W najbliższych latach czeka nas wytężona praca na rzecz dobrej zmiany
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 16488 razy
- Wydrukuj
Wysoko podnosimy poprzeczkę jakości sprawowania władzy. Trudno będzie po nas rządzić, nie mając nic do zaoferowania. Specjalnie dla nas wywiad z Posłem na Sejm RP Markiem Suskim, wiceprzewodniczącym Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
R. Dzień dobry Panie Pośle. W wyniku ostatnich wyborów parlamentarnych polska scena polityczna diametralnie się zmieniła. Polacy opowiedzieli się za dobrą zmianą i powierzyli Prawu i Sprawiedliwości silny mandat do rządzenia krajem.
M.S. Dzień dobry Pani Redaktor, witam serdecznie czytelników „Jabłonki”. Rzeczywiście, dzięki Państwa zaufaniu dużo się zmieniło po ostatnich wyborach. Możemy rozpocząć wprowadzanie dobrych zmian. Mimo zaledwie kilku miesięcy od zaprzysiężenia rządu wiele udało się już zrobić. Pierwszy przykład to program „500+”, czyli ogromne wsparcie dla polskich rodzin i największy program prorodzinny po przełomie ‘89 roku. Mamy świetny program pobudzenia gospodarki autorstwa ministra Mateusza Morawickiego, plan minister Anny Zalewskiej w oświacie itd. Pracy jest naprawdę dużo, ale jesteśmy zdeterminowani, by te zmiany wprowadzać. Tak więc, w najbliższych latach czeka nas wytężona praca na rzecz dobrej zmiany.
R. Ten mandat, zdobyty w demokratycznych wyborach, jest dziś podważany przez opozycję. Wywołano kryzys polityczny wokół Trybunału Konstytucyjnego. Co dalej ?
M.S. Jeśli chodzi o spór wokół Trybunału, to jest spór polityczny, wywołany w czerwcu 2015 r. przez Platformę Obywatelską. To koalicja PO - PSL złamała Konstytucję, wbrew demokratycznym zasadom wybierając, niejako na zapas, kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Nasze działania naprawcze stały się pretekstem, wykorzystywanym przez opozycję z prezesem Rzeplińskim na czele, do walki z legalnie wybraną władzą. Niestety na czele politycznego frontu, podważającego wyniki wyborów, stanął prezes Trybunału Konstytucyjnego, który wcześniej wciągnął Trybunał w tę nieczystą grę. Trudność zażegnania kryzysu bierze się z tego, że opozycja żywi się konfliktem i nie jest skłonna do żadnych kompromisów. Destrukcja wydaje się Platformie najlepszą metodą działania, choć po sondażach widać, że nie przynosi zamierzonego efektu. Traci PO, co mnie specjalnie nie martwi, ale przede wszystkim traci Polska. Na szczęście, rodacy nie popierają tych, niszczących reputację naszego kraju, działań. Ludzie widzą, że Platforma nie pogodziła się z utratą władzy i przy braku pomysłu na siebie w opozycji, podejmuje działania destrukcyjne, szkodzące Polsce. PO postanowiła być opozycją totalną, krytykującą wszystko co robi Prawo i Sprawiedliwość, nie tylko w kraju, ale także za granicą. Skarżenie na swój kraj jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale zwyczajnie głupie. Widać wręcz radość z tego, że coś nam przepada. Przykładem może być utrącenie Janusza Wojciechowskiego.
R. Skoro mówimy o poprzednikach, chciałam zapytać Pana o audyty. Prawo i Sprawiedliwość po przejęciu władzy w kraju zleciło wykonanie audytów w celu określenia stanu państwa, poszczególnych resortów i instytucji. Czy w Starostwie Powiatowym w Grójcu nowe władze samorządowe również przeprowadziły taki audyt po koalicji PO-PSL? Jaką schedę przejął powiat po poprzednikach ?
M.S. Przejmując władzę po poprzednikach musimy mieć wiedzę o tym, w jakim stanie przejmujemy państwo, powiat, gminę. Wiemy już, że rząd Beaty Szydło ma to nieszczęście, że przejmując władzę po koalicji PO – PSL zastał fatalną sytuację w instytucjach państwowych, rządowych agencjach, czy ministerstwach. Jednoznacznie wykazały to wyniki audytów. Stan degradacji wielu instytucji państwowych poraża. Tak samo jest na szczeblu lokalnym. Starostwo Powiatowe boryka się z bardzo trudną sytuacją finansową. Oba szpitale są dramatycznie zadłużone. Widzimy więc, że ta patologia, związana z niegospodarnością Platformy i PSL, dotyczy również szczebla samorządowego. Odchodząc od władzy zostawiają następcom „kukułcze jajo”, z którym nowa władza musi się uporać. Audyt sytuacji szpitali powiatowych wykazał, iż poprzednicy kłamali mówiąc, że jest dobrze. Szpital w Grójcu był na skraju upadłości.
