Super User

Super User

Ochrona dla pominiętych w testamencie

Coraz częściej zdarza się, że umierający bliski członek rodziny pozostawia testament, w którym nas pomija. Czujemy się wtedy zlekceważeni przez spadkodawcę oraz pojawia się wrogość w stosunku do osób, które zostały wskazane przez zmarłego w testamencie.

 

Na szczęście osobom najbliższym spadkodawcy, którzy nie zostali powołani do spadku przysługuje ochrona. Osoby te mogą się zwrócić do spadkobierców o zapłatę określonej sumy pieniężnej zwanej zachowkiem. Zachowek stanowi część wartości spadku jaki by im przypadał gdyby spadkodawca testamentu nie pozostawił.
Osobami uprawnionymi do zachowku są dzieci spadkodawcy, jego małżonek oraz jego rodzice, ale tylko jeśli dziedziczyliby na podstawie ustawy. Na zachowek nie mogą jednak liczyć osoby uznane za niegodne dziedziczenia, osoby które zrzekły się dziedziczenia i odrzuciły spadek, a także osoby wydziedziczone przez spadkodawcę. Należy mieć również na uwadze, że możemy utracić możliwość skutecznego żądania zachowku jeżeli nie wystąpimy o jego zapłatę w odpowiednim terminie po śmierci spadkodawcy.
Jeżeli zatem nie otrzymaliśmy zachowku w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, możemy żądać od spadkobiercy zapłaty kwoty potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Osobie trwale niezdolnej do pracy oraz dziecku małoletniemu należy się zachowek w wysokości 2/3 udziału spadkowego, który przypadłby mu przy dziedziczeniu ustawowym. Pozostałym należy się 1/2 tego udziału.
W przypadku gdy zostaliśmy pominięci w testamencie zamiast się dąsać należy raczej zastanowić się czy nie przysługuje nam jednak prawo do części majątku spadkowego. W dochodzeniu należnego nam zachowku można skorzystać ze wsparcia doświadczonego radcy prawnego,  który pomoże racjonalnie ocenić sytuację i podjąć najlepsze działania.


Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny

Nadchodzą zmiany w przepisach o długach spadkowych

Obecnie obowiązujące przepisy stanowią, że gdy zostaliśmy powołani do dziedziczenia odpowiadamy nie tylko za przejęty po zmarłym majątek, ale również za jego długi. Istniejące rozwiązanie sprawia, że w przypadku, gdy pasywa spadku przewyższają jego aktywa będziemy musieli do przyjętego spadku dołożyć z własnej kieszeni.

 

Od tej odpowiedzialności można się uwolnić jedynie w przypadku odrzucenia spadku lub złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku „z dobrodziejstwem inwentarza”. Złożenie oświadczenia powoduje, że spadkobierca odpowiada za długi spadkowe tylko do wysokości przejętego majątku. Musi je jednak złożyć w terminie 6 miesięcy od chwili, kiedy dowiedział się, że jest spadkobiercą.
Proponowane zmiany zakładają przyjęcie, że brak oświadczenia spadkobiercy w powyższym terminie jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Nastąpi więc poprawa sytuacji spadkobierców, którzy często nie wiedzą, że w skład spadku wchodzą długi lub też wiedząc o ich istnieniu, z powodu braku znajomości przepisów, ponoszą nieograniczoną odpowiedzialność za długi.
Według proponowanych zmian, spadkobierca powinien sam sporządzić tzw. wykaz inwentarza, czyli spis stanu spadku i jego wartości, a zatem określenie górnej granicy jego odpowiedzialności wobec wierzycieli spadkowych. Jednocześnie spadkobiercy powinni wcześniej uzyskać w sądzie stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym lub zwrócić się do notariusza o sporządzenie aktu poświadczenia dziedziczenia, dzięki którym będą mogli uzyskać od różnych instytucji informacje potrzebne do sporządzenia wykazu inwentarza.
W dalszej perspektywie, jeśli jest kilku spadkobierców, czeka nas jeszcze dział spadku i zniesienie współwłasności gdzie dochodzi często do konfliktów rodzinnych. W takich przypadkach nierzadko konieczna jest pomoc radcy prawnego, który zawsze chętnie służy fachowym wsparciem.

Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny
 

Winny małżonek płaci

W wielu przypadkach pożycie małżeńskie nie układa się tak jak życzyliby sobie tego małżonkowie. Nie czują się oni dobrze w związku i często decydują na krok najbardziej radykalny, a mianowicie rozwód.
Warto w tym miejscu wskazać, że nie zawsze żona czy mąż żądający rozwiązania małżeństwa znają konsekwencje płynące z orzeczenia rozwodu z winy małżonka lub bez orzekania o winie. Ustalenie, kto jest winien rozkładu pożycia, ma bowiem wpływ na niektóre prawa i obowiązki byłych małżonków.

