Stawki niezgody
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 9838 razy

Poznaliśmy ceny lokali znajdujących się w hotelu dla pielęgniarek przy Mogielnickiej 28C w Grójcu.
Sprawa sprzedaży hotelu dla pielęgniarek zaczęła nabierać realnych kształtów wiosną bieżącego roku. Osoby zamieszkujące pokoje hotelowe (de facto służące jako mieszkania) otrzymały wówczas od starostwa powiatowego, czyli właściciela obiektu, pismo, w którym urząd informował ich, iż „w związku z planowaną sprzedażą całej nieruchomości nie będą z mieszkańcami zawierane nowe umowy najmu pokoi hotelowych”. Dokument zawierał również adnotację, że „pokój i klucze należy zdać do starostwa powiatowego do 30 czerwca 2016 roku”.
Głównym powodem rozpoczęcia procedury zmierzającej do sprzedaży obiektu był, jak informował starosta grójecki Marek Ścisłowski, brak pieniędzy w kasie powiatu na niezbędne remonty i utrzymanie obiektu.
Lokatorzy, obawiając się, że niedługo stracą dach nad głową, kilkukrotnie – zawsze w bardzo nerwowej atmosferze – spotykali się ze starostą. Rozmowy były bardzo trudne i doprowadziły, jak się później okazało, jedynie do częściowego porozumienia. Mieszkańcom udało się jednak uzyskać ze strony Marka Ścisłowskiego zapewnienie, że żaden z nich nie trafi na bruk.
Ostatecznie to rada powiatu trzeciego czerwca podjęła – niejednogłośnie i nie bez kontrowersji – uchwałę zezwalającą na zbycie mieszkań. Wprawdzie radni zdecydowali, że lokale zostaną w pierwszej kolejności sprzedane dotychczasowym najemcom, lecz lokatorom nie przyznano żadnych bonifikat (finansowych ulg przy zakupie mieszkań). Wyceną nieruchomości zajął się rzeczoznawca.
Ceny lokali opublikowano w ostatnich dniach września. Stawki za 1 metr kwadratowy lokalu w hotelu wahają się od 1516 zł do 1878 zł. Najemcy mogą składać wnioski o nabycie do dziewiątego listopada.
– Na razie nikt nas oficjalnie nie poinformował o cenach lokali. Znamy je tylko z przekazu ustnego. Ale zdecydowana większość lokatorów nie jest w stanie tyle zapłacić. W dodatku wiele osób, jak na przykład starsi, którzy miesięcznie otrzymują 1200 zł emerytury, nie ma żadnych szans na kredyt. Dodatkowo całą sprawę komplikuje fakt, że nasze lokale prawnie nie mają statusu mieszkań. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji – mówi nam jeden z mieszkańców (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). – Poza tym uważamy, że w trakcie całej procedury popełniono wiele błędów prawnych. Zwróciliśmy się więc o pomoc do Biura Interwencji Pomocy Prawnej Prezydenta Andrzeja Dudy, które zajęło się naszą sprawą – mówi lokator.
Starosta Marek Ścisłowski zapewnił nas, że ci lokatorzy Mogielnickiej 28C, którzy znajdą się w trudnej sytuacji, mogą liczyć na pomoc starostwa. – Do takich przypadków będziemy podchodzić indywidualnie – mówi.
Dominik Górecki