Po pomoc do gmin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 13759 razy
- Wydrukuj
Starosta Krzysztof Ambroziak oraz prezes Powiatowego Centrum Medycznego Joanna Czarnecka gościli na ostatnim posiedzeniu rady miejskiej w Grójcu. Zwrócili się do władz miasta z prośbą o pomoc finansową dla grójeckiego szpitala.
Starosta oraz prezes PCM (spółki zarządzającej grójeckim szpitalem) proszą miasto o przekazanie na rzecz szpitala kwoty 250 tys. zł. Pieniądze te miałyby trafić do lecznicy na zasadzie dotacji celowej i zostałyby przeznaczone na zakup morcelatora oraz toru wizyjnego. Sprzęty te, jak zapewnia Joanna Czarnecka, pozwolą na lepsze wykorzystanie umiejętności lekarzy, którzy są zainteresowani pracą w grójeckim szpitalu. – Wyedukowany lekarz, mimo najszczerszych chęci, jest wyhamowywany z powodu braku specjalistycznego sprzętu – tłumaczyła szefowa PCM. – Serdecznie proszę o pomoc, która nie będzie przejedzona – zapewniała radę miejską i burmistrza Grójca Dariusza Gwiazdę.
Trochę większa przychodnia
Brak specjalistycznego sprzętu i wykwalifikowanego personelu medycznego to ogromne bolączki grójeckiego szpitala. Nie mając ani fachowców, ani aparatury nie można wykonywać wielu zabiegów. Skutkuje to zmniejszeniem kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Szpital grójecki jest placówką bardzo mocno zaniedbaną zarówno pod względem kadrowym, jak i pod względem infrastruktury – przyznała Czarnecka. – Szpital działał na zasadzie trochę większej przychodni. Jeżeli placówka, która ma oddział udarowy, a nie wykonuje zabiegów z powodu braku personelu i sprzętu, to nie jest szpital, lecz przychodnia – stwierdziła.
Zdaniem Joanny Czarneckiej sytuacja jednak się poprawia. – Pozyskaliśmy lekarza radiologa i technika radiologii. Znów działa tomografia komputerowa. Rozszerzyliśmy zakres usług ginekologicznych. Będzie u nas pracował profesor Grzegorz Panek, który będzie wykonywał zabiegi z dziedziny ginekologii onkologicznej. Przygotowujemy się do uruchomienia poradni proktologicznej. Wracają do nas urolodzy dr Zugaj i dr Zawadzki. Te wszystkie sprawy poczytujemy sobie za pewne osiągnięcia. Napawa nas to entuzjazmem – przekonywała pani prezes.
Poprawa wizerunku
Do zgromadzonych na sesji przemawiał także Krzysztof Ambroziak. Samorządowiec w swojej wypowiedzi skupił się głównie na sytuacji finansowej Powiatowego Centrum Medycznego. – Naszym priorytetem na ten rok jest ratowanie szpitali w Grójcu i Nowym Mieście nad Pilicą, które są bardzo mocno zadłużone. W przypadku PCM jest to kwota 16 milionów złotych – poinformował starosta.
Ambroziak zapowiedział również działania w kierunku odchudzenia administracji szpitalnej. Kolejny ważny aspekt, o którym wspomniał, to poprawa wizerunku lecznicy. Ma dojść także do remontów. – Sami wszyscy wiemy, jak obecnie wygląda oddział wewnętrzny. Chcemy to jak najszybciej zmienić – powiedział.
Zaniedbania od początku
Pod koniec sesji, już po tym, jak Ambroziak i Czarnecka opuścili salę konferencyjną, głos w sprawie szpitala zabrał Dariusz Piątkowski, wicestarosta grójecki w ubiegłej kadencji, obecnie radny powiatu grójeckiego. W jego opinii zła sytuacja nie jest winą poprzednich zarządów szpitala i powiatu, lecz efektem wieloletnich zaniedbań. – Starosta Ambroziak mija się z prawdą. Na koniec 2015 roku spółka miała 12 milionów złotych straty. Po raz ostatni spółka była na minusie w 2015 roku. W 2016 i 2017 wychodziła na plus. W ogóle jeśli chodzi o finanse, szpital od początku był zaniedbywany – mówił. – Lekarze ginekolodzy, o których wspominała pani Czarnecka, zostali zatrudnieni jeszcze w czasach, gdy prezesem PCM była pani Marzena Barwicka – dodał.
Jak poinformował Karol Biedrzycki, przewodniczący rady miejskiej, sprawa ewentualnego wsparcia PCM przez grójecki samorząd zostanie przeanalizowana podczas posiedzeń komisji.
O wsparcie finansowe szpitali Grójcu i Nowym Mieście nad Pilicą władze starostwa proszą także inne gminy powiatu grójeckiego.