Pomagają Antkowi wrócić do zdrowia

O chorym na białaczkę Antosiu Kaniewskim pisaliśmy już jakiś czas temu. Chłopiec w styczniu z sukcesem przeszedł przeszczep szpiku kostnego. Od marca jest już w swoim domu rodzinnym w Częstoniewie, gdzie dzięki wsparciu wielu osób o dobrym sercu, dochodzi do zdrowia.
Jak wspominaliśmy w poprzednich publikacjach, dom chłopca wymaga gruntownego remontu z uwagi na chorobę Antosia. Po przeszczepie dwuletni mieszkaniec Częstoniewa musi mieć stworzone sterylne warunki do życia, by powoli wracać do zdrowia. Rodzicom chłopca udało się wyremontować jego pokój, odmalować kuchnię oraz swoją sypialnię.
– Dom wymaga jeszcze dużo pracy i nakładów finansowych – przyznaje Monika Kaniewska, mama chłopca.

Jasienieckie pospolite ruszenie
Na prośbę o pomoc żywo odpowiedzieli mieszkańcy gminy Jasieniec, którzy dowiedzieli się o ogromnych potrzebach małego mieszkańca Częstoniewa z ogłoszenia parafialnego o zbiórce pieniędzy w jasienieckim kościele (rodzina należy do parafii pw. Św. Rocha w Jasieńcu), o organizację której poprosiła tutejszego proboszcza mama chłopca. Koordynatorami jasienieckiej pomocy Antosiowi są Marta Górska oraz Monika Poniewierska – Czupryniak, które systematycznie odwiedzają chłopca, poznając jego aktualne potrzeby.
Dzięki ich zaangażowaniu już po świętach wielkanocnych rusza remont dachu na domu chłopca, który zobowiązała się przeprowadzić jedna z jasienieckich firm. Pomoc zaoferował również hydraulik.
– Kolejnymi pilnymi sprawami jest remont łazienki, nowe drzwi wejściowe, a także przeniesienie kotłowni z piwnicy na poziom pomieszczeń, w których funkcjonujemy – przyznaje mama Antosia. – Gdyby syn nie był chory, to na pewno systematycznie wyremontowalibyśmy dom we własnym zakresie. W związku z tym, że syn jest po przeszczepie, prace musimy przeprowadzić jak najszybciej.
Informacje o aktualnych potrzebach rodziny systematycznie wpisywane są na jasienieckiem fanpage’u, jest to również miejsce przekazywania informacji. Najpilniejszą jest generalny remont łazienki, a w związku z tym jej wyposażenie,  a także kotłowni.
– To taki nasz jasieniecki ruch oddolny, każdy pomaga jak może – mówi Marta Górska, jedna z koordynatorek pomocy dla Antosia. – Wiele osób oferuje wsparcie rzeczowe, które również jest bardzo ważne dla tej rodziny.

Pomoc rzeczowa i praca
Do końca kwietnia trwa zbiórka pieniędzy dla chłopca przez fundację Siepomaga (https://www.siepomaga.pl/dom-antosia). W siedzibie Biblioteki Gminnej w Jasieńcu został utworzony również punkt, gdzie można zostawić dary dla chłopca (ubranka, pampersy, pościel, ręczniki, pieluszki, prześcieradełka oraz zabawki).
Chłopiec raz w tygodniu jeździ na kontrole do kliniki we Wrocławiu oraz szpitala w Warszawie, gdzie przeprowadzony był przeszczep. Rodzina nie posiada samochodu, wspomagają ich w tym sąsiedzi, jednak miesięczne koszty pobytu w szpitalach to średnio 1600 zł plus leki to miesięczny wydatek rzędu 2000 złotych.
– Bardzo dziękujemy wszystkim za okazane serce – mówi Monika Kaniewska. – Syn bardzo dobrze zareagował na przeszczep, bardzo się z tego cieszymy, a wsparcie ludzi dobrej woli pomaga przetrwać nam te chwile.
Pilną sprawą jest również praca dla taty Antosia, pana Rafała. W ostatnim czasie z uwagi na likwidację firmy w której pracował został bez zatrudnienia. Ostatnie jego zajęcie zawodowe to hydraulika, ale jak przyznaje obecnie może jakkolwiek pracować fizycznie by zarabiać dla rodziny.
Pomóc chłopcu można wpłacając pieniądze na konto fundacji Siepomaga (https://www.siepomaga.pl/dom-antosia), pomoc rzeczową można przekazać bezpośrednio rodzinie pod adresem Częstoniew 25 po wcześniejszym kontakcie z rodzicami (tel. 514 123 503 oraz 519 634 265).
KO