14
REGION
Największe kontrowersje wzbudzają
proponowane opłaty za pobór wód
do celów uprawowych - zarówno do
oprysków, jak też nawadniania, w
tym przeciw przymrozkowego. Staw-
ki mają wynieść 1,64 zł za m
3
(tysiąc
litrów) wody podziemnej, czyli z
każdego rodzaju studni oraz 0,82 zł
za 1m
3
wody powierzchniowej, czyli
np. z prywatnych stawów i zbiorni-
ków. Każde takie ujęcie (także staw)
musi być wyposażone w licznik i na
podstawie jego wskazań będzie nali-
czana opłata. Licznik oczywiście ma
być zainstalowany na koszt rolnika.
Jeśli ktoś korzysta z wody np. z wo-
dociągu gminnego, to też będzie miał
podwyższone koszty.
Wstępne analizy przeprowadzone
przez Związek Sadowników RP poka-
zują, że koszty mogą nawet wynieść
kilka tysięcy złotych na każdy hektar
sadu, co może stanowić nawet 10-
20 % potencjalnych przychodów ze
sprzedaży owoców. W latach suszy,
tak jak w roku poprzednim, może to
być jeszcze większa opłata. Pamiętaj-
my, że w naszej branży zyski nie prze-
kraczają kilku procent.
Rozumiejąc potrzeby budżetowe
Państwa, zadajemy jednak pytanie:
kto wytrzyma takie ogromne obcią-
żenie?! Produkcja przecież stanie się
w większości przypadkach zupełnie
nieopłacalna. Straci na tym zarówno
indywidualny sadownik jak i polska
gospodarka.
Moment wprowadzenia tego do-
datkowego podatku jest szczególnie
niefortunny, bo większość gospo-
darstw jest w bardzo trudnej sytuacji
finansowej spowodowanej głównie
rosyjskim embargiem. Nie można nas
karać w ten sposób za nie nasze winy.
Opłaty obejmą także zużywający
ogromne ilości wody przemysł prze-
twórczy, który wykorzystując swoją
monopolistyczną pozycję na rynku,
natychmiast opłaty te będzie chciał
przerzucić na dostawców owoców
przemysłowych obniżając ceny ich
zakupu. To pewne, że straty znów
przeniosą się na plantatorów.
Kolejną konsekwencją, która nie-
uchronnie dotknie sadowników bę-
dzie wzrost ceny energii elektrycznej,
bo większość elektrowni potrzebuje
ogromnych ilości wody (ona też bę-
dzie objęta dodatkowymi opłatami)
do chłodzenia wytwornic prądu.
Środowisko sadownicze nie może
w tej sprawie być bierne. To kolejny
po wprowadzeniu VAT-u za wyco-
fywane owoce, konieczności reje-
stracji chłodni, nowych propozycji
zatrudniania obcokrajowców, czy też
zastrzeżeń do wykorzystania środ-
ków przez grupy, cios wymierzony
prosto w nas. Związek Sadowników
RP i inne organizacje już w tej spra-
wie interweniowały, niestety na razie
bezskutecznie. Jeśli władze nie będą
chciały ustąpić, może konieczny bę-
dzie nawet protest w Warszawie.
Mirosław Maliszewski,
Prezes Związku Sadowników
REGION:
Ogromne emocje w środowisku sadowniczymwywołała niedawno ogłoszona przez Rząd
propozycja wprowadzenia w życie nowej ustawy Prawo Wodne.
Podatek za pobór wody
Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Pod-
czas grójeckich uroczystości nie mogło
zabraknąć Związku Sadowników Rzecz-
pospolitej Polskiej. Na naszym stoisku od
rana można było podziwiać artystę rzeź-
biącego w owocach. Jego dzieła później
rozdawaliśmy przechodniom. Dla dzieci
tradycyjnie przygotowaliśmy gadżety
promujące zdrowe odżywianie, podkład-
ki pod kubki, kredki, płyty, książeczki i
kolorowanki.
Z okazji Święta Związek przygotował dwa
konkursy dla dzieci. Pierwszy polegał na
rozwiązaniu krzyżówki i był skierowany
dla dzieci do lat 13. Spośród osób, które
wysłały prawidłowe odpowiedzi wyloso-
waliśmy trzy nagrody główne.