W przypadku gdy strony nie chcą otrzymać wyroku z orzeczeniem o winie, sąd powinien je pouczyć o tym, jakie to wywoła skutki. Osoba, która nie została uznana za wyłącznie winną i znajduje się w niedostatku, może domagać się, aby były małżonek płacił jej środki  utrzymania w zakresie odpowiadającym jej usprawiedliwionym potrzebom oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Co do zasady obowiązek dostarczania środków utrzymania wygasa w tym przypadku po pięciu latach, licząc od orzeczenia rozwodu. Jednakże z uwagi na wyjątkowe okoliczności sąd może przedłużyć okres pobierania alimentów.

Natomiast w sytuacji orzeczenia rozwodu tylko z winy drugiego małżonka, przyjmuje się, że sąd uznał tę osobę za wyłącznie winną rozkładu pożycia. Winny musi wtedy płacić alimenty, gdy rozwód pociągnął za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego. Nie musi on więc znajdować się w niedostatku, aby otrzymywać alimenty. Inny jest również czas trwania obowiązku alimentacyjnego, który wygasa w razie śmierci jednej z rozwiedzionych stron lub ponownego małżeństwa uprawnionego.
Trudności w tego typu sprawach mogą sprawiać przede wszystkim czynności związane z udowodnieniem winy małżonka lub interpretacją pojęć ustawowych, dlatego warto udać się do radcy prawnego z prośbą o poradę, dzięki czemu możemy w przyszłości zaoszczędzić sobie nerwów i cennego czasu.


Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny

Spadek – nie zawsze powodem do radości

Jeśli zostaliśmy powołani do dziedziczenia po zmarłym spadkodawcy czy to na podstawie ustawy, czy na podstawie testamentu powinniśmy najpierw sprawdzić czy długi nie przewyższają wartości spadku. Jeśli tak jest należy rozważyć odrzucenie spadku, ewentualnie przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Odrzucenie spadku przed notariuszem lub sądem pozwala uniknąć długów spadkowych.

Sytuacja komplikuje się w sytuacji gdy spadkobierca posiada dzieci, ponieważ w miejsce osoby, która złoży oświadczenie o odrzuceniu spadku przed sądem lub notariuszem, wchodzą jej dzieci. Dlatego też należy pamiętać, iż dzieci spadkobiercy również muszą złożyć oświadczenie o odrzuceniu spadku. Należy mieć również na uwadze, że gdy dzieci są niepełnoletnie nie mogą działać przed sądem czy notariuszem w swoim imieniu, a co za tym idzie - odrzucić spadku. W takiej sytuacji, spadkobierca decydujący się na odrzucenie spadku, powinien bez zbędnej zwłoki wystąpić z wnioskiem do sądu rodzinnego o wyrażenie zgody na odrzucenie spadku przez małoletnie dziecko.
Po otrzymaniu zgody sądu rodzic powinien złożyć oświadczenie w imieniu małoletnich dzieci o odrzuceniu spadku. Złożenie oświadczenia w imieniu małoletniego dziecka może zostać dokonane zarówno przed notariuszem, jak i przed sądem. Dopełnić należy jeszcze innych czynności prawnych, o czym tutaj nie piszę, gdyż brak miejsca na opis.
Jeśli zatem wiemy, że spadkodawca miał jakieś niewypełnione zobowiązania warto udać się do radcy prawnego z prośbą o poradę, dzięki czemu możemy uniknąć obciążenia nieczęsto – w obliczu kryzysu kredytowego - znacznym długiem.

Artur Zawolski
Radca Prawny
Subskrybuj to źródło RSS

O nas

Gazeta Jabłonka - bezpłatny dwutygodnik
Nakład - 22 000 egz. ( 44 000 egz. / mies. )

Zasięg:
- powiat grójecki,
- gmina Tarczyn,

REKLAMY
OGŁOSZENIA
ARTYKUŁY SPONSOROWANE
INSERT ULOTEK
Zapraszamy do współpracy.

Kontakt

tel./fax 48 664 57 90 kom. 501 561 143 reklama 501 561 263
redakcja@jablonka.info, reklama@jablonka.info
Adres:
Plac Wolności 5 , 05-600 Grójec (wejście od ul. Krótkiej)
Redakcja czynna:
pn.-pt. 9:00 - 16:00
soboty poprzedzające wydanie gazety

Lokalizacja