R. Pozostając przy sprawach lokalnych. Parlamentarzyści z naszego okręgu powołali Parlamentarny Zespół Na Rzecz Radomia i Ziemi Radomskiej, którego został Pan przewodniczącym. Jakie cele przed sobą stawiacie ?
M.S. Należy podkreślić, iż działanie Zespołu obejmuje zasięgiem terytorialnym byłe województwo radomskie, czyli również powiat grójecki. Niestety przez ostatnie 8 lat rządząca koalicja PO – PSL nie rozpieszczała nas. Inwestycji było mniej niż jak na lekarstwo, a rozpoczęte były zaniedbywane. Efektem tego jest zwiększenie różnic w dochodach mieszkańców miast i gmin z terenów powiatowych w stosunku do mieszkańców wielkich aglomeracji. Platforma kierowała się polityką „wielkich lokomotyw”, wspierając i doinwestowując głównie miasta wojewódzkie. Zapominano, że poza stolicą województwa również mieszkają i żyją obywatele naszej Ojczyzny, którzy powinni mieć podobny dostęp do środków publicznych oraz korzystać z szans na rozwój. Celem Zespołu jest przede wszystkim działalność na rzecz rozwoju naszego regionu, czyli nadrobienie tego, co przez ostatnie 8 lat zostało zaniedbane.
R. Jest Pan przewodniczącym Sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa. Czy rząd stawia tylko i wyłącznie na technologię węglową ? Co Pan sądzi o odnawialnych źródłach energii, jaka jest ich przyszłość w Polsce ?
M.S. To, że naszym podstawowym surowcem, gwarantującym Polsce bezpieczeństwo energetyczne jest i przez jeszcze wiele lat będzie węgiel nie oznacza, że nie będziemy rozwijać innych technologii. Jednocześnie zaznaczę, że nie będzie priorytetem energia wiatrowa. Państwo będzie chronić obywateli przed negatywnymi skutkami wiatraków. W projekcie ustawy jest mowa o odległości nie mniejszej niż 10 – krotność wysokości wiatraka. Sądzę, że taka regulacja powstrzyma budowę wiatraków w bezpośrednim sąsiedztwie siedlisk ludzkich. Zwolennicy energii odnawialnej zarzucają nam, że nie uda się Polsce wypełnić celów OZE (Odnawialne Źródła Energii). Tymczasem już dziś Polska więcej pochłania CO2 niż emituje. Zatem może się okazać, że jeżeli do bilansu energetycznego zostanie włączone pochłanianie gazów cieplarnianych, to Polska wypełni zobowiązanie z nawiązką. Po szczycie w Paryżu jest na to spora nadzieja. Dziś z całą pewnością można stwierdzić, że Polska nie jest krajem, który zagraża naszej planecie.
R. Minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz poinformował ostatnio o zatrważających wynikach audytów w spółkach Skarbu Państwa. Wynagrodzenia nawet po 250 000 zł miesięcznie, karty z odnawialnym miesięcznym limitem na kilkadziesiąt tysięcy złotych, samochody i mieszkania służbowe. Wszystko z państwowych pieniędzy. Co Prawo i Sprawiedliwość zamierza z tym zrobić ?
M.S. Na pewno nie pozwolimy na takie nieprzyzwoite praktyki. Zarobki prezesów już zostały ograniczone. To niedopuszczalne żeby tak szastać publicznymi pieniędzmi. PO z PSL stworzyły możliwości swoim nominatom opływania w luksusie, a dla zwykłych ludzi brakowało na wszystko. Kiedy opozycja zarzucała Prawu i Sprawiedliwości, że nie będzie pieniędzy na nasze obietnice mówiliśmy, że na samym uczciwym rządzeniu można dużo zaoszczędzić. Dziś to się potwierdza. Skala nadużyć była ogromna.