Pierwsza nagroda - tablet edukacyjny po-
wędrował do Julii Sowińskiej, za zajęcie
drugiego miejsca smartwatch otrzymała
Kinga Kołecka, trzecią nagrodę i kostkę
multimedialną z grami dostała Julia Ko-
łodziejczuk. Wszystkie zgłoszenia były
wygrane i każde dziecko które podało
prawidłowe rozwiązanie zapraszamy do
odbioru niespodzianek do biura Związku
Sadowników RP - Sportowa 4a pok.10 w
godzinach pracy biura (7.30-15.30).
Drugi konkurs skierowany był do klas
gimnazjalnych i polegał na przygotowa-
niu książeczki edukacyjnej dla dzieci w
wieku przedszkolnym dotyczącej promo-
cji owoców i warzyw oraz ich wpływu na
zdrowie. Jury zdecydowało, że nagroda
główna (wycieczka do Sejmu i Centrum
Nauki Kopernik) powędruje do Publicz-
nego Gimnazjum im. K.K. Baczyńskiego
w Jasieńcu. Ze względu na dużą liczbę
zgłoszeń i wysoki poziom prac zdecydo-
waliśmy się również przyznać wyróżnie-
nia, przenośne głośniki multimedialne i
rzeźby z arbuzów otrzymali: Aleksandra
Kotas, Agata Zwidryn, Dominika Frączak
i Mateusz Jakubiak z Gimnazjum im. Pry-
masa Tysiąclecia w Grójcu. Nagrody dla
gimnazjalistów ufundował Poseł Miro-
sławMaliszewski. Serdecznie gratulujemy
wszystkim zwycięzcom!
Katarzyna Bekasiewicz
REGION:
Koncerty gwiazd polskiej sceny muzycznej, masa atrakcji dla
dzieci, różnorodne konkursy, wystawa rękodzieła oraz zdrowej żywno-
ści, organizatorzy tegorocznego Święta Kwitnących Jabłoni naprawdę
dali z siebie wszystko.
Kwitnąca jabłoń ze Związkiem
Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej
R. Premier Beata Szydło podsumowała
w minionym tygodniu pół roku rządów
Prawa i Sprawiedliwości. Jak ocenia Pan
ten czas?
S.K.
Po pół roku pracy rządu Prawa i
Sprawiedliwości możemy już wskazać co
z naszych wyborczych obietnic zostało
zrealizowane. Największym sukcesem jest
uchwalenie i uruchomienie Programu
500+, który był dla nas kluczowy. Kolejną
ważną decyzją było zniesienie obowiązku
szkolnego dla sześciolatków. Dla mnie
jako dla lekarza istotne jest również wpro-
wadzenie darmowych leków dla seniorów
- ustawa wejdzie w życie już 1 września
2016 roku. Niezwykle istotne jest również
przywrócenie stażu dla lekarzy. Kolejna
zrealizowana zapowiedź z expose premier
Beaty Szydło to wprowadzenie zakazu od-
bierania dzieci rodzicom z powodu biedy.
Ważne to podatek bankowy i ochrona
polskiej ziemi. Przed nami kolejne projek-
ty, a wśród nich między innymi: reforma
wieku emerytalnego, czy uszczelnienie i
zwiększenie ściągalności podatku VAT, a
także minimalna stawka za godzinę pracy
i stopniowe podwyższanie kwoty wolnej
od podatku.
Wicepremier Mateusz Morawiecki poin-
formował o innym ważnym sukcesie rzą-
du. Mianowicie od początku roku przy-
ciągnęliśmy inwestycje warte 250 mln
euro, które stworzą bezpośrednio 5 tysię-
cy miejsc pracy i kilka tysięcy w ich naj-
bliższym otoczeniu. Pani premier Beata
Szydło zapowiedziała realizację kolejnego
istotnego zobowiązania - Narodowego
Programu Mieszkaniowego.
R. Bardzo ambitne plany. Dacie radę?
S.K.
Patrząc na tempo pracy naszego
rządu, a także dotychczasowy stopień re-
alizacji kolejnych obietnic i założeń pro-
gramowych jestem przekonany, że damy
radę.
R. Za nami przegląd ministerstw po
ośmiu latach rządu PO – PSL, zwany
potocznie audytem. Był Pan zaskoczo-
ny informacjami, które przedstawiali
poszczególni ministrowie?
S.K.
