak, radny powiatu grójeckiego.
Prezes Ludowców odniósł się również do podejmowanych przez PSL kroków w celu poprawy stosunków z Rosją, która była głównym odbiorcą jabłek również tych z terenu powiatu grójeckiego.
Rada Naczelna PSL podjęła uchwałę, aby wszystkimi możliwymi środkami dążyć do nawiązania na nowo kontaktów handlowych z Rosją.
- Chodzi tutaj o dobro również grójeckich sadowników – mówił Władysław Kosiniak – Kamysz. – Trzeba jasno upomnieć się o Polską pozycję. Trzeba znaleźć inne rozwiązanie ni żeli sankcje handlowe, które uderzają w polskich rolników i przedsiębiorców.
Mirosław Maliszewski, poseł na Sejm RP, prezes ZSRP zwrócił uwagę na pogarszającą się sytuację sadowników z terenu powiatu grójeckiego. Do Rosji eksportowano rocznie ponad milion ton jabłek.
- Musimy prowadzić z Rosją dialog na tematy gospodarcze – dodał Mirosław Maliszewski. – Trzeba również promować polskie jabłka w innych krajach.
Czesław Siekielski, przewodniczący Komisji Rolnictwa w Parlamencie Europejskim wystosował już list zmierzający do podjęcia debaty na ten temat na forum europejskim.
- Polska ma prawo być państwem, które jako pierwsze podnosi ten temat, ponieważ najbardziej cierpi na tych sankcjach – podkreślił szef Ludowców.
POK