R. Wielu naszych Czytelników niepokoi projekt ustawy dotyczący obrotu ziemią, który zakłada wstrzymanie sprzedaży ziemi na okres 5 lat. Czy Pana zdaniem założenie tego projektu jest powodem do niepokoju ? Czy narusza on prawa wynikające z prawa własności nieruchomości rolnej ?
M.S. Opozycja zwyczajnie kłamie i swoimi kłamstwami straszy. Rolnicy będą mogli przekazywać swoje gospodarstwa dzieciom i rodzinom. Wprowadzamy zakaz sprzedaży tzw. „słupom” i zagranicznym spekulantom w celu obrotu ziemią, w związku z faktem, iż 1 maja 2016 roku upływa 12 letni okres ochronny na zakup polskiej ziemi rolnej przez cudzoziemców. Dla obywateli państw unijnych ceny ziemi w Polsce są bardzo atrakcyjne i obawiamy się, że nasi rolnicy nie będą w stanie z nimi konkurować. Zakaz jest w interesie rodzimych rolników i ma obowiązywać przez 5 lat. Dotyczy ziemi stanowiącej własność Skarbu Państwa, która będzie pozostawać w dyspozycji Agencji Nieruchomości Rolnych. Podstawowym sposobem jej zagospodarowania mają stać się wieloletnie dzierżawy. Jeżeli chodzi o obrót ziemią stanowiącą inną własność niż państwowa, wprowadzamy pewne ograniczenia, mające wyeliminować sytuacje patologiczne np. gdy kupowanie ziemi w celu zmiany jej przeznaczenia. Reasumując, nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego i o obrocie ziemią, jest wprowadzana w celu ochrony praw rolników i w ich interesie.
R. Proszę powiedzieć w takim razie jak została uregulowana kwestia dziedziczenia. Wiele osób obawia się, że posiadane przez nich gospodarstwa nie zostaną odziedziczone przez najbliższych, tylko znacjonalizowane ?
M.S. Jeśli chodzi o obrót ziemią na podstawie umowy kupna – sprzedaży rzeczywiście istnieją pewne ograniczenia. Grunty może nabyć wyłącznie osoba, która jest już rolnikiem. Natomiast w kwestii dziedziczenia nie ma takich ograniczeń. Podobnie w przypadku zapisu windykacyjnego, spadkodawca będzie mógł swobodnie przekazać ziemię osobie, którą wskaże w testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego. Tak więc, w kwestii dziedziczenia nic się nie zmieni. Prawo i Sprawiedliwość nie ma zamiaru nikogo pozbawiać jego własności, ani utrudniać przejmowania gruntów przez najbliższych w drodze dziedziczenia. Naszym celem jest ochrona polskiej ziemi i wzmocnienie rodzinnych gospodarstw.
R. No właśnie, dlaczego więc opozycja straszy rolników ?
M.S. Opozycja straszy i odciąga uwagę od tego co ważne, a dla nich niewygodne. Nie na rękę PO i PSL dobre ustawy rządu Prawa i Sprawiedliwości. Są niezadowoleni, że rodziny dostaną po 500 zł na dziecko, że seniorzy po 75. roku życia otrzymają bezpłatne leki. Myślę, że się trochę złoszczą, bo przez pierwsze 100 dni zrobiliśmy więcej niż poprzednicy przez 8 lat. Chcą także zagłuszyć negatywne wyniki audytów, które obnażają patologie, pokazują marnotrawstwo publicznych pieniędzy, horrendalne premie i niegospodarność. Chociażby w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która stała się „prywatnym folwarkiem PSL-u”. Prawo i Sprawiedliwość pokazuje realnie jak można dobrze rządzić. Tak naprawdę, opozycja jedyne co miała do zaoferowania, to lanie ciepłej wody z kranu rządowej propagandy. Dlatego dziś trwa wyścig w donoszeniu na Polskę. PO przygotowuje projekt rezolucji w PE potępiający nasz kraj, wręcz domagają się nałożenia na nas sankcji i zapowiadają „Majdan w Warszawie”. Dlaczego to robią ? Poza tym, że ucina im się dostęp do „konfitur”, nie mogą także przeboleć, że wysoko podnosimy poprzeczkę jakości sprawowania władzy. Trudno będzie po nas rządzić, nie mając nic do zaoferowania.
R. Dziękuję za rozmowę. Naszym rozmówcą był Poseł Marek Suski, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
M.S. Dziękuję Pani, dziękuję Czytelnikom.
Redaktorka