GKS Belsk Duży mierzy wysoko
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 32371 razy
- Wydrukuj
Piłkarze z Belska Dużego nie poddają się i śmiało idą za ciosem. W rundzie jesiennej zajęli wysokie drugie miejsce w B klasie. Podopieczni trenera Stanisława Bilskiego są solidną ekipą, która tanio skóry nie sprzeda. W rundzie wiosennej zamierza ona pokonać przede wszystkim Młodzika 18 Radom.
Kiedy GKS Belsk Duży przystępował do jesiennej rywalizacji mogło się wydawać, że będzie ciężko na B- klasowych boiskach. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.
Zaskoczyć Młodzika 18 Radom
Drużyna została przede wszystkim poważnie wzmocniona. Mowa choćby o Rafale Maciaku, który przyszedł z A – klasowego Sadownika Błędów. To musiało przynieść pozytywne efekty. Obecnie zespół znajduje się na pozycji wicelidera i ma niezwykle ambitne plany. W rundzie rewanżowej priorytetem będzie pokonanie lidera, Młodzika 18 Radom. Ekipa z Belska Dużego traci do silnego rywala aż pięć punktów. Trener GKS,Stanisław Bilski wierzy jednak bardzo, że stratę uda się odrobić. Wydaje się, w obecnym sezonie nadarzy się okazja, żeby awansować na wyższy szczebel rozgrywkowy.
- Po przyjściu kilku zawodników do naszego zespołu jakość była inna, niż kilka lat temu - mówi „Jabłonce” Bilski. Doświadczony szkoleniowiec nie ukrywa, że bardzo liczy na swoich podopiecznych. Zapowiada także, że zrobi wszystko, żeby jego piłkarze pokonali przeciwnika z Radomia. - Myślę, że Młodzik 18 Radom jest poza zasięgiem - martwi się nasz rozmówca. Przed GKS-em przerwa od gry, ale już w lutym okres przygotowawczy.
Ciężka praca przyniesie efekty ?
Nie ma wątpliwości, jest to czas solidnej pracy, która potem może zaprocentować. Drużyna z Belska Dużego podczas przygotowań do rundy wiosennej zagra kilka sparingów. Rywale będą silni. Mowa choćby o Pilicy Nowe Miasto nad Pilicą, czy Sadowniku Błędów. Z pewnością będą to pożyteczne sprawdziany. Jest to także solidny materiał do analizy dla trenera.
- W lutym rozegramy cztery pojedynki sparingowe - tłumaczy Bilski. Jego ekipa przyjedzie do Mogielnicy, gdzie zmierzy się z wymagającymi rywalami na znakomitym sztucznym boisku. Z pewnością w szeregach ambitnego GKS-u liczą, że jeszcze niejednokrotnie pokażą ogromny charakter i silę. Szansa na awans jest niezwykle możliwa. Wicelider B - klasy tanio skóry nie sprzeda.
Marcin Kaźmierski