Od piktogramu do alfabetu
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 1333 razy
- Wydrukuj
Jak długo istnieje mowa ludzka? Około 500 tysięcy lat. A pismo, które utrwala język mówiony? Okazuje się, że jest prawie 100 razy młodsze. Liczy zaledwie (!) 5, może 6 tysięcy lat. Jak rozwijało się pismo? Jakie etapy przeszło od obrazka, czyli piktogramu do alfabetu?
Tego można było się dowiedzieć podczas lekcji bibliotecznej zorganizowanej przez Czytelnię MGBP w Grójcu w ramach obchodów Tygodnia Bibliotek. Jest to nowy temat. Zwyczajowo „na premierze” są obecni uczniowie Publicznego Gimnazjum w Grójcu. Dyrektor Teresa Urszula Naduk dba o to, aby uczniów nie ominęła żadna nowinka z zakresu historii książki.
Tym razem było może cokolwiek trudniej, bo pismo przeszło kilka etapów rozwoju. Najpierw były znaki symboliczne, czyli np. dym z ognisk, później pismo obrazkowe, czyli piktograficze. Za pomocą schematycznych rysunków przedstawiano osoby, zwierzęta, przedmioty oraz czynności. Najbardziej chyba znanym pismem piktograficznym były egipskie hieroglify. Niestety trudno było za pomocą obrazka wyrazić niektóre pojęcia. Dlatego do obrazków dodawano znaki pomocnicze. Tak powstały ideogramy. Stopniowo symbole zaczęto wiązać z dźwiękami mowy. Do pism ideograficzno-fonetycznych należy pismo Majów, pismo klinowe oraz pismo chińskie.
Znaki Majów przedstawiały między innymi: przedmioty codziennego użytku, części ciała, głowy ludzi i bogów, a wszystko upakowane starannie w kartusze. O tym, że pismo Majów było bardzo pracochłonne mogli się przekonać uczniowie pisząc swoje inicjały. Innym ciekawym zadaniem dla uczestników lekcji było napisanie hieroglifami słowa: biblioteka. Można było usłyszeć komentarze: dobrze, że niektóre litery się powtarzają. Znacznie prostsze wydaje się używanie liter alfabetu łacińskiego, na którym opiera się alfabet polski. Jednakże na potrzeby naszego języka został on wzbogacony o niektóre samogłoski i spółgłoski miękkie.
Niezbyt trudna była dla Młodzieży cyrylica służąca do zapisu niektórych języków słowiańskich. Być może dlatego, że uczniowie obecni na lekcji mają w programie nauczania język rosyjski.
Chwilę czasu poświęcono również zagadnieniu: jak odróżnić na piśmie języki azjatyckie? Okazuje się, że znaki chińskie są niezwykle skomplikowane. O wiele prostsze wydaje się pismo japońskie, gdzie pojedyncze znaki reprezentują całe sylaby. Uczniowie bez problemu rozpoznali ten rodzaj pisma. Na swój sposób urocze jest pismo koreańskie – dużo prostych linii, okręgów. Można odnieść wrażenie, że znaki stroją sobie różne minki.
A które języki europejskie są trudne? Może fiński, węgierski, estoński? Owszem, uchodzą za bardzo skomplikowane. A najtrudniejszy? Młodzież uznała, że język polski, który ma 7 przypadków, odmianę czasowników, 3 rodzaje, skomplikowaną ortografię i niełatwą dla cudzoziemców wymowę. Dla nas jest prosty. Znamy go przecież od dziecka.