Dostęp do dokumentacji medycznej
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 17680 razy
- Wydrukuj
Wiele dolegliwości, na które cierpimy ma charakter złożony lub przewlekły, czasami nagły /wypadek/, zaś przyszłe skutki, nie są zawsze do przewidzenia. Aby kompleksowo podejść do danego pacjenta prowadzona jest dokumentacja medyczna, mająca na celu np. zachowanie ciągłości leczenia. Obowiązek prowadzenia dokumentacji ma każdy szpital, przychodnia lub lekarz w gabinecie prywatnym.
Co jednak, jeśli nie gromadziliśmy dokumentacji, a jest ona nam lub naszej rodzinie niezbędna? Nie każdy może uzyskać dostęp do dokumentacji medycznej, co jest istotne z uwagi na ochronę dóbr osobistych pacjenta ale może mieć istotne znaczenie dla rodziny np. w przypadku choroby lub śmierci danej osoby i roszczeń z tytułu błędu lekarskiego, czy też szkód wyrządzonych wypadkiem komunikacyjnym.
Dokumentacja medyczna zawiera szczegółowe informacje o naszym stanie zdrowia, przebytych chorobach i leczeniu. Słusznie zatem ograniczono dostęp osób niepowołanych do tych materiałów chroniąc naszą prywatność i dane osobowe. Kto zatem może się z nią zapoznać?
Oczywiście pierwszą osobą której przysługuje dostęp do dokumentacji lekarskiej jest sam pacjent, jego przedstawiciel ustawowy (rodzic, opiekun, kurator) lub osoba przez niego upoważniona. W przypadku upoważnienia należy zwrócić uwagę, że szpital, przychodnia lub lekarz w gabinecie prywatnym nie mogą udostępnić tych informacji innym osobom, choćby pochodziły z najbliższej rodziny pacjenta, jeśli chory nie udzielił stosownego upoważnienia na piśmie. Przed inwazyjnymi zabiegami najbliżsi powinni zatem zadbać o odebranie od pacjenta pisemnego upoważnienia do udostępnienia dokumentacji medycznej określonej przez niego osobie. W innym przypadku dostęp do dokumentacji medycznej dotyczącej zmarłego pacjenta będą mieli tylko jego spadkobiercy i to tylko w zakresie prowadzonego postępowania przed wojewódzką komisją do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych. Komisje te badają czy miał miejsce błąd w sztuce lekarskiej.
Co ważne, dokumentacja medyczna może być udostępniona ubezpieczycielowi np. szpitala, przeciwko któremu z roszczeniem o odszkodowanie i zadośćuczynienie wystąpił pacjent tylko za jego zgodą, nie rozwiązuje to oczywiście problemu gdy pacjent/osoba już nie żyje. Pomimo tego w ostatnim czasie ubezpieczyciele nagminnie żądają od lekarzy w celu wyjaśnienia sprawy różnych dokumentów i w tym także dokumentacji medycznej, z pominięciem zwrócenia się o zgodę do samego najbardziej zainteresowanego.
Strzeżmy więc swojej prywatności, a przede wszystkim pamiętajmy o upoważnieniu innej osoby do dostępu do naszej dokumentacji medycznej, co może w przyszłości bardzo uprościć leczenie, jak i dochodzenie prawdy w przypadku wątpliwości co do prawidłowości terapii, czy sporu o odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Uważam, że gromadzenie dokumentacji medycznej, jak i udzielenie pisemnego upoważnienia dla wskazanej osoby do jej uzyskania, są tak samo istotne jak dyspozycja do dysponowania środkami pieniężnymi na wypadek śmierci właściciela rachunku bankowego. Zatem pamiętajmy o tym.
Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny