Nie robimy polityki, tworzymy samorząd

Nie robimy polityki, tworzymy samorząd

Drugi z serii wywiadów przedwyborczych. Rozmawiamy z Wiesławem Nasiłowskim, wójtem gminy Pniewy.

Panie Wójcie, zaczęliśmy ostatni rok tej kadencji. Jak by Pan podsumował ostatnie trzy lata pniewskiego samorządu?
Osoba zajmująca jakieś stanowisko, począwszy od sołtysa, poprzez wójta, aż po prezydenta, pod koniec kadencji powinna wziąć swoją ulotkę wyborczą i dokonać uczciwego podsumowania swoich osiągnięć. Ja mam przed sobą swoją ulotkę wyborczą i po trzech latach konsekwentnie realizuję swoje założenia. W 2006 roku, kiedy zostałem wójtem, bardzo mi zależało na utworzeniu przedszkoli, których nie było. Dziś mamy 4 punkty przedszkolne na terenie gminy. Druga sprawa to drogi. Tylko w 2017 roku zmodernizowaliśmy 12,5 km dróg. Część pokryliśmy asfaltem, część nawierzchnią emulsyjno-grysową. Spotkałem się z zarzutami, że nawierzchnia emulsyjno-grysowa ma niską jakość. Wtedy odpowiadam: zanim ją położyliśmy, ludzie nie mogli otworzyć okna, bo tak się kurzyło, gdy przejeżdżało auto. Taką nawierzchnię traktujemy jako podbudowę pod asfalt. Niewątpliwie znaczenie ma też fakt, iż ta metoda jest dużo tańsza. Trzecia kwestia to modernizacja ośrodka zdrowia. Kupiliśmy nowe USG, zamontowaliśmy windę dla niepełnosprawnych, parking. Warto zwrócić uwagę również na szkoły.  Dostosowujemy je do wymagań reformy oświaty  oraz budujemy nowe parkingi. Bardzo cieszy mnie informacja, że nasze szkoły mają świetne wyniki w egzaminach zarówno wśród uczniów szkół podstawowych, jak i gimnazjalistów.
Nie mogę również pominąć kwestii zakupu sprzętu dla ochotniczych straży pożarnych. OSP oczywiście też mają w tym duży udział finansowy. Mam wielki szacunek dla strażaków. Dzień i noc pracowali przy usuwaniu zniszczeń spowodowanych ubiegłorocznymi nawałnicami. 

Po ostatnich wyborach radni z Pana komitetu wyborczego znaleźli się w mniejszości. Widać było, że Ci, którzy zawiązali większościową koalicję, w niektórych sytuacjach mieli inne zdanie niż Pan. Jak ta współpraca wygląda obecnie? 
Tuż po wyborach zaprosiłem wszystkich radnych na spotkanie. Pogratulowaliśmy sobie wtedy wspólnie wyników w wyborach. Poprosiłem ich o jedno: nie róbmy polityki, tylko twórzmy razem ten samorząd. Polityka kończy się w momencie zamknięcia urn do głosowania.
Rzeczywiście z początku były widoczne pewne różnice, ale dzisiaj już ich nie widzę. Nie ma w naszym samorządzie podgrupek. Każdy temat bardzo dokładnie omawiamy na komisjach. Tam dyskutujemy, przedstawiamy swoje punkty widzenia. I bardzo dobrze, bo mądra opozycja jest potrzebna. Dobrze nam się współpracuje. Zgoda przynosi owoce, o czym m.in. świadczy fakt, że nasza gmina na 1559 gmin wiejskich w 2006 roku znajdowała się na 1394. miejscu, a w 2016 roku już na 508. To zasługa wszystkich mieszkańców i poprzedniej rady. 
  
Kilka miesięcy temu wspomniał Pan, że pozyskanie od Polskiej Akademii Nauk terenów w Michrowie to jeden z priorytetów gminy Pniewy. Jakie są szanse na to, że gmina stanie się użytkownikiem wieczystym tych gruntów? A jeśli się to uda, w jaki sposób gmina mogłaby je wykorzystać?
Ustawa daje nam możliwość pierwokupu tych gruntów. Oczekuję na pismo od notariusza w tej sprawie. Wysłaliśmy już odpowiednie pismo do Polskiej Akademii Nauk, a radni nie zgłaszają sprzeciwu. Jeśli tylko otrzymamy odpowiednie dokumenty, od razu kupimy prawo do tej ziemi.
Już raz pozyskaliśmy grunt wraz z budynkiem od PAN. Dziś w tym obiekcie, który był wtedy ruiną, działa świetnie prosperująca biblioteka. Pokazaliśmy, że nie zmarnowaliśmy tej okazji.

