Nad nowomiejskim niebem znów pojawią się śmigłowce
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7958 razy
- Wydrukuj

Trwa odbudowa zdewastowanej jednostki wojskowej w Nowym Mieście nad Pilicą. Jak zapewniają urzędnicy MON oraz dowódcy wojskowi, prace idą zgodnie z planem.
15 maja doszło do kolejnego spotkania w sprawie odbudowy jednostki wojskowej w Nowym Mieście nad Pilicą. Na debatę z mieszkańcami, która odbyła się w nowomiejskim urzędzie, przybyli m.in. marszałek senatu Stanisław Karczewski, podsekretarz stanu Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Grabski, a także oficerowie polskiej armii odpowiedzialni za przywrócenie bazy do użyteczności oraz dalsze jej wykorzystanie.
Efekt synergii
– Jednostka przez kilkanaście lat była dewastowana. Ten czas się skończył. Decyzją Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza została przekazana siłom zbrojnych – powiedział mieszkańcom Nowego Miasta nad Pilicą Bartłomiej Grabski.
Plany armii wobec nowomiejskiej jednostki są bardzo rozległe. Jak poinformował Grabski, jej teren ma służyć żołnierzom kilku specjalności. – Zaistnieje tu efekt synergii. Będzie ona wykorzystywana przez Szkołę Orląt w Dęblinie, Wojska Obrony Terytorialnej, siły powietrzne, jak i inne rodzaje sił zbrojnych – zapewnił.
Start w przyszłym roku
– Prace na terenie jednostki rozpoczęły się pierwszego marca. Najpierw z części lotniskowej wycięto samosiewy, a obecnie trwa rewitalizacja dróg startowych i płaszczyzn kołowania. W kolejnym etapie będą prowadzone roboty przy hangarach, wieży portu lotniczego oraz na płaszczyznach postojowych. Chcemy, by adepci Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie mogli rozpocząć tu szkolenie w 2018 roku – poinformował gen. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Podczas spotkania głos zabrał także rektor komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych (WSOSP) w Dęblinie płk. pil. Piotr Krawczyk.
– Zwiększamy nabór do naszej szkoły o 100%, w związku z czym potrzebujemy przestrzeni i tą przestrzenią będzie Nowe Miasto. Od października będziemy głównymi użytkownikami części lotniskowej jednostki – oznajmił.
Pułkownik Krawczyk przyznał, że przez pierwsze dwa lata WSOSP będzie użytkować lotnisko tylko sezonowo. Potem ma się to zmienić. – Gdy powstanie infrastruktura socjalna, będziemy mogli tu przebywać również zimą. Chcielibyśmy użytkować tutejsze lotnisko przez cały rok – powiedział.
Ośrodek szkolenia
Jak wspomnieliśmy, obok WSOSP nowomiejska jednostka będzie służyć także Wojskom Obrony Terytorialnej (WOT).
– W Nowym Mieście nad Pilicą planujemy prowadzenie ośrodka, gdzie będziemy szkolić specjalistów i uczyć współpracy z lotnictwem. Ponadto, zamierzamy utworzyć tu batalion obrony terytorialnej składający się w 10% z żołnierzy zawodowych i w 90% z lokalnej społeczności – zaznaczył pułkownik Konrad Korpowski, szef szkolenia Obrony Terytorialnej.
Pułkownik Korpowski podkreślił, że WOT mają wspierać lokalną społeczność.
– Nie wyobrażam sobie, by w WOT tworzyli ludzie z dalszych regionów – powiedział.
Potrzebne mieszkania
Z kolei nowomiejska radna Iwona Lepa zapytała dowódców o kwestię zatrudnienia pracowników cywilnych w jednostce oraz o sprawę lokali mieszkalnych dla żołnierzy.
– Cywile będą niezbędni do funkcjonowania ośrodka szkolenia i batalionu obrony terytorialnej. Jeśli zaś chodzi o mieszkania, będziemy potrzebować ich około 200 – odpowiedział pułkownik Korpowski.
Natomiast podpułkownik w st. spocz. Mieczysław Ragus, który niegdyś służył w Nowym Mieście nad Pilicą, spytał o najbliższe inwestycje, jakie zostaną zrealizowane na terenie jednostki. Odpowiedzi udzielił mu m. in. pułkownik Dariusz Ryczkowski, dyrektor Departamentu Infrastruktury Ministerstwa Obrony Narodowej.
– Rozpoczynamy budowę ogrodzenia. W tej chwili trwają też intensywne analizy, które pokażą jak ma wyglądać specjalistyczny ośrodek szkolenia. Ponadto, powstaną tu obiekty zaplecza socjalnego ze wszystkimi mediami – wspomniał.
Dominik Górecki