Na chodnik na razie poczekają
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 9081 razy
Wygląda na to, że w przyszłorocznym budżecie powiatu grójeckiego zabraknie pieniędzy na budowę chodnika w Woli Worowskiej i Worowie
Mieszkańcy Worowa i Woli Worowskiej chcieliby, aby przy drodze powiatowej przebiegającej przez ich miejscowości powstał chodnik. Na razie jednak szanse na realizację tej inwestycji są niewielkie.
Mieszkańcy obu wsi przekonują, że chodnik jest potrzebny, ponieważ przy drodze znajduje się dużo domów, kościół, sklep, przystanek. Samo pobocze jest zaś dość wąskie. W dodatku trasa jest ruchliwa – często bowiem korzystają z niej kierowcy chcący ominąć korki na krajowej „50” lub na szosie dochodzącej do ronda przy galerii „Dekada” w Grójcu.
Sprawę budowy chodnika mieszkańcy przedstawili władzom powiatu grójeckiego (właścicielowi drogi) oraz gminy Grójec. Powstał wstępny kosztorys inwestycji. Według założeń jej realizacja kosztowałaby około 430 tys. zł. Za te pieniądze powstałaby ścieżka dla pieszych, która biegłaby od kościoła w Worowie (tu też powstałby parking dla samochodów) aż do wiaduktu nad krajową „7” w Woli Worowskiej.
Gmina Grójec zadeklarowała, że wyłoży połowę pieniędzy na realizację inwestycji. Część wydatków mogliby też pokryć sami mieszkańcy. Problemem na razie jest jednak brak środków w kasie starostwa powiatowego. – Podczas posiedzenia komisji transportu omawialiśmy sprawę budowy tego chodnika. Wydaliśmy opinię pozytywną, ale niestety ograniczają nas finanse. Mamy niewiele pieniędzy na inwestycje, a na terenie naszego powiatu są drogi w naprawdę tragicznym stanie – mówi Wojciech Wojtczak, szef powiatowej komisji transportu i członek zarządu powiatu grójeckiego.
Wojciech Wojtczak zapewnia jednak, że temat budowy chodnika nie zostanie zapomniany. – Jesteśmy w trakcie opracowywania listy inwestycji drogowych najpilniejszych do realizacji w latach 2017-2022. Wpisaliśmy do niej chodnik w Worowie i Woli Worowskiej – informuje.
Dominik Górecki