Drogi jak zdania - często się różnią
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 1469 razy
- Wydrukuj
Kontrowersje przy wyborze gminnej drogi do remontu.
Każdy z 15 radnych z gminy Chynów otrzymał w tym roku po 150 tys. zł. do wykorzystania na inwestycje w swoim okręgu wyborczym. Każdy z nich wytypował drogi, które w ich ocenie wymagają szybkiego remontu. Z wyborem radnego Andrzeja Czerniszewskiego nie zgadza się sołtys Milanowa, Sylwia Mróz-Skwirowska.
Ostrowiec priorytetem
Radny Andrzej Czerniszewski wytypował do remontu drogę w Ostrowcu, niewielkiej miejscowości w sąsiedztwie Drwalewa. Ponad dwukilometrowa droga biegnąca przez wieś w ocenie radnego jest najgorszą trasą w jego terenie.
– Za 150 tys. złotych uda się położyć asfalt zaledwie na ok. 700 metrowym odcinku drogi – mówi Andrzej Czerniszewski, radny gminy Chynów. – Trasa w Ostrowcu mimo systematycznego utwardzania kruszywem jest fatalna i w mojej ocenie wymaga natychmiastowego remontu.
Radny za przyznane fundusze chce utwardzić odcinek, gdzie jest najgęstsza zabudowa. Inwestycja ma być przeprowadzona na drodze od strony zjazdu z trasy krajowej nr 50 na Drwalew.
Jak nie u nas, to po kawałku
Z decyzją radnego nie zgadza się sołtys Milanowa, wsi położonej w okręgu Andrzeja Czerniszewskiego. Przez Milanów prowadzi także ponad dwukilometrowa, systematycznie utwardzana kruszywem trasa. Mieszkańcy miejscowości zebrali 15 tys. zł, które wpłacili na konto chynowskiego urzędu, licząc, że dzięki temu ich droga będzie miała większe szanse na remont.
– Zebraliśmy pieniądze jako pierwsi, a jest taka niepisana umowa, że jeśli mieszkańcy przeznaczą swoje fundusze, to w ich miejscowości robi się drogę – mówi Sylwia Mróz-Skwirowska, sołtys Milanowa. – Jesteśmy gotowi dopłacić jeszcze 5 tysięcy, jeśli otrzymamy sygnał, że inwestycja będzie wykonywana u nas.
W ocenie sołtys oraz pozostałych mieszkańców miejscowości, mimo że ich wieś jest mniej zaludniona niżeli Ostrowiec, to droga biegnąca przez ich miejscowość ma większe znaczenie komunikacyjne, ponieważ łączy Drwalew z Chynowem.
– Jeśli radny nie chce robić drogi w Milanowie, bo Ostrowiec jest dla niego ważniejszy, to z uwagi na fakt, że zebraliśmy niebanalną kwotę, powinien podzielić te 150 tysięcy pomiędzy obie wsie i każda miałaby zrobione po około 350 metrów drogi. Wtedy wyszedłby z twarzą wobec swoich wyborców.
Wszystkie drogi są ważne
Część mieszkańców Ostrowca również zaoferowała wsparcie finansowe inwestycji w swojej miejscowości. W sumie zebrano około 8 tys. złotych. Radny Andrzej Czerniszewski nie widzi potrzeby, aby wykonać po kawałku nowej nawierzchni w obu wsiach.
– Takie rozwiązanie nie wpłynie na poprawę warunków życia mieszkańców Ostrowca – dodaje.
Podobnego zdania jak sołtys Milanowa jest wójt Chynowa, Tadeusz Zakrzewski. W jego ocenie utwardzone powinny być odcinki w obu miejscowościach. Nie chce jednak ingerować w decyzję radnego Czerniszewskiego.
– Musimy poczekać do rozstrzygnięcia przetargów – komentuje Zakrzewski. – Być może znajdą się środki na drogę w Milanowie, a jeśli nie, to będziemy ją utwardzać kruszywem, a o asfalcie pomyślimy w przyszłym roku.
KO