Lwią część pieniędzy zabezpieczonych na inwestycje gmina przeznaczy na dofinansowanie modernizacji drogi powiatowej Przęsławice – Michrów. Wiemy jednak, iż zarówno gmina, jak i mieszkańcy mają pewne zastrzeżenia do projektu tej inwestycji.
Ja, rada i mieszkańcy jesteśmy zgodni – udzielimy pomocy finansowej starostwu na przebudowę tej drogi. Zabezpieczyliśmy na to zadanie 1,5 mln zł w budżecie na rok 2018. Przekażemy taką kwotę, jaka będzie potrzebna. Wielką niesprawiedliwością jest, jeśli ktoś publicznie mówi, że gmina utrudnia realizację tej inwestycji. Tym bardziej, że od początku partycypujemy w kosztach tego zadania. Ale nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji, że przez Przęsławice, Jurki, Kruszew, Michrów, Michrówek, Michrów-Stefów i Załęże będą jeździć ciężkie samochody bez żadnych ograniczeń.  Niestety, projekt inwestycji zakłada zniesienie znaków ograniczających tonaż na tej drodze. Moim zdaniem powinny zostać ustawione znaki np. zakazujące wjazdu ciężarówkom ważącym powyżej 12 ton. Oczywiście z adnotacją „nie dotyczy mieszkańców”, bo trzeba dostarczać materiały na budowę czy odebrać jabłka z gospodarstwa. Jeśli tonaż nie będzie ograniczony, pojadą tamtędy tiry omijające korki czy bramki viaTOLL na drogach krajowych, co spowoduje zagrożenie i szybkie zniszczenie nawierzchni. Ponadto, mamy jeszcze kilka uwag innego typu. Trochę szkoda, że mimo naszych próśb nie otrzymaliśmy wcześniej projektu. Mamy jednak nadzieję, że starostwo wprowadzi do niego zmiany, które proponujemy.

Kolejny problem to lokalizacja linii 2x400 kV. Wciąż istnieje prawdopodobieństwo, że zostanie ona wybudowana na terenie gminy Pniewy.
Jesteśmy przeciwko budowie tej linii na terenie gminy Pniewy. Wiele lat trwały prace nad tworzeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego województwa mazowieckiego. W tym dokumencie określono, gdzie ta linia powstanie. A potem nagle, przed wyborami parlamentarnymi, niektórzy politycy zaczęli obiecywać, że ta inwestycja zostanie zrealizowana w innym miejscu, czyli m.in. na terenie gminy Pniewy. Pomogło dopiero spotkanie z Marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim, który wysłuchał naszych uwag i zainterweniował.
Uważam, że linia powinna zostać zbudowana wzdłuż Wisły, bo to najkrótsza droga z elektrowni w Kozienicach do Warszawy. Albo powinno się powrócić do starej koncepcji zakładającej rozbudowę Elektrociepłowni Siekierki. Łatwiej zaopatrzyć Warszawę w prąd z Siekierek niż z Kozienic.
 
Wiemy, iż gmina Pniewy – w przeciwieństwie do większości samorządów – stroni od zaciągania pożyczek. Czy nie kusi, by zaciągnąć kredyt lub wyemitować obligacje i za te środki zrealizować 2-3 duże inwestycje?
Nie unikamy kredytów, bo co jakiś czas zdarza się, że wspomagamy się w ten sposób. Mamy jedną zasadę: na kredycie zarobić musi nie tylko bank, ale i nasza gmina. Pożyczki bierzemy zatem tylko w uzasadnionych przypadkach, czyli na inwestycje, które przyniosą naszym mieszkańcom konkretną korzyść. Wtedy ten kredyt zwróci nam się wielokrotnie. Nie będziemy jednak pożyczać pieniędzy na fontanny, ławeczki czy urządzanie terenów zielonych.

Porozmawiajmy o planach. Co jeszcze – oprócz modernizacji dróg – jest na liście Pana tegorocznych?
Mam nadzieję, że będzie możliwość pozyskania dotacji na instalację paneli fotowoltaicznych. Chciałbym je zamontować na wszystkich naszych budynkach użyteczności publicznej. Musimy też zadbać o bezpieczeństwo w terenie. Może uda się doprowadzić do reaktywacji straży gminnej. Mamy także plan stworzenia terenu rekreacyjno-wypoczynkowego w Osieczku. Ponadto, zależy nam na budowie oczyszczalni przyzagrodowych, które – moim zdaniem – są najlepszym i zarazem najtańszym rozwiązaniem, ponieważ gmina Pniewy ma bardzo rozproszoną zabudowę i trudno jest u nas tradycyjną rozbudowywać sieć kanalizacyjną. Oczywiście zamierzamy też kontynuować plan budowy nowych masztów do poprawy zasięgu telefonów komórkowych i Internetu.

Jesień to nie tylko czas zbioru jabłek w gminie Pniewy. To także czas wyborczy. Czy Pana nazwisko znajdzie się na karcie do głosowania?
Zdecydowałem, że wystartuję w wyborach. Rozmawiałem wiele na ten temat z mieszkańcami gminy. I na podstawie ich wypowiedzi uznałem, iż będę się ubiegał o jeszcze jedną, ostatnią już kadencję. Jeśli wygram, dam z siebie wszystko, by gmina się rozwijała. Ale chciałbym też, aby w tym czasie znalazł się mój następca. Pragnę moją służbę dla mieszkańców gminy budować na jednoczeniu ludzi, szacunku i zgodzie.

Powrót na górę

O nas

Gazeta Jabłonka - bezpłatny dwutygodnik
Nakład - 22 000 egz. ( 44 000 egz. / mies. )

Zasięg:
- powiat grójecki,
- gmina Tarczyn,

REKLAMY
OGŁOSZENIA
ARTYKUŁY SPONSOROWANE
INSERT ULOTEK
Zapraszamy do współpracy.

Kontakt

tel./fax 48 664 57 90 kom. 501 561 143 reklama 501 561 263
redakcja@jablonka.info, reklama@jablonka.info
Adres:
Plac Wolności 5 , 05-600 Grójec (wejście od ul. Krótkiej)
Redakcja czynna:
pn.-pt. 9:00 - 16:00
soboty poprzedzające wydanie gazety

Lokalizacja