Mają dość błota
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 10066 razy
- Wydrukuj
Mieszkańcy piszą petycję do wójta w sprawie drogi gminnej. Nie chcą przez kolejne lata jeździć po błocie.
Mieszkańcy Żyrowa na terenie gminy Chynów od kilkudziesięciu lat zmagają się ze stanem drogi prowadzącej do ich posesji. Piaszczysta trasa o długości ok. 1 kilometra, łącząca gminę Chynów z gminą Grójec spędza sen z powiek lokalnej społeczności.
Lata jazdy po błocie
Najstarsi mieszkańcy Żyrowa przyznają, że odkąd pamiętają, droga nie należała do najlepszych. Jej stan czasowo poprawia się w okresie letnim. Najgorzej jest jednak podczas długotrwałych opadów oraz roztopów.
– Rozpędzam się ze swojego podwórka i jadę bez zatrzymywania, aby pokonać błoto na drodze – mówi jedna z mieszkanek Żyrowa.
Ze stanem drogi nie mogą się jednak pogodzić nowi mieszkańcy miejscowości, którzy od dłuższego już czasu proszą władze o utwardzenie nawierzchni.
– Odkąd zostałam sołtysem wnioskuję do gminy o modernizację tej drogi – mówi Janina Młoźniak – Do dzisiaj nie otrzymaliśmy nawet deklaracji, że kolejnym roku, czy za dwa lata droga ta zostanie wyremontowana. Tutaj nie chodzi tylko o nas, mieszkańców, którzy chcą dojechać do swoich posesji, ale także o pozostałych jej użytkowników. Droga ta łączy gminę Grójec z gminą Chynów, jest alternatywą dla przejazdu dla krajowej 50. Podczas giełdy w Słomczynie wiele samochodów tędy jeździ, unikając korków. Tak naprawdę jest to ostatnia droga w naszej miejscowości w tak fatalnym stanie.
Jedyny dojazd na budowę
Czarę goryczy mieszkańców przelał fakt, że drogą w ostatnich dniach jeździł ciężki sprzęt, używany do budowy trasy relacji Kociszew – Mięsy. Samochody o masie 40 ton dodatkowo zniszczyły nawierzchnię drogi. Na miejsce wezwano policję.
– Nie dość, że ta droga jest od lat w fatalnym stanie, to jeszcze teraz jeżdżą tędy samochody z materiałami do budowy trasy w sąsiedniej gminie – mówi Piotr Śmietanka, mieszkaniec jednej z posesji przy feralnej drodze – Wzmożony transport dodatkowo niszczy już i tak pozostawiającą wiele do życzenia nawierzchnię.
Patrol policji wezwała na miejsce Kamila Śmietanka, która mieszka w Żyrowie od 10 lat. Jak wyjaśnia, nie mogła pozwolić na to, aby praca jej oraz sąsiadów została zniszczona. Mieszańcy wielokrotnie we własnym zakresie utwardzają drogę, a ciężki sprzęt ponownie ją uszkodził. Mieszkanka dodatkowo, feralnego dnia, kiedy ciężki transport uszkodził nawierzchnię, utknęła w niej samochodem.
Jak przyznaje w rozmowie z „Jabłonką” dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, Adrian Jachoski, droga dawała jedyną możliwość dojazdu do modernizowanej trasy Kociszew – Mięsy ciężkiemu sprzętowi. Od strony drogi powiatowej znajduje się most z ograniczeniem do 8 ton, który pod tak dużym obciążeniem mógł się zarwać. – Wykonawca inwestycji jest zobligowany do wykonania poprawek, zniszczeń jakie powstały na drodze w Żyrowie – zapewnia dyrektor PZD. Obecnie inwestycja jest na etapie wykonywania warstwy ścieralnej, co może oznaczać dla mieszkańców zahamowanie przejazdów ciężkiego sprzętu.
– Ciężki sprzęt zniszczył to, co my wypracowaliśmy przez ostatni czas, utwardzając drogę własnymi siłami, sprzętem i materiałem – mówi Marek Winiarek, mieszkaniec Żyrowa. – Dzięki naszej pracy stan nawierzchni jest dużo lepszy, ale mamy już dość życia jak w średniowieczu. My jako mieszkańcy musimy dostosowywać się do drogi, zmieniając samochody na terenowe, aby móc dotrzeć do swoich domów. Czas na ruch ze strony gminy.
Zdajemy sobie sprawę
W czwartek 29 października sołtys Żyrowa złożyła petycję do wójta, przewodniczącego rady oraz radnych gminy Chynów wraz z blisko 60 podpisami mieszkańców, wnioskując o modernizację drogi. W rozmowie z „Jabłonką” wójt Chynowa przyznaje, że jest ona ważnym ciągiem komunikacyjnych, ponieważ łączy ze sobą dwie gminy (Grójec z Chynowem), a także jest alternatywą dla krajowej 50. Samorząd brał pod uwagę pozyskanie dofinansowania na jej przebudowę, jednak trasa jest za wąska.
– Droga niestety nie spełnia parametrów szerokości pasa drogowego – mówi Tadeusz Zakrzewski, wójt Chynowa. – Ze swojej strony dopilnujemy, aby po zakończonej inwestycji, która obecnie prowadzona jest na drodze relacji Kociszew–Mięsy, komunikacja przez Żyrów odbywała się bez zastrzeżeń. Jako urząd, ze swojej strony utwardzamy drogę, kierujemy tam także równiarkę. Oczywiście, wiemy, że droga jest istotna, a trasa wymaga modernizacji, jednak w obecnej chwili nie dysponujemy funduszami na ten cel.
Samorząd liczy, że będzie mógł skorzystać z dofinansowania z zewnątrz.