Czas na wygrywanie
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 2048 razy
- Wydrukuj
Siatkarze Mogielanki zdają sobie sprawę z tego, że muszą zacząć wygrywać. Specjalnie dla Jabłonki wypowiedzi udzielił trener zespołu, Paweł Pajewski. Doświadczony szkoleniowiec bardzo wierzy w swoich podopiecznych.
Drużyna póki co nie zdobyła wielu punktów. Na czwartoligowych parkietach szansę gry otrzymali młodzi zawodnicy. Trener Mogielanki, Paweł Pajewski podkreśla, że jest to dla niego bardzo ważne.
Nie załamują rąk
Dla Mogielanki początek zmagań w obecnym sezonie ułożył się dobrze. Dwa zwycięstwa były znakomitym prognostykiem na przyszłość. Ostatnie trzy pojedynki pokazały jednak, że rywalizacja nie będzie łatwa. Ambitny czwartoligowiec stracił istotne i cenne punkty. Dodatkowo mogielniczanie nie odegrali znaczącej roli w Piasecznie. Pod koniec listopada wystąpili w trzynastym Memoriale Wiesława Gawłowskiego. Doznali jednak trzech porażek. Wydaje się, że nie jest to powód do załamywania rąk. Najważniejsze są konfrontacje o ligowe punkty. Tutaj toczy się zacięta walka, a pretendentów do awansu jest kilku. Czy zespół zdoła przełamać się i pokazać ogromną siłę? Trenera drużyny martwi kontuzja Rafała Lenarta.
- Jest to osłabienie, ale mamy na przyjęciu niezłych zawodników. Nie jest najgorzej - mówi Jabłonce Pajewski. Doświadczony szkoleniowiec nie ukrywa, że najbliższe mecze powinny być niezwykle interesujące.
Są dobrej myśli
Ostatnio siatkarze Mogielanki rozegrali dwa pojedynki sparingowe. Najpierw wygrali w Przytyku 4:1, a później przegrali 2:3. Z pewnością były to bardzo pożyteczne sprawdziany. Trener ekipy z Mogielnicy dał szansę pokazania się wielu podopiecznym. Zmierzyły się ze sobą czwartoligowcy, którzy muszą w lidze zacząć wygrywać.
- Nie przywiązuje jakoś szczególnie uwagi do drugiego meczu sparingowego z Gromem Przytyk. Grali wszyscy zawodnicy - przekonuje Pajewski. Nasz rozmówca przekonuje, że nadal chce stawiać na młodych siatkarzy. Czy w obecnym sezonie także ktoś zostanie bohaterem? Nie ma wątpliwości, mogielniczanie są dobrej myśli.
Nieobliczalne konfrontacje
Kiedyś bohaterem zespołu został Kamil Ścisłowski. Trener zdecydował się dać szansę młodemu przyjmującemu, który starał się ją wykorzystać.
- Teraz Kamil jest bardzo wszechstronnym i doświadczonym siatkarzem - cieszy się Pajewski. Uważa on, że w obecnym ligowym sezonie może być podobna sytuacja. Na spore słowa uznania zasługuje między innymi Sebastian Bitner. - On bierze już na siebie ciężar gry. Prosi, żeby w najważniejszych momentach kierować do niego piłki - podkreśla Pajewski. Nasz rozmówca chce, żeby jego ekipa skutecznie powalczyła w kolejnych pojedynkach o punkty. Tutaj rywale zadania z pewnością nie ułatwią. Wydaje się, że awans do fazy play-off będzie solidnym wyzwaniem. - Nikt nie spodziewał się tego, że trzy drużyny z naszej grupy będą bardzo wzmocnione - mówi szkoleniowiec Mogielanki. Jak przekonuje, zmagania są nieobliczalne.
Należy pokazać charakter
Nie da się ukryć tego, że faworytami do awansu mogą być zespoły ze Mszczonowa oraz Wiskitek. Trener Mogielanki przyznaje, że w obecnym sezonie jeszcze wiele może się wydarzyć. Pewne jest siatkarze dadzą z siebie wszystko. O awansie do kolejnej rundy może zdecydować nawet jeden punkt. W poprzednim sezonie podopieczni Pajewskiego potrafili zaskoczyć w jednym pojedynku drużynę z Ostrołęki. Czy w obecnych zmaganiach uzyskają korzystny wynik? Nasz rozmówca zdaje sobie sprawę z tego, że ważne konfrontacje jego podopieczni rozegrają na swoim terenie. Nie ma wątpliwości, na wyjazdach także należy pokazać charakter.
- W składach naszych rywali występują bardzo doświadczeni zawodnicy - mówi Pajewski. Z pewnością emocje będą ogromne.
Marcin Kaźmierski