Taki przegląd, bilans otwarcia zapo-
wiadaliśmy już w kampanii wyborczej.
Musieliśmy poznać stan państwa, żeby
wiedzieć z czym przyjdzie się rządowi
zmierzyć. Czekaliśmy na wyniki prze-
glądu, a wymagało to dużej pracy w re-
sortach. Chcieliśmy zrobić to rzetelnie i
nakładem własnej pracy. Przypomnę, że
kiedy oddaliśmy władzę Platforma Oby-
watelska powołała w tym celu Julię Piterę
w randze ministra, za sowitą pensję, a wy-
kryto nieprawidłowy zakup dorsza za 8 zł.
Wracając do pytania, najbardziej rażą
ogromne pensje szefów niektórych spółek
skarbu państwa, a także stan naszej armii
czy zaniechania w kwestii kredytów fran-
kowych. Niektórzy prezesi zarabiali setki
tysięcy złotych miesięcznie, dysponowali
kartami z limitem odnawialnym na kil-
kadziesiąt tysięcy złotych, korzystali z
mieszkań i aut służbowych. Zastanawiam
się nad nadużyciami w służbach specjal-
nych. Postepowanie wyjaśniające pokaże,
jak doszło do inwigilowania dziennikarzy.
Wiem, że w związku z audytem zostało
przygotowanych wiele zawiadomień do
prokuratury.
R. Co z sytuacją w służbie zdrowia? W
jakim stanie zastał swój resort minister
Konstanty Radziwiłł?
S.K.
Szczególnie interesował mnie audyt
w resorcie zdrowia. Niestety, tak jak w
innych ministerstwach, wykazał szereg
nieprawidłowości m.in. w pakiecie onko-
logicznym, a także w zakresie komercja-
lizacji służby zdrowia. Niestety koalicja
PO - PSL nie przeciwdziałała zadłużaniu
się szpitali. Te przekształcone w spółki
wcale nie radzą sobie lepiej od SPZOZ-
-ów. Jak do tej pory nie działa platforma
informatyczna P1, która miała integrować
obieg informacji w całym systemie służ-
by zdrowia. Zaprzepaściliśmy fundusze
z Unii Europejskiej, które były na ten cel
przeznaczone. Przez 8 lat ministerstwo
straciło 1,8 mld złotych.
R. Od kilku miesięcy zauważalnie wzro-
sła medialność Senatu RP. Bardzo dużo
słyszymy o aktywności izby, o Pana ak-
tywności jako Marszałka. Czy to jeden z
elementów odbudowywania roli Senatu,
o której mówił Pan w kampanii?
S.K.
Tak jak obiecywałem briefingi pra-
sowe odbywają się przed każdym posie-
dzeniem i mają przyczynić się do poka-
zywania aktywności Senatu RP, który w
ostatnich latach był niewidoczny. Odzy-
skaliśmy pieniądze na pieczę nad Polonią,
co również zapowiadaliśmy w kampanii,
a to także istotnie zwiększa nasze obo-
wiązki. Senat jest drugą izbą polskiego
parlamentu i odgrywa bardzo ważną rolę
w procesie ustawodawczym. Najlepszym
tego przykładem jest chociażby ustawa
o obrocie ziemią, do której senatorowie
wprowadzili kilka istotnych poprawek i
w tym kształcie została podpisana przez
prezydenta Andrzeja Dudę.
R. Ostatnio odbył Pan ważne podróże
zagraniczne do Niemiec, Węgier, Czech,
Ukrainy i Kazachstanu, a w najbliższych
planach są Gruzja i Kijów. Jaki jest cel
tych wizyt?
S.K.
Tak to prawda, ostatnio odbywam
ważne wizyty zagraniczne, głównie w
celach polonijnych, ale dotyczą również
współpracy gospodarczej i politycznej.
Wszędzie spotykam się z Polonią i Pola-
kami mieszkającymi za granicą. Rozma-
wiamy o ich sukcesach i problemach, z
którymi się borykają. W Niemczech cho-
dzi przede wszystkim o traktat polsko –
niemiecki. Chciałbym, aby w 25 rocznicę
podpisania traktatu był on egzekwowany
przez obie ze strony, o co będę zabiegał.
Nie bez echa pozostaje także bardzo trud-
ny temat migracji i problemu uchodźców.
