Śmieciowa podwyżka - tym razem Nowe Miasto

Jeżeli ktoś segreguje odpady za odbiór śmieci zapłaci miesięcznie 8 zł lub 12 zł. Niższa kwota dotyczy tych gospodarstw, które zamieszkuje co najmniej 5 osób (przy czym mniejsza opłata obejmuje tylko piątą osobę i kolejne), natomiast wyższa stawka obowiązuje domostwa, gdzie żyją nie więcej niż 4 osoby.
Dla niesegregujących miesięczne opłaty wynoszą 16 zł i 20 zł. Wysokość jest uzależniona – identycznie jak w przypadku tych, którzy chcą segregować – od liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość.
– Niestety, RIPOK [Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych – red.] w Radomiu, do którego trafiają odpady z naszej gminy, znajduje się dość daleko od Nowego Miasta nad Pilicą. Chcieliśmy uzyskać zgodę od marszałka województwa mazowieckiego na dostarczanie śmieci do innego RIPOK-u, który jest znacznie bliżej, w sąsiednim powiecie rawskim, w województwie łódzkim. Niestety, uzyskaliśmy odpowiedź odmowną. A przecież koszt transportu mocno wpływa wysokość opłat dla mieszkańców – uważa Mariusz Dziuba, burmistrz Nowego Miasta nad Pilicą. – Inna przyczyna podwyżek to wzrost płacy minimalnej. Firmy odbierające odpady muszą więcej płacić pracownikom. Chcą to sobie zrekompensować, oczekując większych opłat od gmin i mieszkańców – dodaje.
Wpływy od mieszkańców – tak jak w wielu innych gminach – nie pokryją jednak wszystkich kosztów związanych z gospodarką odpadami. Ratusz jest więc zmuszony dopłacać do zadania z własnego budżetu. – Dopłata może być jeszcze wyższa niż poprzednio. A wcześniej dopłacaliśmy do gospodarki odpadami około 300 tys. zł – informuje Dziuba. 
Poprzednie stawki obowiązujące w gminie Nowe Miasto nad Pilicą wynosiły 6 i 8 zł(segregowane) i 12-14 zł (niesegregowane).
Pomimo podwyżek mieszkańcy Nowego Miasta są i tak w lepszej sytuacji niż mieszkańcy terenu Związku Natura, gdzie od 1 grudnia stawki za odbiór odpadów wynoszą 21 zł (segregowane) i 32 zł (niesegregowane).
Dominik Górecki