Kalejdoskop możliwości na każdą okoliczność
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7628 razy
- Wydrukuj

Obecnego wyglądu Pałacu w Małej Wsi nie powstydził by się zapewne sam Bazyli Walicki. Obiekt zaadaptowany do celów usługowych jest perłą na mapie Mazowsza. O osiągnięciach oraz planach na przyszłość z Tomaszem Barańskim, dyrektorem Pałacu Mała Wieś rozmawiała Paulina Omen-Klepacz.
Mija rok od czasu, kiedy „wcielili” Państwo nowe życie w Pałac w Małej Wsi. Jak podsumuje Pan ten czas? Czy udało się zrealizować wszystkie założenia?
Tomasz Barański: Zgodnie z planem otworzyliśmy w roku ubiegłym salę bankietową, gdzie zorganizowaliśmy mnóstwo świetnych imprez. Działalność rozpoczął również hotel, który gościł wiele osób. Na terenie pałacu funkcjonuje już także restauracja Stara Wozownia, która zdobyła tytuł Debiut Roku 2017 przyznawany na gali Poland 100 Best Restaurants. Jedyne, czego nie udało nam się zrealizować, to dokończyć renowacji parku otaczającego pałac. Niestety, ale wichury zniszczyły ponad 120 stuletnich drzew oraz efekty naszej dotychczasowej pracy.
Widać, że nie osiadacie Państwo na laurach i ten rok również upłynie pod znakiem inwestycji. Na terenie powstają nowe obiekty. Co to będzie?
T.B. W ubiegłym roku udało się nam rozpocząć budowę dwóch hoteli czterogwiazdkowych: „Spichlerza” i „Domu Ogrodnika”. Pozwolą one na powiększenie bazy hotelowej do 55 pokoi i ponad 130 miejsc noclegowych. Otwarcie pierwszego z obiektów planujemy już na Wielkanoc. Przechodzimy pomału z klasy butikowej na hotel średniej wielkości.
Pałac w Małej Wsi doskonale znany jest zapewne lokalnej społeczności, która również stanowi sporą część gości. Czy wspominają oni „stare” czasy pałacu?
T.B. Miejsce to cieszy się popularnością wśród osób z okolicy, ponieważ goście mogą skosztować potraw, których nie serwuje się w okolicznych restauracjach. Natomiast przyjezdni mogą odwiedzić kolejny ciekawy zabytek, a dodatkowo dobrze zjeść. Często osoby odwiedzające pałac wspominają jak spędzały czas na tej ziemi w dzieciństwie. To dla nas bardzo miłe, że Mała Wieś jest częścią przeszłości wielu naszych gości, chcemy, aby odgrywała również istotną rolę w ich przyszłości.
Jakie są reakcje gości na nową odsłonę tego bogatego w historię miejsca?
T.B. Goście doceniają pracę, jaką włożyliśmy w to miejsce. Są pod ogromnym wrażeniem, że remont pałacu zajął nam tylko trzy lata, oraz nie kryją zachwytu nad smakami w restauracji. Bardzo często potem do nas wracają.
Pałac w Małej Wsi to piękne wnętrza, ale też i ogromny park, którego część udało się odrestaurować. Co z kolejnym etapem?
T.B. Do tej pory udało nam się odrestaurować ogród francuski oraz różany. Pozostała jeszcze największa część zajmująca dwie trzecie powierzchni terenów zielonych otaczających pałac, park angielski. Wymaga on wiele pracy, to plan na ten rok.
Pałac w Małej Wsi to miejsce dla każdego. Możemy tutaj dobrze zjeść, obcować z kulturą, poznać historię najbliższej okolicy, oraz spędzić wolny czas z rodziną. Poprzez organizację cyklicznych eventów chcecie Państwo, aby pałac był częścią lokalnej społeczności.
T.B. Chcemy być postrzegani jako miejsce wysokiej kultury i też takie wydarzenia przygotowujemy dla naszych gości. Zorganizowaliśmy dotychczas przedstawienie teatralne z gwiazdami polskiej sceny teatralnej, wieczór włoski z występem Moniki Mariotti i Marka Sierockiego, a przez całe lato trwało wydarzenie „Ogrody Pełne Muzyki”, podczas których w każdy weekend odbywały się koncerty muzyki jazzowej. Przygotowaliśmy też wiele wydarzeń edukacyjnych dla dzieci oraz dorosłych przybliżających historię Małej Wsi. Wydaliśmy również książkę o Pałacu w Małej Wsi w nakładzie ponad 1000 egzemplarzy.