Z kolei będąc w Kazachstanie rozmawia-
łem z politykami tego kraju o repatriacji
Polaków, a także o wymianie młodzieży.
Przez kilka dni przemierzyliśmy tysiące
kilometrów, podróżowaliśmy nocą, by
spotkać się z jak największą liczbą Pola-
ków.
R. Ostatnim tematem jaki podejmiemy
będzie sprawa Trybunału Konstytucyj-
nego. Marszałek Sejmu Marek Kuch-
ciński po raz drugi zaprosił opozycję na
spotkanie dotyczące Trybunału Konsty-
tucyjnego, które zbojkotowała prawie
cała opozycja. Jakie kroki podejmie
Prawo i Sprawiedliwość w tej sprawie?
S.K.
Opozycja zorganizowała swoje spo-
tkanie, a nie pojawiła się na tym, które już
wcześniej zapowiedział marszałek Marek
Kuchciński. Moim zdaniem jest to pró-
ba eskalowania konfliktu politycznego
wokół Trybunału Konstytucyjnego, a nie
próba rozwiązania problemu. Dla Platfor-
my Obywatelskiej i jej lidera Grzegorza
Schetyny oraz dla .Nowoczesnej i Ryszar-
da Petru to „paliwo polityczne”, które po-
zwala im istnieć i trwać medialnie. Wma-
wianie Polakom zagrożenia demokracji
jest przykrywaniem swojej słabości. Opo-
zycja nie ma pomysłu na siebie ani też nic
dobrego do zaproponowania. Ponadto
PO boryka się również z tarciami we-
wnątrz partii, a pozycja jej lidera jest co-
raz słabsza. Najlepszym tego przykładem
są rozklejone w całej Polsce billboardy z
wizerunkiem Grzegorza Schetyny, który
musi się reklamować jako lider. Problem
w tym, że to nie pomaga. Najnowszy son-
daż dla „Polska The Times” pokazuje stale
wysokie poparcie dla Prawa i Sprawiedli-
wości na poziomie ponad 37 % i bardzo
słabe dla opozycji. Notowania PO spadły
do 18%. Prawo i Sprawiedliwość uwiary-
gadnia się swoimi działaniami.
R. Wracając do Trybunału Konstytucyj-
nego. Będzie porozumienie?
S.K.
Prawo i Sprawiedliwość jest otwarte
na rozmowy w sprawie Trybunału Kon-
stytucyjnego, co udowodniliśmy orga-
nizując spotkanie i proponując zmiany,
będące bardzo daleko idącymi ustęp-
stwami z naszej strony. Problem w tym,
że opozycja nie chce ustąpić nawet o krok
i stawia bezkompromisowe ultimatum.
Albo wszystko albo nic. To nie jest dialog.
Powinniśmy wspólnie szukać rozwiązań.
Z moich ustaleń wynika, iż niebawem
rozpoczniemy pracę nad ustawą o Trybu-
nale Konstytucyjnym, która będzie miała
charakter tymczasowy. Jakie będą tego
rezultaty dowiemy się niebawem. Zależy
nam na rozwiązaniu tego kryzysu poli-
tycznego.
R. Co z ultimatum Komisji Europej-
skiej, jaka będzie reakcja rządu?
S.K.
Premier Beata Szydło powiedziała
o tym podczas piątkowego posiedzenia
Sejmu RP, powołując się na Konstytucję
RP. Polska jest krajem demokratycznym
i suwerennym, dlatego nie zgadzamy się
na to, by inne państwa stawiały nam wa-
runki, ultimatum. Trudno również zrozu-
mieć, dlaczego poważna instytucja euro-
pejska uległa grupie naszych polityków i
zdecydowała się na wystosowanie takiego
stanowiska. Spór w Polsce jest sporem po-
litycznym, wewnętrznym, wynikającym z
faktu, że pewne środowiska nie pogodzi-
ły się z wynikiem demokratycznych wy-
borów i utratą władzy. Ten spór musimy
sami rozwiązać, ale potrzebna jest dobra
wola obu stron, a tej opozycji brakuje.
R. Bardzo dziękuję Panu Marszałkowi
za rozmowę.
S.K.
Dziękuję.
Redaktorka
Prawo i Sprawiedliwość
uwiarygadnia się swoimi działaniami
REGION:
Wywiad z Marszałkiem Senatu RP, Stanisławem Karczewskim.