Zajrzeli do krypty
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 9549 razy
- Wydrukuj

W poniedziałek (2 października) w kościele pw. św. Trójcy w Belsku Dużym prowadzone były prace archeologiczne. Archeologowie zbadali przestrzeń pod nawą główną świątyni.
Obiektem zainteresowań archeologów była krypta znajdująca się w podziemiu belskiej świątyni. Nie łatwo było jednak sprawdzić, co dokładnie jest wewnątrz pomieszczenia, bowiem wejścia do katakumb broni ciężka płyta (można ją bez trudu dostrzec w nawie głównej, w przejściu pomiędzy rzędami ławek) mocno osadzona w podłodze.
Krypta – tak jak cała świątynia – powstała w XVIII wieku. W jej wnętrzu spoczywają m. in. fundator kościoła w Belsku Dużym, wojewoda rawski Bazyli Walicki czy też uczestnik kampanii napoleońskich pułkownik Jan Kozietulski. Na fotografii wykonanej około 80 lat temu wewnątrz krypty widnieją trumny obu tych dawnych mieszkańców ziemi belskiej oraz co najmniej cztery inne trumny (zdjęcie jest dość niewyraźne).
Na początek przy pomocy georadaru archeolog Bartłomiej Gwóźdź określił w przybliżeniu długość i szerokość krypty. Potem dokonano odwiertu w podłodze. Przez otwór do wnętrza pomieszczenia włożono niewielką kamerę. Okazało się, że jest ono częściowo zalane wodą. Stwierdzono także, że w środku znajdują się resztki trumien.
Badanie potwierdziło również informacje, że wejście do krypy zostało zasypane gruzem. Kamienie i inne budowlane odpady wrzucono tam prawdopodobnie w latach 30-tych ubiegłego wieku, kiedy trwały prace przy rozbudowie świątyni. Nie wiemy, dlaczego tak się stało. Czy uznano, że to najlepszy sposób, by pozbyć się gruzu? A może dlatego, by zapobiec zapadaniu się podłogi w miejscu wejścia do katakumb?
Badania archeologiczne mają związek z planami instalacji w belskim kościele ogrzewania podłogowego. Jak poinformował nas proboszcz parafii pw. św. Trójcy ks. Jarosław Siuchta, by móc przeprowadzić taką inwestycję, konieczne jest wzięcie pod uwagę kwestii istnienia krypty oraz jej zawartości.
Na wykonanie badań archeologicznych zgodę wydał Mazowiecki Konserwator Zabytków. I to on – po otrzymaniu raportu archeologa – zdecyduje, co dalej stanie się z kryptą w belskiej świątyni.
Dominik Górecki