Jakie eventy przed nami w najbliższym czasie?
T.B. Organizujemy Bal Walentynkowo – Ostatkowy. Zainteresowanie tym wydarzeniem przerosło nasze oczekiwania, w związku z tym odbędzie się on w dwóch terminach, dziewiątego oraz dziesiątego lutego.
Nie boicie się Państwo wyzwań…
T.B. (śmiech) Nasze plany wybiegają w daleką przyszłość. W tym roku poza pracami nad pozostałą częścią parku, planujemy otwarcie spa oraz wellness, co zapewni nam poszerzenie oferty. Na kolejne lata postawiliśmy sobie za cel m.in. budowę boisk do gry w krykieta, tenisa, bule.
Ambitne plany…
T.B. Będziemy systematycznie informować o naszych kolejnych pomysłach, które obecnie chciałbym, aby pozostały jeszcze tajemnicą.
Pałac w Małej Wsi zdobywa również uznanie wśród celebrytów. Gościła tutaj m.in. Ewa Chodakowska. Czy w związku z tym nie macie Państwo przypiętej łatki drogiego miejsca?
T.B. Na pewno wiele osób boi się poznać naszą ofertę, spędzić tutaj czas. Chcemy wyjść naprzeciw temu i pokazać, że jest wręcz przeciwnie. Ceny dań w restauracji oraz imprez okolicznościowych są zbliżone do tych oferowanych przez konkurencję, a my jesteśmy gwarancją wyższej jakości oraz obcowania z pięknem, kulturą i lokalną historią.
Jak obecnie przedstawia się oferta Pałacu w Małej Wsi? O weselach tutaj mówią podobno pokolenia…
T.B. Na ten rok posiadamy dostępnych tylko kilka wolnych terminów na wesela: w kwietniu, maju oraz listopadzie. Dodatkowo Pałac w Małej Wsi to również idealne miejsce na organizację ślubu. Taka plenerowa forma zawarcia związku małżeńskiego staje się coraz bardziej popularna. W ubiegłym roku odbyły się u nas trzy takie śluby oraz jeden chrzest. Wcześniej ostatni ślub był udzielony na tej ziemi w 1922 roku, także minęło dużo czasu.
Rodziny mogą organizować tutaj różne przyjęcia. Począwszy od tych radosnych, czyli chrzcin oraz wesel, a skończywszy na konsolacjach. Ceny zaczynają się już od 55 złotych od osoby.
Pałac w Małej Wsi to również doskonałe miejsce dla biznesu, oferujemy kolacje biznesowe oraz możliwość organizacji szkoleń i konferencji.
Dla koneserów dobrego smaku codziennie otwarte są drzwi restauracji Stara Wozownia. Jakich dań warto tutaj spróbować?
T.B. Menu restauracji zmienia się sezonowo. Najnowsze w zimowej odsłonie oferujemy od 19 stycznia. Staramy się, aby dania nawiązywały do regionu, czyli oczywiście na talerzach królują jabłka. Naszym hitem jest barszcz jabłkowy, który ma zaskakujący kwaskowy smak. W nowym menu widowiskowym daniem będą flambirowane naleśniki, które będą robione przy stoliku gości.
Pałac w Małej Wsi to eleganckie miejsce, gdzie można dobrze zjeść, a co najważniejsze wszystko za przystępną cenę… Czy koszty zwiedzania Pałacu są również atrakcyjne?
T.B. Tak, oczywiście. Wstęp do parku jest bezpłatny, a cena wycieczki z przewodnikiem jest bardzo niska, albo w ogóle bezpłatna – jak podczas Nocy Muzeów. Chcielibyśmy, aby zwiększyła się liczba gości odwiedzających sam Pałac. W tym roku odnotowaliśmy blisko 2 tysiące odwiedzających. Postawiliśmy sobie za cel dopracowanie oferty muzealnej, aby w tym roku Pałac gościł 8 tysięcy zwiedzających.
Dziękując za rozmowę życzę powodzenia. Patrząc na Państwa dotychczasowe dokonania z niecierpliwością czekam na poszerzenie oferty Pałacu w Małej Wsi.
T.B. Dziękujemy. Mam nadzieję, że udaje nam się stworzyć perłę na mapie Mazowsza.