Zadania własne ważniejsze
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 2801 razy
- Wydrukuj
Gmina Grójec nie dofinansuje remontu dróg powiatowych w Kociszewie i Mięsach. Pieniądze, które miały zostać przeznaczone na ten cel, będą wykorzystane na naprawę dróg gminnych.
Gmina miała dofinansować remonty dróg w obu miejscowościach kwotą 260 tys. zł (Kociszew – 200 tys. zł, Mięsy – 60 tys. zł). W ostatniej chwili grójeccy radni zdecydowali jednak, że nie udzielą powiatowi dotacji z miejskiego budżetu na realizację tych zadań.
Zadania własne
Decyzja zapadła podczas sesji rady miasta, która odbyła się 22 września. Na początku posiedzenia wiceprzewodnicząca Grażyna Stolarska w imieniu grupy radnych złożyła wniosek, by z porządku obrad usunąć uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej powiatowi grójeckiemu.
– W tym roku wydaliśmy już milion złotych na drogi powiatowe. Uważamy, że teraz powinniśmy skupić się na zadaniach własnych gminy. Tym bardziej, że po ostatnich deszczach część dróg gminnych jest w katastrofalnym stanie – argumentowała. – Chcielibyśmy, aby te 260 tys. zł przeznaczono na tłuczniowanie dróg gruntowych – wyjaśniła podczas obrad.
Która ważniejsza?
Grażyna Stolarska zapowiedziała również, że grupa radnych złoży do burmistrza wniosek, aby w przyszłorocznym budżecie zarezerwował pieniądze na dofinansowanie remontu innej drogi powiatowej – ul. Poświętne w Grójcu.
– Stan tej ulicy jest kompromitacją dla władz samorządowych. Ona aż się prosi, aby ją w końcu wyremontować – tłumaczyła.
Z jej argumentacją nie zgadzał się radny Grzegorz Woźniak, reprezentujący w radzie miasta mieszkańców Kociszewa i Mięs.
– Czym się różni ulica Poświętne od drogi przez Kociszew? Obie są ulicami wjazdowymi do Grójca. Starostwo chce remontować tę drogę, pan burmistrz przygotował projekt uchwały. I nagle zrobił się jakiś problem – mówił.
Wszystkie drogi są ważne
Również obecny na sesji wicestarosta grójecki Dariusz Piątkowski przekonywał radnych, by odrzucili wniosek Grażyny Stolarskiej.
– Jest to droga o bardzo wysokim natężeniu ruchu. Dużo ludzi dojeżdża nią do pracy. Zacznijmy remontować najbardziej zniszczony fragment. A potem kto wie, może w przyszłym roku uda się zrobić całość – mówił.
Ostatecznie jednak 15 z 19 obecnych na sali radnych poparło wniosek o wykreślenie uchwały z porządku obrad. Tuż po głosowaniu wicestarosta wraz z kilkorgiem mieszkańców Kociszewa i okolic opuścił salę obrad. – To jakieś nieporozumienie – nie kryli rozczarowania, wychodząc z ratusza.
Jak wynik głosowania skomentował burmistrz Grójca Jacek Stolarski?
– Środki przeznaczone przez powiat na remont tego odcinka, biorąc pod uwagę obecne ceny, są bardzo małe i niewiele byśmy uzyskali. Problem zalewania drogi i chodnika, by nie zniknął. Niemniej jednak wszystkie drogi są ważne – stwierdził.
Remont przez 3 lata?
– Dziwię się tym radnym, którzy byli przeciwko udzieleniu dotacji na remont. Chyba niektórzy z nich nie dorośli do decyzji prospołecznych – komentuje decyzję grójeckich radnych Dariusz Piątkowski. Wicestarosta w rozmowie z „Jabłonką” powiedział także, iż w ramach dodatkowych robót starostwo zamierzało zlecić prace polegające na pogłębianiu rowów.
Piątkowski zapowiada, że mimo braku dofinansowania ze strony miasta powiat nie zrezygnuje z remontu drogi przez Kociszew.
– Najwyżej będziemy robić ten remont przez 3 lata – mówi.
Zapytaliśmy wicestarostę również o to, czy jest szansa, aby w przyszłym roku ul. Poświętne przeszła modernizację. Wszak podczas sesji rady gminy zapewniał, że remont tej ulicy jest w przyszłorocznych planach starostwa.
– Zobaczymy. Chcieliśmy współpracy i wiązanych inwestycji, ale skoro sami będziemy musieli finansować remont drogi przez Kociszew, to nie wiem, czy znajdziemy pieniądze na modernizację ul. Poświętne. Przed nami jeszcze budowa amfiteatru i inwestycje w szpitalach – odpowiedział.
Dominik Górecki