Gminy Błędów aura nie oszczędza
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 12149 razy
- Wydrukuj
Gminę Błędów ponownie nawiedził grad. Na część sadów lodowe bryły spadły już drugi raz w ciągu niespełna dziewięciu dni.
Potężne ciemne chmury pojawiły się nad gminą Błędów w niedzielę 26 czerwca. Przyniosły ze sobą ulewny deszcz oraz spory grad (bryłki miały średnicę mniej więcej pięciozłotówki), który wyrządził bardzo duże szkody w uprawach. Zniszczone są nie tylko owoce, ale i liście oraz kora młodych drzew.
– Szacuję, że grad pokaleczył około 95 proc. jabłek. Pojedyncze, nieuszkodzone owoce można znaleźć jedynie na starszych drzewach – mówi właściciel sadu w Julianowie.
Niedzielny grad zrujnował uprawy w kilkunastu wsiach. Oprócz wspomnianego Julianowa pojawił się m. in. w Jadwigowie, Wólce Kurdybanowskiej, Wilhelmowie, Fabianowie, Nowym Błędowie, Błędowie czy też Machnatce. Dodajmy, że na wschodnią i północną część gminy lodowe bryły spadły także zaledwie dziewięć dni wcześniej, 17 czerwca (piszemy o tym w numerze z 22 czerwca). Wówczas zniszczenia były jeszcze większe.
Szacowaniem strat spowodowanych przez grad oraz towarzyszący mu silny wiatr zajmą się powołane przez wojewodę mazowieckiego komisje. Po wizytach w sadach sporządzą one protokoły, które będą podstawą do przyznania producentom rządowej pomocy. Z informacji zawartych na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, iż na wsparcie mogą liczyć ci, u których zniszczeniu uległo co najmniej „30 proc. odpowiedniego potencjału rolnego”.
Prawdopodobnie jedną z głównych form pomocy poszkodowanym przez grad producentom będą niskooprocentowane kredyty (tzw. „kredyty klęskowe”) na wznowienie produkcji w gospodarstwie.
Dominik Górecki