Z fabryki żelatyny w Głuchowie nie występował smród - mówi Jabłonce Kazimierz Grabek
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 13319 razy
- Wydrukuj

Publikujemy krótki wywiad z Kazimierzem Grabkiem, który odnosi się do panującej wśród mieszkańców opinii na temat odorów, które miały występować niegdyś w Głuchowie.
R: Jak odniesie się Pan do wspomnień/opinii mieszkańców Głuchowa o nieustannym „odorze” z terenu prowadzonej przez Pana fabryki żelatyny ?
K.G.: Z Fabryki żelatyny w Głuchowie nie występował smród lub nieustanny smród oraz nie było śniętych ryb w rzece Jeziorce. Żelatyna jest higroskopijna i nie może występować smród, ponieważ nikt nie kupiłby śmierdzącej żelatyny spożywczej. Brak tego odoru potwierdza m.in. wieloletnia sprzedaż tej żelatyny spożywczej na rynku polskim, Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i Niemiec.
Fabryka żelatyny zwana jest także zakładem produkcyjnym – w tym przypadku żelatyny spożywczej która/który wchodziła/wchodził w skład stanowiącego moją własność wielozakładowego przedsiębiorstwa w Głuchowie w rozumieniu art. 551 kodeksu cywilnego, do którego oprócz zakładu żelatyny spożywczej wchodziły między innymi: zakład kleju skórnego, zakład śrutu kostnego, zakład mączki mięsno-kostnej, zakład oczyszczania ścieków i składowania wielu tysięcy ton odpadów pochodzenia zwierzęcego oraz zakład produkcji pasz przemysłowych, z elewatorami zbożowymi i magazynami składników do produkcji pasz przemysłowych i zakład materiałów budowlanych.
R: Skąd zatem w Pana ocenie taka opinia wśród społeczeństwa ?
K.G.: Smrody, odory – o których mówią niektóre osoby – występowały około 20 lat temu z wykonywanej w moim przedsiębiorstwie na terenie Głuchowa, o powierzchni ponad 10 hektarów, produkcji utylizacyjnej: śrutu kostnego, mączki mięsno-kostnej, kleju skórnego, z oczyszczalni ścieków przemysłowych oraz ze składowanych na terenie przedsiębiorstwa wielu tysięcy ton odpadów pochodzenia zwierzęcego. Powstające w tamtym czasie odpady z produkcji żelatyny spożywczej przetwarzane były w zakładzie mączki mięsno-kostnej. Od 2004 roku żelatyna skutkiem prawa unijnego [m.in. (WE) 853/2004] i polskiego jest w sektorze spożywczym i podlega ścisłemu nadzorowi weterynaryjnemu.
Smrody i odory emitowane poza teren przedsiębiorstwa występowały z innej produkcji, nie z produkcji żelatyny spożywczej, co potwierdza między innymi dowód będący dokumentem urzędowym, wydany przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska z dnia 21 marca 2017 roku znak RA.IN.704.8.2017.JI, skierowany m.in. do Burmistrza Gminy i Miasta Grójec przeciwko Eko-Elektrociepłownia sp. z o. o. w Głuchowie, który znajduje się w Urzędzie Gminy i Miasta Grójec i jest opublikowany na stronie internetowej Stowarzyszenia Czysta Gmina.
R: Jak brzmi jego treść ?
K.G.: Cytuję: „odpady te znajdują się w trzech osadnikach przepływowych ścieków technologicznych z produkcji kleju skórnego. (...). Odnośnie uciążliwości zapachowej informuję, że podczas kontroli charakterystyczny specyficzny zapach był zlokalizowany jedynie w rejonie składowania odpadów poprodukcyjnych w osadnikach zlokalizowanych pomiędzy ul. Rzeczną, a budynkami zakładu. Jednakże zapach ten szybko znikał wraz z oddalaniem się od osadników i przy ul. Rzecznej w ogóle nie był wyczuwalny.(...)”
Zgodnie z art. 32 ust. 2 Konstytucji RP. : „Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”, co skutkuje, że nikt nie ma prawa twierdzić publicznie lub decydować o tym, że Kazimierz Grabek lub inny podmiot nie może wykonywać oznaczonej i zgodnej z prawem produkcji, lub że może być w inny sposób dyskryminowany – kto tak twierdzi niech się ujawni publicznie, a ja podejmę prawne działania!