Uczniowie ZSP w Grójcu już po studniówce - ZDJĘCIA
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 29821 razy
23 stycznia maturzyści Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Grójcu uczestniczyli w swoim pierwszym prawdziwym w życiu balu. W eleganckich wnętrzach Zamku w Osieczku piękne suknie i garnitury maturzystów prezentowały się wspaniale.
Prowadzący uroczystość Amelia Kalicińska z kl.IVa i Paweł Woźniak z kl.IVc przypomnieli, że już tylko 100 dni dzieli uczniów od egzaminu dojrzałości. Na czas studniówki radzili wszystkim uczynić tę noc wspaniałą i jedyną w swoim rodzaju.
Oficjalnego otwarcia balu dokonała Dyrektor Dorota Skalińska, która przywitała zaproszonych gości, wśród których znaleźli się Poseł na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej Marek Suski, Starosta Powiatu Grójeckiego Marek Ścisłowski, Radny Powiatu Grójeckiego Janusz Karbowiak, ks. kan. Zbigniew Suchecki proboszcz parafii św. Mikołaja w Grójcu, grono pedagogiczne, młodzież klas maturalnych i ich rodzice. W swoim przemówieniu skierowała ciepłe słowa do tegorocznych maturzystów, podziękowała wychowawcom i wszystkim życzyła udanej zabawy.
Dalsze podziękowania popłynęły już od samych maturzystów dla Dyrektor: Doroty Skalińskiej Jolanty Redy i Anetty Burandt oraz kierownika kształcenia praktycznego pani Małgorzaty Wawrzyniak. Następnie do wychowawców: Elżbiety Walczak- Lewandowskiej Ewy Banaszek, Elwiry Zawadzkiej, Urszuli Rapczyńskiej, Katarzyny Krawczak, Magdaleny Terkner-Kozłowskiej oraz do wszystkich nauczycieli.
W imieniu rodziców głos zabrała Barbara Wołukanis, która podziękowała dyrekcji i nauczycielom za trud nauki i wychowania młodych ludzi.
Część oficjalną zakończyła pani dyrektor oznajmiając wszem i wobec, że "Poloneza czas zacząć". Ten taniec, do muzyki Wojciecha Kilara znanej z filmu „Pan Tadeusz” A. Wajdy wykonany przez wszystkie klasy maturalne, to już tradycja w naszej szkole. Kilka tygodni nieustannych prób i ćwiczeń nie poszło na marne. Wszyscy byli zachwyceni choreografią, jaką zaprezentowali uczniowie.
Wspólną zabawę rozpoczął pokaz sztucznych ogni, a kolejne godziny upłynęły na świetnej zabawie, która trwała do białego rana.
Ewa Banaszek