Obcięli sobie diety
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 2356 razy
- Wydrukuj
Radni gminy Błędów tną koszty, na początek obniżyli sobie diety.
Podczas grudniowej, ostatniej w ubiegłym roku sesji rady gminy Błędów, radni podjęli uchwałę w sprawie wysokości diet. Za posiedzenia oraz udział w komisjach będą otrzymywać teraz jedynie 50 zł, mniej niżeli sołtysi, którzy za obecność na sesji mają wypłacane 100 złotych.
Z wnioskiem o obniżenie diet radnym oraz przewodniczącemu rady wystąpił klub radnych Gmina Błędów-Wspólne Dobro, który zawiązał się w grudniu ubiegłego roku. W jego skład wchodzą rajcy z komitetu wyborczego wyborców o tej samej nazwie, którzy w ubiegłorocznych wyborach samorządowych popierali kandydaturę Andrzeja Kazimierczaka na wójta gminy Błędów.
– Rocznie są to oszczędności rzędu 60 tysięcy złotych – mówi Piotr Jakubczyk, przewodniczący rady gminy w Błędowie. – Musimy ciąć koszty, aby dać dobry przykład zaczynamy od siebie.
Za uchwałą opowiedziało się 10 z obecnych na posiedzeniu 12 radnych, dwóch wstrzymało się od głosu. Zmianie uległa również dieta przewodniczącego rady gminy, który obecnie będzie otrzymywał 800 złotych (o 500 złotych mniej niżeli w ubiegłej kadencji).
Do tej pory radni gminy Błędów za udział w posiedzeniach oraz komisjach otrzymywali 200 złotych.
– Nasze komisje są bardzo rozbudowane, udział w nich dużej liczby radnych generował również dodatkowe koszty – dodaje Jakubczyk.
Przypomnijmy, że podczas listopadowej sesji radni podjęli uchwałę w sprawie wynagrodzenia dla wójta Błędowa, Mirosława Jakubczaka. Zgodnie z decyzją radnych będzie on otrzymywał wynagrodzenie w kwocie 7040 zł brutto.
Paulina Omen-Klepacz