Sygnalizacja receptą na częste wypadki?

Jeszcze w tym półroczu na skrzyżowaniach w Przęsławicach oraz Pniewach zamontowana będzie sygnalizacja świetlna. Jak tłumaczy warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, decyzja ta jest wynikiem przeprowadzonych kontroli i analiz.
– Braliśmy pod uwagę natężenie ruchu, wypadkowość, zlokalizowane w pobliżu instytucje użyteczności publicznej, takie jak urząd gminy czy szkoła – tłumaczy Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy warszawskiej GDDKiA.
Jeśli prace zakończą się zgodnie z planem, kierowcy zdejmą nogę z gazu w dwóch miejscach w Przęsławicach (w jednym na zakręcie w miejscowości, drugi raz na skrzyżowaniu z drogami w kierunku Jurek oraz Jezior) oraz w Pniewach (skrzyżowania sąsiadujące z Urzędem Gminy) już w maju. Szacowany koszt budowy każdej sygnalizacji świetlnej to 200 tysięcy złotych. Podczas prac mogą wystąpić chwilowe utrudnienia w ruchu w okolicach wspomnianych skrzyżowań.
Skrzyżowania w Przęsławicach z uwagi na odległość pomiędzy nimi 0,5 km będą wzajemnie koordynowane poprzez sygnalizatory akomodacyjne, wyposażone z detektory ruchu umieszczone w nawierzchni jezdni (pętle indukcyjne).
Orędownikiem instalacji sygnalizacji świetlnej w obu miejscowościach jest wójt gminy Pniewy, Wiesław Nasiłowski, w ocenie którego od czasu likwidacji pniewskiej straży gminnej oraz wyłączenia fotoradarów kierowcy pozwalają sobie na jazdę z dużo większą niżeli dozwolona w tych miejscach prędkością.
– Są to skrzyżowania, gdzie doszło do wielu tragicznych wypadków – komentuje decyzję o budowie sygnalizacji świetlnej Nasiłowski. – Z uwagi na duże natężenie ruchu miejsca te są niebezpieczne.
Przypomnijmy, że są to kolejne skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, które pojawią się w najbliższym czasie na tutejszych drogach krajowych. Od niespełna miesiąca rozwiązanie takie działa w podtarczyńskiej Pamiątce, gdzie o wykonanie sygnalizacji apelowały władze Tarczyna oraz mieszkańcy. GDDKiA jest w trakcie wykonania instalacji również na dwóch kolejnych skrzyżowaniach na krajowej „siódemce” w Rembertowie oraz w Grzędach.

KO